Od ośmiu lat Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji "Pro Fortalicium" oraz Urząd Gminy w Wyrach utrwalają w świadomości młodego pokolenia tamte wydarzenia
Tegoroczna, ósma edycja inscenizacji historycznej, odtwarzająca zwycięstwo obrony odcinka frontu w kampanii wojennej września 1939 r.
Koniec pokoju zastał zmobilizowaną Armię Polską w Wyrach, Gostyniu, Mikołowie... Zgromadzone na tym odcinku frontu siły obronne z dowództwem w Mikołowie miały małą rezerwę kadrową. Dowódcą tego odcinka frontu w rejonie Mikołowa od czerwca 1939 był mianowany rozkazem podpułkownik Władysław Kiełbasa, dowódca oświęcimskiego II batalionu 73 pułku piechoty.
Krótki szkic historycznego odcinka ?
? na byłej granicy polsko?niemieckiej jednostki niemieckie przekroczyły granicę państwową bez wypowiedzenia wojny i zaatakowały w okolicach Pilchowic, idąc przez wsie, miasta dotarły do Orzesza, Zawiści. W godzinach przedpołudniowych podeszły do Gostynia. Polska ludność cywilna został wcześniej ewakuowana. 1 września 1939 p.Ch po południu zaczęły się mocne ataki Żołnierzy Wehrmachtu, stanęli pod lasem zwanym "Jastrzębiec". Tutaj doszło do pierwszej tego popołudnia potyczki. Niemiecka 8 Dywizja Piechoty spotkała się z czujkami polskimi 55 Dywizji Piechoty. Zanim lasek zdobyli zaskoczył ich pluton 3 Kompani "Mysłowice" na której czele dowodził podchorąży Imioła. Jego szybka, przytomna decyzja pozwoliła, bez strat własnych zająć kolejne obronne stanowisko. Niemcy szybko wyparli nasze siły rozpoznawcze z lasu, zdobyli lasek "Jastrzębiec".
Na tym fragmencie odcinka frontu jednak mieli małe wywiadowcze rozeznanie. Postanowili zaatakować w myśl ich wywiadowczych informacji delikatne miejsce polskiej obrony, uznali, że skrzydło fortyfikacyjne: Gostyń /bunkry/ ? Wyry /bunkry/ ? Mikołów ? ? Śmiłowice ? jest słabe. Zaatakowali w kierunku rzeczki Gostynka i sromotnie ponieśli porażkę. Tam tędy uznali, że przebiją się dalej w kierunku Żwakowa i Tychów, Bierunia i Lędzin...
Kolejny, drugi dzień batalii. Dowódcy frontu przewidzieli zmasowane ataki Niemców. Nastąpiły inne załamania frontu w dniu 2 września 1939, wyłom na linii obrony? Po godzinie 15.00 dowództwo podjęło decyzję natychmiastowego kontrataku. Ppłk Władysław Kiełbasa w bezpardonowej, bezpośredniej walce, nawet na bagnety, zmusili Niemców do odwrotu. Dowódca odniósł śmiertelną ranę paręset metrów od Wyr. Zmarł po ewakuacji tego samego wieczora w szpitalu w Mikołowie. Jego odwaga dała przykład żołnierzom, wyparli Niemców, ale tylko na chwilę. Mocnym bastionem obronnym były bojowe schrony w Gostyniu i Wyrach, które ogromnie wspomogły obronę. Po wojnie mieszkańcy nazwali ten schron "Sowiniec".
Po przełomie pod Gostyniem Niemcy opanowywali następne wsie, miasteczka, miasta, terroryzując, mordując, paląc domostwa, rozstrzeliwując mieszkańców. Mieli do wyrównania rachunek ze Ślązakami za śląskie powstania. Mieli swoją listę z konkretnymi nazwiskami, popartą informacją miejscowej V kolumny. Nie mając oporów, zabijali powstańców i przypadkowych cywili.
Poległo łącznie 88 żołnierzy, rannych było wielu. Prawie wszyscy, czyli 83 poległych, zostali pochowani w Wyrach, Gostyniu, innych pięciu, z pułkownikiem Władysławem Kiełbasą, na cmentarzu w Mikołowie. Tę bitwę wygrali Polacy. Następnego dnia przyszedł rozkaz o wycofaniu wojska na inne pozycje obronne? Bitwa Wyrska, przez historyków mało nagłośniona, niedoceniana, faktycznie wygrana, obecnie jest przypominana, aby ocalić od zapomnienia.
Od ośmiu lat Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji "Pro Fortalicium" oraz Urząd Gminy w Wyrach utrwalają w świadomości młodego pokolenia tamte wydarzenia.
19 maja 2012 o godz. 14.00 pod pomnikiem rozpoczęła się uroczystość oddania hołdu poległym żołnierzom. Oficjalnie imprezę otworzyła pani gospodarz gminy Wyry, Barbara Prasoł. Przywitała ona zaproszonych gości, m.in. jedynego żyjącego żołnierza Września, kombatanta, uczestnika bitwy, pana Franciszka Grzegorka.
Po złożeniu wieńców zebrani obejrzeli inscenizację walki dwóch czołgów, pokaz sprzętu bojowego oraz rekrutację na kadetów.
Po części oficjalnej rozpoczęła się inscenizacja bitwy przygotowana przez różne grupy rekonstrukcyjne z całego kraju w liczbie około 200 osób. Po pokazie główno dowodzący ppłk Wojska Polskiego stanął przed szeregiem zdyscyplinowanych odtwórców, pogratulował i wręczył nagrody. Inscenizacja miała trzy tematy:
*prowokacja graniczna z oddaniem prowodyrów w ręce polskiej granicznej policji
*działania zaczepne, rozpoznanie sił, bezpośrednie działania wojenne
*pokaz konkretnego przykładu działań Wojska Polskiego podczas operacji w Afganistanie czy Iraku, gdzie rebelianci zrobili zasadzkę na polski patrol, zdetonowali minę przed pojazdem. Żołnierze musieli unieszkodliwić zasadzonych rebeliantów, unieszkodliwić i przekazać w ręce miejscowej policji.
Relację przygotował
Przedstawiciel Terenowy Solidarni2010
Stefan M.
Tychy