Patrzyłam na Chrystusa Ukrzyżowanego
Szukając odpowiedzi w pewnej sprawie
Czy to jest grzech
czy pokusa
czy błogosławieństwo
czy krzyż zanurzony w Krwi Przenajświętszej
Grzech który nie chce odejść
pod przykrywką dobra
zachowujący się swawolnie upokarza
zaprzęga myśli i serce
przykuwa tylko do siebie gnębi duszę i ciało
A może błogosławieństwo w spotkaniu
wzajemne wspomaganie
radość z przekazywanego daru
dzielenie się talentem od Ciebie otrzymanym
Odczuwałam też miłowanie w bólu
takie bez wzajemności
najtrudniejsze
i wiedziałam że Ty Panie rozumiesz
sam miłując za darmo
Więc oddaję Ci BOGATY W MILOSIERDZIE
mój grzech
wszelkie dobro człowiecze
oddaję Ci miłowanie TO krzyżujące
ono pozwala mi dotknąć
Twego Miłowania odwzajemniającego
z wielką hojnością – ZBYT WIELKĄ - NAJWYŻSZĄ