Coniunctivus
Czyli lucyferyczna dumka dialektyczna
Czy jestem Niemcem?
To jasne – jestem ponad
Te głupstwa:
Narody, rasy, płeć…
Dania serwuję prima sort:
Władza, bogactwo, sława
I inne zabawne gadżety
Za które niejeden
Oddał mi już życie…
Ale gdybym był człowiekiem
Wyobraźnia diabelska nie zna granic:
Keine grenzen…
Tak…
Sądzę, że byłbym Niemcem…
Diablo zdolny to naród
Zdolny do wszystkiego
Zwłaszcza do wojny i filozofii
Filozof – toż to gratka!
Jeden taki zrobi więcej
Niż milion chłystków na wiecu
Choć oni też się przydadzą
W drugim rzucie, rzecz jasna
Filozof – patrzący w swój umysł
Równy bogom
To już jakby – ja sam!
Pójdą za mną wszyscy
Spragnieni mocy
I znowu szala zwycięstwa
Przechyli się na moją stronę
Wszyscy, którzy nie mogą się zgodzić
Na ten skandal z Dzieckiem w żłobie
Polubią Filozofa – z pewnością…
Pójdą za nim – to jasne
I to ja przygotuję im mieszkanie!
Tak…
Gdybym był człowiekiem
Byłbym Niemcem
Maria Dorota Pieńkowska