Jadę do Strasbourga przede wszystkim z takim bardzo mocnym głosem wsparcia dla naszego rządu. To, co nas spotkało, uważam za wielką niesprawiedliwość, za podwójne standardy. Był czas na to, kiedy w Polsce działo się powiedzmy nie najlepiej, był czas na jakieś reakcje, na pewno nie aż takie, bo te są absolutnie przesadzone, nawet na tamten czas, kiedy dziennikarzy aresztowano, kiedy wyrzucano z konferencji, kiedy był atak sił specjalnych na siedzibę "Wprost". To były oczywiście skandaliczne sytuacje, natomiast niemniej jednak to na pewno nie był powód, żeby obce państwa mieszały się do naszej polityki wewnętrznej. Natomiast w chwili obecnej to już są wolne żarty. Nie zakładam złej woli, natomiast absolutnie złe poinformowanie, więc radziłabym, żeby zmienić źródło informacji. żeby to źródło było bardziej rzetelne i dlatego też właśnie z tym protestem, z takim jakimś dużym wykrzyknikiem jadę po to, żeby właśnie zasygnalizować, że są pewne działania przesadzone i spóźnione, jeżeli już.
Do Strasbourga jedziemy po prostu zaprotestować przeciwko tej nagonce na Polskę. Przecież wybory są demokratyczne, nikt nas nie będzie uczył demokracji! My jesteśmy tolerancyjnym narodem i mamy piękne karty historii pod tym względem, także niech się inni raczej od nas uczą. W Polsce zostały przeprowadzone wybory demokratyczne, odpowiednia opcja te wybory wygrała i potrzebne reformy, na które społeczeństwo oczekiwało, są robione a urzędnicy unijni lepiej niech nie próbują nam tutaj niczego sugerować. I dlatego jedziemy.
To jest wszystko nie jest na podstawie jakichś prawdziwych informacji, tylko informacji medialnych spreparowanych w dużej mierze, także musimy zaprotestować przeciwko takiemu czemuś, jak to się dzieje w Europie. Niemcy mają ważniejsze sprawy u siebie, niż zajmować się naszymi sprawami, które idą w dobrym kierunku, zgodnie z prawem i zgodnie z logiką, zgodnie z tym, czego oczekuje naród polski.
Uważam, że powinniśmy klubowicze (GP) się sprężyć i jechać w takich okolicznościach, takich jak jest teraz Polska, bo musimy wesprzeć panią premier naszą i rząd. To dobrze powiedział Kukiz, wie pani? nie wiem, czy pani słyszała, jak powiedział, że nie będą wnuki faszystów uczyć nas praworządności. Tym się kieruję, musimy wesprzeć, musimy. To demokratycznie wybrany przecież rząd.