Krzysztof Karoń: O gender rzeczowo (cz. 3)
data:22 marca 2016     Redaktor: AK

Publikujemy trzecią i zarazem ostatnią część znakomitego tekstu "O gender rzeczowo" autorstwa Krzysztofa Karonia (www.historiasztuki.com.pl). W przyszłym tygodniu, jako uzupełnienie do poniższych rozważań, opublikujemy tekst "Gender i społeczeństwo" Melforda Spiro w tłumaczeniu  K.Karonia.

 
 
EKSPERYMENT IZRAELSKICH KIBUCÓW



Kibuce to samowystarczalne osiedla żydowskie zakładane przez osadników przybywających na początku XX wieku przede wszystkim z Polski i Rosji do Palestyny w ramach syjonistycznej akcji imigracyjnej nazywanej "drugą aliją". Ruch kibucowy zorganizowaną formę przyjął w 1927 r., ale najstarszy kibuc powstał już w 1909 r. mad Jeziorem Galilejskim i liczył 12 kibucników. W 1950 r. ruch liczył 65 tys. członków, szczyt osiągnął w 1990 r., gdy w 270 kibucach żyło ponad 125 tys. kibucników. Większość kibuców miała charakter świecki, chociaż zachowały one tradycję głównych świąt żydowskich.

 

 

Wewnętrzny ustrój kibuców kształtowany był przez środowisko ruchu Haszomer Hacair (później partia Mapam), a podstawą życia i wychowania była idea równościowa. Dorośli kibucnicy mieli równe prawa i obowiązki, nie istniała własność prywatna, pieniądz ani indywidualne wynagrodzenie za pracę, wszelkie istotne decyzje podejmowano kolektywnie na walnych zgromadzeniach, a wszelkie funkcje sprawowano rotacyjnie. Kobiety wykonywały takie same prace jak mężczyźni, a dzięki funkcjonowaniu wspólnego zaplecza socjalnego nie musiały tracić czasu na tradycyjne zajęcia domowe i mogły skoncentrować się na zdobywaniu wykształcenia, pracy zawodowej i wypoczynku. Dzięki zasadzie rotacji kobiety obejmowały również wszelkie funkcje społeczne i zawodowe. Starano się również likwidować wszelkie kulturowo uwarunkowane odróżnienie płci. Wszyscy nosili zunifikowane, luźne stroje, kobiety nie stosowały makijażu. W całym życiu kibucu i jego organizacji jedyną różnicą między kobietą i mężczyzną był epizod zapłodnienia i urodzenia dziecka. Poza tym wszyscy byli „równi”.

 

 

Zasada równościowa określała również wychowanie dzieci. Jego celem było wykorzenienie u dorosłych kibucników mieszczańskich nawyków przywiezionych z Europy i kształtowanie nowej osobowości dzieci urodzonych z kibucach. W tym celu zlikwidowano odrębne gospodarstwa i mieszkania rodzinne, wprowadzono wspólne kuchnie, stołówki, pralnie, świetlice i całe zaplecze socjalne, dzieci miały ograniczony kontakt z biologicznymi rodzicami (karmienie piersią), wychowywane były w grupach wiekowych bez względu na pokrewieństwo, nosiły - niezależnie od płci - identyczne ubrania i miały do dyspozycji identyczne zabawki.

 

 

Kibuce zakładane były przez ludzi młodych i funkcjonowały przez kilkadziesiąt lat. Po pierwszym pokoleniu wychowanych jeszcze w Europie "pionierów" wyrosło następne pokolenie urodzone i wychowanie już w kibucach wg nowych zasad. To nowe pokolenie nazywane jest "sabra" (od miejscowej odmiany opuncji).

 

 

REWOLUCJA SABRA I SOCJOLOGICZNE BADANIA W KIBUCACH
 
 
 

W latach 1951-1975 amerykański antropolog Melford Spiro (1920-2014) prowadził badania w izraelskich kibucach (szczególnie w założonym w 1921 r. kibucu Kiryat Yedidim), a ich wyniki opublikował w wydanej w 1979 r. i aktualizowanej w 1995 r. książce "Gender and Culture: Kibbutz Women Revisited". Opisał w niej bunt kobiet, które odrzuciły ideologię kibuców i wymusiły na władzach przywrócenie tradycyjnego modelu rodziny.

 

 

Rewolucję w kibucach przeprowadziły kobiety z pokolenia "sabra", czyli urodzone i wychowane w kibucach zgodnie z zasadami wychowania równościowego i wychowujące własne dzieci (czyli drugie pokolenie sabra). Rewolucja miała stopniowy charakter i zaczęła się od wymuszania dłuższego kontaktu matek z dziećmi w wieku niemowlęcym, wcześniej ograniczonego wyłącznie do karmienia piersią. Następnie kobiety wymogły przywrócenie wspólnego zamieszkiwania dzieci z rodzicami i zmusiły mężów do rozbudowania niewielkich (i wówczas bardzo skromnych) domów o dodatkowy pokój dla dziecka. Uzasadnieniem tych zmian była potrzeba bezpośredniej opieki matek nad dziećmi w wieku szkolnym, oraz ich "własnoręcznego" wychowywania i wprowadzania w dorosłe życie - szczególnie w relacji matek i córek.

 

 

Z wywiadów prowadzonych przez socjologów wynika, że wprowadzane zmiany znacznie pogorszyły komfort życia kobiet i ich mężów, ponieważ dotychczasowe wychowywanie dzieci w domach dziecka zwalniało rodziców z szeregu uciążliwych obowiązków i stwarzało kobietom możliwości swobodnego dysponowania czasem, podnoszenia kwalifikacji i udziału w życiu publicznym i zawodowym. Mimo to proces zmian miał charakter powszechny i zostały one przeprowadzone nie tylko wbrew obowiązującym w kibucach zasadom, ale nawet wbrew początkowej niechęci mężczyzn, którym dotychczasowa formuła bardzo odpowiadała.

 

 

Zmiany w życiu społeczności kibucowych miały znacznie szerszy charakter. Gdy zlikwidowano rotacyjną zasadę sprawowania funkcji publicznych oraz zawodowe parytety, ukształtował się wyraźny podział preferencji zawodowych mężczyzn i kobiet - bliski podziałowi typowemu dla społeczeństw tradycyjnych. Np. kobiety chętniej podejmowały pracę w takich zawodach, jak oświata, wychowanie, opieka medyczna, usługi, czyli zawody opierające się o kontakty międzyludzkie, mniej natomiast angażowały się w zawody produkcyjne.

 

 

Szczegółowe badania wykazały, że również wśród najmłodszych dzieci wychowywanych od urodzenia w warunkach „unisex” i poza wpływem rodziców biologiczni chłopcy i biologiczne dziewczynki przejawiają różne preferencje np. w  wyborze zabawek i różne zachowania w relacjach z rówieśnikami.

 

Stwierdzono również zjawisko o szerszym zasięgu i skutkach – ujednolicone wychowanie bez zróżnicowania pod względem płci biologicznej wzmacniało więzi na poziomie wspólnoty, ale powodowało, że mieszkańcy kibuców partnerów do założenia rodziny szukali poza własną wspólnotą.

METODOLOGIA I WIARYGODNOŚĆ BADAŃ SOCJOLOGICZNYCH

Ludzka psychika i życie społeczne są tematami bardzo trudno poddającymi się precyzyjnym badaniom naukowym. Największym problemem jest określenie reprezentatywnej grupy i wiarygodności jej zachowań, upoważniających do formułowania ogólniejszych wniosków. Z powodów technicznych i finansowych badania psychologiczne i socjologiczne przeprowadza się zwykle na niewielkich grupach respondentów kompletowanych w warunkach laboratoryjnych i na określony, ograniczony czas. Zwykle również respondenci wiedzą, jaki jest cel badań, co może mieć wpływ na ich zachowania. Jednak główną przyczyną budzącą wątpliwości co do rzetelności badań socjologicznych jest wpływ sposobu formułowania problemu na wynik badań (np. na wynik sondażu można wpływać przez charakter pytań). Mimo to socjologia dysponuje sposobami pozwalającymi określać wiarygodność wyników badań i wielkość ew. błędu.

Pod względem metodologicznym badania przeprowadzone w kibucach spełniały najwyższe kryteria obiektywności. Badano społeczności powstające bez udziału i inicjatywy socjologów, organizowane dobrowolnie według własnych zasad, w znacznym stopniu izolowane do wpływów innych ideologii, rozwijające się w trakcie kilku pokoleń i - w standardach socjologicznych - masowe, liczące kilkadziesiąt tysięcy uczestników. Nie ma więc żadnych wątpliwości co do autentyczności zjawiska i zachodzących w tych społecznościach procesów. Trzeba również podkreślić, że ideologia i warunki jej realizacji nie były badanym społecznościom narzucone, ale były ich - często wręcz entuzjastycznym - wyborem, a prowadzący badania naukowcy nie formułowali żadnych teoretycznych założeń, a jedynie badali z zewnątrz niezależną od nich rzeczywistość społeczną. Można więc powiedzieć, że wyniki ich badań są w najwyższym możliwym stopniu wiarygodne i pozwalają na wyciąganie ogólnych i rzetelnych wniosków.

WYNIKI BADAŃ MELFORDA SPIRO

Statystyczne wyniki badań zespołu Melforda Spiro jednoznacznie świadczą o tym, że w warunkach pełnej swobody wyboru zachowania człowieka są zdeterminowane przez jego płeć biologiczną, że zachowania te są różne i że właściwe odrębnym płciom różnice ujawniają się na przedwerbalnym etapie rozwoju człowieka, to znaczy na etapie, ma którym nie jest jeszcze możliwy ani wpływ społeczeństwa na świadomość dziecka, ani podejmowanie przez nie świadomego wyboru zachowań. Nie ma przy tym żadnych powodów, żeby takich przedwerbalnych zachowań nie traktować jako autentycznej manifestacji tożsamości człowieka (chociażby dlatego, że dziecko na tym etapie nie potrafi świadomie kłamać). Oznacza to, że płeć biologiczna (sex) determinuje tożsamość płciową (gender identity) człowieka, a podstawowe założenie ideologii gender jest fałszywe.

Odrębną kwestię stanowią społeczne role (gender role) przypisywane osobom o różnej płci i tożsamości płciowej. W tym zakresie badania Spiro wskazują na to, że zachowania typowe dla odmiennych płci odpowiadają odmiennym rolom społecznym przydzielanym tym płciom przez tradycyjną kulturę i tradycyjne wychowanie.

Nie oznacza to, że taki tradycyjny podział ról wyklucza możliwości wykorzystania tych ról do utrwalania systemu społecznej niesprawiedliwości, a jedynie, że przyczyny tej niesprawiedliwości nie tkwią w płci ani w tożsamości płciowej człowieka.

SPOŁECZNE ZAGROŻENIE GENDER

Zagrożenie, jakie dla społeczeństwa i dla tworzących je jednostek wprowadza ideologia gender nie polega na tym, że rozbita zostanie rodzina, zakwestionowana zostanie tradycyjna moralność czy szerzyć się będzie moralne bliżej nie zdefiniowana demoralizacja – co jest najczęściej artykułowanym zarzutem przeciwników gender. M ono zupełnie inny, praktyczny wymiar.

Każde społeczeństwo, a szczególnie społeczeństwo współczesne musi zapewnić sobie możliwości przetrwania i ekonomicznej egzystencji. Realizacja tego celu wymaga wychowania nowych pokoleń nie w dowolny sposób, ale w sposób to umożliwiający, a specjalizacja społeczeństwa wysokorozwiniętego wymaga długiego przygotowania ludzi do wypełniania skomplikowanych ról społecznych – nie tylko w zakresie zaspokajania popędu seksualnego (co akurat jakichś wybitnych kwalifikacji nie wymaga). Nie można zaprzeczyć, że opanowanie umiejętności wypełniania określonych ról jest łatwiejsze, a ich wypełnianie skuteczniejsze, jeśli rozwija ono naturalne skłonności wynikające z płci biologicznej. Nie można również zaprzeczyć, że rozbijanie procesu formowania się naturalnej tożsamości płciowej może opóźniać proces społecznego dojrzewania człowieka i opanowywania przez niego umiejętności sprawnego wypełniania ról społecznych.

Uzasadniona jest więc obawa, że wdrożenie ideologii gender – poza wszystkimi innymi skutkami – może prowadzić do obniżenia sprawności społeczeństwa przede wszystkim w wypełnianiu jego zadań ekonomicznych, a tym samym do ekonomicznej nędzy jego uczestników.

Jeśli celem ideologii gender jest sprawiedliwość w podziale nędzy, to nie ma problemu, ale cel ten powinien być jednoznacznie nazwany i powinien dotrzeć do szerokich kręgów społeczeństwa, aby mogło ono świadomie podjąć decyzję o kierunku swojego rozwoju.

NOWE ŚWIADECTWO

W 2011 r. ukazała się książka Jeal Neeman pt. "Byliśmy przyszłością" (w Polsce wyd. Czarne). Autorka należy do drugiego pokolenia "sabra", czyli tych urodzonych w kibucach dzieci, których matki przeprowadziły opisaną wyżej rewolucję antygenderową. Książka w całości potwierdza wyniki badań Melforda Spiro, ale nie pojawia się w niej ani pojęcie gender, ani wzmianka o przytoczonych badaniach. Fenomenalne w książce jest to, że autorka odrzuca ideę równościową, określa ją jako doświadczenie tragiczne, ale jednocześnie wypowiada się o niej z sentymentem i nie potrafi uwolnić się od uroku utopistycznej ideologii.

PODSUMOWANIE

Bezprecedensowe pod względem skali i rzetelności metodologicznej badania Melforda Spiro dowodzą, że założenia ideologii gender są sprzeczne z wiedzą naukową medycyny, psychologii i socjologii. Wyniki eksperymentu Johna Moneya dowodzą, że ani zabiegi chirurgiczne, ani kuracje hormonalne ani sprzeczne z biologiczną tożsamością człowieka wychowanie nie zmienia tej tożsamości, a próby kształtowania tożsamości sprzecznej z naturalną prowadzą do głębokiego rozstroju osobowości.

Oznacza to, że wprowadzanie ideologii gender do powszechnego systemu wychowania musi doprowadzić do patologizacji życia społecznego i jej ekonomicznych skutków.

Autor: Krzysztof Karoń (www.historiasztuki.com.pl)

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.