Warszawa - Dzień protestu
data:27 maja 2011     Redaktor:

Przed siedzibę mazowieckiego urzędu wojewódzkiego na Plac Bankowy w Warszawie przybyło dziś kilkuset działaczy NSZZ "Solidarność" ze stołecznych zakładów pracy, z regionów: Mazowsza, Ziemi Radomskiej Siedlec, Radomia i Płocka oraz związkowcy rolnicy.

Przed siedzibę mazowieckiego urzędu wojewódzkiego na Plac Bankowy w Warszawie 25.05 przybyło kilkuset działaczy NSZZ "Solidarność" ze stołecznych zakładów pracy, z regionów: Mazowsza, Ziemi Radomskiej Siedlec, Radomia i Płocka oraz związkowcy rolnicy.

 

Zebrani trzymali transparenty z odezwami: "Dość bandyckiej prywatyzacji", "Obiecał cuda - jest obłuda", "Sprzedani jak niewolnicy - Ursus", "Żądamy podwyżek płac - Państwowa Inspekcja Sanitarna". "Bł. Janie Pawle II, ratuj Polskę od grabieży i rozbiorów" i inne.

 

Związkowcy protestowali przeciw sprzedaży Ursusa przez Bumar za przysłowiową złotówkę - bez pakietu socjalnego i gwarancji zatrudnienia. Zwracali uwagę na brak reakcji skarbu na trudną sytuację Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach, które należą do grupy Bumar. Demonstrowali przeciw problemom pracowników mazowieckich PKS-ów oraz negatywnej decyzji ministra o przejęciu przez spółki pracownicze PKS-u w Kozienicach i Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Rafineryjnego w Płocku. Wyrażali dramatyczną sytuację zakładów azotowych Anwil we Włocławku i huty szkła Irena w Inowrocławiu. Solidarnościowcy domagali się, aby minimalna płaca wynosiła 50% przeciętnego wynagrodzenia - ok. 1700 zł. Od 1 stycznia 2011 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 1386 zł, za co nie da się przeżyć w dzisiejszych warunkach. Związkowcy nawoływali ministra skarbu Aleksandra Grada, by do nich wyszedł. Nie pojawił się jednak żaden przedstawiciel resortu skarbu.

 

Protestujących powitał Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Pozdrowił 30 tysięcy pikietujących pracowników w całym kraju, następnie powiedział, że rząd zamraża progi dochodowe uprawniające do pomocy społecznej i pozbawia pomocy tych najsłabszych. "Chcę żeby premier zainteresował się, dlaczego "Solidarność" protestuje, a nie straszył ludzi policją. Nie żyjemy w stanie wojennym. Dzisiaj rząd ma zadbać o bezpieczeństwo socjalne obywateli. Pokażmy, że Polska to nie jest kraj miodem i mlekiem płynący. Pokażmy, że jesteśmy silni!"

 

Przedstawiciel pikietujących złożył w ministerstwie sześć petycji, w tym m.in. w sprawie prywatyzacji PKS-ów i Polskiego Holdingu Nieruchomościowego. Petycje dotyczyły m.in. prywatyzacji zakładu w Ursusie, PKS-ów, Zakładów Produkcji Specjalnej Pionki oraz Polskiego Holdingu Nieruchomościowego. Protestujących przyjął wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, któremu wręczono petycje.

 

Głos zabrał także Andrzej Kropiwnicki, przedstawiciel NSZZ Mazowsze. Podkreślił postawę arogancji władzy, która boi się ludzi. Dodał, że dzisiejsza manifestacja jest szansą dla ministra skarbu na zmianę sposobu prowadzenia polityki prywatyzacyjnej, ale, jeśli minister skarbu nie odniesie się do postulatów zawartych w petycjach, to związkowcy wrócą pod siedzibę resortu skarbu w "mniej optymistycznych nastrojach". W imieniu związkowców wyraził sprzeciw wobec wyprzedaży państwowych spółek za przysłowiową złotówkę. "Ministrze przyhamuj, ludzie to nie towar"! ? zawołał na koniec.

 

Kolejni członkowie NSZZ Solidarność, odpowiedzialni za poszczególne sektory, wyrazili skargę na fatalną politykę minister zdrowia Ewy Kopacz. Przypomnieli rosnące bezrobocie wśród młodych Polaków do 35 roku życia, na złe warunki młodzieży studiującej i doktorantów, którym nie stwarza się możliwości kariery naukowej, za to wyrzuca się ich za granicę Wspomnieli o projekcie sprzedaży elektrociepłowni przez Hannę Gronkiewicz-Walz i rozgrabianiu majątku narodowego. Na koniec wezwali wszystkich do solidarności z protestującymi, zwłaszcza tych, w imieniu których pikietują.

 

Na tyłach manifestacji, związkowcy zbierali podpisy pod projektem ustawy o podwyższeniu płacy minimalnej.

 

Demonstracja zakończyła się zapowiedzią kolejnej, ogólnokrajowej demonstracji w Warszawie, 30 czerwca br.

Zuzanna






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.