PROF. ANDRZEJ NOWAK: CYKL WYKŁADÓW "HISTORIA MYŚLI POLITYCZNEJ"
data:26 grudnia 2015     Redaktor: GKut

Wykłady prof. Andrzeja Nowaka z cyklu "Historia myśli politycznej" organizowanego przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 w latach 2015/2016.

 
 
 
 
Poniżej prezentujemy relację z wykładu 5. prof. Andrzeja Nowaka z cyklu "Historia myśli politycznej", wygłoszonego 19 stycznia 2016 w Domu Pielgrzyma "Amicus" na warszawskim Żoliborzu.
 
 
 
 
 
 
Profesor rozpoczął od przypomnienia życiorysu św. Tomasza z Akwinu. Urodził się on na zamku w poblizu Akwinu w zamożnej rodzinie hrabiego Akwinu. W wieku 5 lat został oddany na wychowanie do klasztoru benedyktynów na Monte Cassino. Poźniej jednak wybrał on studia w Neapolu, gdzie miał okazję zapoznać się z funkcjonowaniem państwa Fryderyka II - pierwszego biurokratycznego państwa Europy. Po pięciu latach, w 1244 przyłączył sie do zakonu dominikanów. Studiował potem w Kolonii oraz w Paryżu, a także wykładał w szkole dominikanów w Orvieto. Od roku 1265 wykładał kolejno w Rzymia, Paryżu i Neapolu. Zmarł w 1274, w wieku zaledwia 49 lat Profesor Nowak wyraził szczery podziw dla rozmiarów dzieła, jaki zdołał stworzyć św, Tomasz w stosunkowo niedługim czasie. Najwiekszą jego częśc stanowiła "Summa theologiae" [Suma teologiczna], powstała w latach 1265-1273. O jej rozmiarach swiadczy fakt, iż jej pełne polskie wydanie liczy 34 tomy formatu A5. Św. Tomasz jest też autorem wielu innych dzieł. Prof. Nowak omawiał między innymi krótki traktat "O królowaniu" napisany na zamówienie króla Cypru.

W 1260 roku miało miejsce ważne wydarzenie. Zostały bowiem przetłumaczone na łacinę dzieła Arystotelesa. Wybuchł wtedy spór o to, czy są one zgodne z chrześcijaństwem. Doszlo do tego, że prace Arystotelesa były nawet dwa razy zakazywane na paryskim uniwersytecie [bez skutku]. Tomasz z Akwinu podjał sie syntezy mysli Arystotelesa i teologii chrześcijanskiej [w szczególności poglądów św Augustyna]. To właśnie jest treścią "Summa theologiae".

Św. Tomasz podziela zdanie św. Augustyna, iż do zbawienia niezbędna jest Łaska Boska. Odróżnia wyraźnie świat duchowy od doczesnego. Ten pierwszy poznajemy za pomocą wiary, ten drugi - rozumu. O świecie duchowym mówi teologia, o doczesnym - filozofia Wikipedia pisze:

"System filozoficzny Tomasza można najkrócej scharakteryzować jako konsekwentne przystosowanie klasycznych poglądów Arystotelesa do treści zawartych w teologicznej doktrynie chrześcijańskiej. Tym sposobem zostały wprowadzone do katolickiej teologii pojęcia aktu i możności, formy i materii, zasada przyczynowego powiązania zdarzeń, rozumienie poznania jako procesu receptywnego, oraz pojęcie dowodu. Według św. Tomasza nie jest bezpośrednio znany umysłowi ludzkiemu ani Bóg, ani dusza, ani żadne prawdy ogólne. Człowiek rodzi się bez wiedzy i zdobywa ją dopiero w czasie życia. Jednocześnie Tomasz w sposób istotny wzbogaca myśl Arystotelesa; przede wszystkim wprowadza do swojego systemu kategorię istnienia, przez co istotnie modyfikuje całą koncepcję metafizyczną Stagiryty; rozwija także - nieznaną greckiej filozofii - filozoficzną i teologiczną koncepcję bytu osobowego.".

 
 
Profesor Nowak koncentrował się przede wszystkim na poglądach politycznych i etycznych Tomasza z Akwinu. Ten ostatni za najlepszy ustrój uważał monarchię, choć mówił tez o republice. Jesli chodzi o etykę, to podkreślał waznośc wspólnoty, w szczególnosci wspólnoty etycznej. Profesor zilustrował to przykładem imigrantów muzułmańskich w Niemczech którzy, oderwani od swych korzeni, dopuszczaja sie rozmaitych przestępstw, zwłaszcza wobec kobiet. Św Tomasz poświęcal też dużo uwagi pojeciu sprawiedkiwego prawa i zakresu jego stosowania. Uważał, iż prawo nie powinno ingerowac w sumienia ludzi. Swój wykład profesor Nowak zakończył omówieniem dwóch fragmentów "Summy": o wojnie sprawiedliwej i o warcholstwie, ilustrując je przykładami z bieżącej polityki.
**
Poniżej noty oraz videorelacje z czterech wykładów z cyklu "Historia myśli politycznej", które prof. Andrzej Nowak wygłosił w roku 2015 - 1-4.
 
 
 
 
Andrzej Nowak zaczął od omówienia poglądów Lao Tsy, twórcy taoizmu. Profesor powiedział, że główną jego ideą było niedziałanie, a wyznawanymi wartościami - spokój i brak konfliktów. Nie ma się co zmagać z rzeczywistością, bo ona zawsze zwycięży. Doskonałym wyznawcą tej szkoły myślenia jest bez wątpienia Donald Tusk – dodał profesor, nawiązując do współczesności.
 
 
 
Następnie wykładowca omówił poglądy Konfucjusza , który za najważniejsze uważał tradycje i rytuały służące wychowywaniu człowieka, potępiał spontaniczność oraz uleganie emocjom. Kontynuatorami jego myśli byli Mencjusz oraz strateg Sun Tsi. Osobne miejsce zajmuje Mocjusz, wyznawca skrajnego pragmatyzmu. Uważał on, że te wszystkie tradycje i rytuały nie są potrzebne, wystarczy ludzi karmić i bronić. Profesor porównał to do "ciepłej wody w kranie" Tuska.
 
 
Konfucjańscy filozofowie różnili się co do oceny natury człowieka, Konfucjusz uważał, że jest on z natury dobry i wychowanie ma to dobro umacniać, zaś kontynuatorzy jego idei sądzili, iż natura ludzka jest zła, a wychowanie ma spętać demony, jakie w niej tkwią.
 
 
Największy wpływ na historię Chin miała szkoła legistów założona przez Mistrza Hangei. Twierdzili oni, że natura ludzka jest z przyrodzenia egoistyczna, jedynym więc sposobem utrzymania porządku społecznego jest narzucenie kontroli odgórnej – przez ustanowienie i egzekwowanie praw. Prawo rozumieli oni jako zarządzenia władcy.
 
 
Doktrynę tę wyznawał Qin Shi Huang, cesarz który w III w. p.n.e. zjednoczył Chiny i zaprowadził tam totalitarne rządy terroru. Legizm doprowadził do totalitaryzmu i kultu siły. Jak podkreślił prof. Nowak, w chińskiej myśli politycznej silnie akcentowana jest godność każdego człowieka, nie ma natomiast mowy o wolności i wolnej woli. Te pojęcia są w Chinach nieznane.
 
 
Mimo, iż Chińczycy zajmowali się takimi dylematami znacznie wcześniej niż Grecy to myśl chińską poznano na Zachodzie dopiero w XIX wieku.
 
 
 
 
Andrzej Nowak zaczął od historii śmierci Sokratesa z wyroku "demokratycznego" sądu i o przeciwnikach wielkiego filozofa, czyli sofistach. Uważali oni, że prawda nie istnieje, rację ma zawsze silniejszy, a postępować trzeba tak, by uzyskać jak największe korzyści, nie przejmując się jakimiś zasadami. Najwybitniejszym z nich był Protagoras z Abdery.
 
 
Następnie profesor przeszedł do omówienia poglądów Platona, ucznia Sokratesa. Platon napisał szereg "Dialogów" w których wykładał poglądy Sokratesa i swoje własne w formie dyskusji między Sokratesem oraz innymi filozofami. Następnie profesor odczytywał on obszerne fragmenty Dialogów, opisywał problemy w nich omawiane oraz ilustrował je przykładami z historii, a także w odniósł się do czasów obecnych z bieżącego życia politycznego, np. zasadę , że tylko siła zwycięża, przypisał Martinowi Schulzowi., a kompletny relatywizm i cynizm - Platformie Obywatelskiej.
 
 
W przeciwieństwie do sofistów Sokrates i Platon wierzyli w prawdę objawioną przez bogów i nieśmiertelność duszy oraz w prawo naturalne. Profesor opisał słynną "jaskinię Platona" - wyobrażenie świata jako jaskini do której przez wąski otwór wpada światło prawdy, a my widzimy tylko jej cienie na ścianach groty. Zdaniem Platona filozofowie to ci, którzy starają się dotrzeć do źródła prawdy i to oni powinni sprawować rządy.
 
 
Platon próbował opisać idealny ustrój państwa, ale niestety wyszło mu coś przypominającego obecny komunizm. W czasach Platona o tym ostatnim nikt jeszcze nie słyszał, ale filozof był na tyle bystry, by dojść do wniosku, że czegoś takiego nie da się zrealizować. Platon był wrogiem demokracji. Uważał, iż nieuchronnie musi się ona zdegenerować, najpierw do oligarchii, a potem do tyranii. Trzeba powiedzieć, że liczne historyczne przykłady oraz zjawiska we współczesnej polityce uzasadniają taki pesymizm.
 
 
 
 
Tematem trzeciego wykładu z cyklu „Historia myśli politycznej” był uczeń Platona, Arystoteles. To on, jak powiedział Andrzej Nowak, jako pierwszy wprowadził rozróżnienie na to co sprawiedliwe z natury, i na prawo spisane czyli stanowione, którego przepisy nie zawsze wynikają z prawa naturalnego.
 
 
Profesor zaznaczył, że wg. Arystotelesa, istnienie państwa sprawiedliwego nie jest wystarczające dla szczęścia i poczucia bezpieczeństwa obywateli. Potrzebna jest jeszcze przyjaźń. Następnie wykładowca przedstawił poglądy Arystotelesa na trwałość wspólnoty budującej państwo.

Wg Arystotelesa kluczem do stabilności systemu państwa jest dbałość o rozbudowę klasy średniej. Ma to zapobiec naturalnemu ścieraniu się w walce ekstremów związanych walką klas – bogatych i biednych. Istotną sprawą jest, by rządy w państwie sprawowali ludzie dojrzali, dbający o indywidualny rozwój każdego z obywateli i zapewniający im czas wolny. Człowiek, który współdecyduje o systemie politycznym musi mieć wolny czas. W związku z tym Arystoteles wykluczył z systemu współdecydujących, pracujących na roli oraz rzemieślników..
Następnie profesor Nowak odniósł się do współczesności. Powiedział, że od końca XVIII wieku chłopi i rzemieślnicy mają swe miejsce wśród obywateli.
 
 
Dzisiaj mamy do czynienia innym z problemem: Jak tych, którzy nie spełniają kryterium odpowiedzialności przekonać by zrezygnowali ze szkodliwego dla ogółu uczestniczenia w życiu publicznym? – powiedział wykładowca, odnosząc się do czasów obecnych,
 
 
 
Zapewne jest to nie do rozwiązania w systemie demokratycznym. Widzimy, że część ludzi nie z powodu braku czasu, ale z powodu swego niewolnictwa, swojego przywiązania do nieokiełznanych namiętności, nie nadaje się do tego by współdecydować o dobru wspólnym. To są ci, z którymi się niestety różnimy. To jest najważniejszy dramat wspólnoty zakreślonej granicami III RP, że nie zgadzamy się co do dobra i zła. Jak ten problem rozwiązać? – pytał profesor.
 
 
Odpowiedź znalazł w dziełach Arystotelesa. Arystoteles podpowiada jaka jest droga rozwiązywania tego problemu. Najważniejszą drogą kształtowania wspólnoty jest wychowanie. Arystoteles pisze, że wychowanie winną być domeną państwa i być takie samo dla wszystkich. Zatem prywatyzacja wychowania – stwierdza profesor – jest rzeczą szkodliwą. Wychowanie powinno być wspólne dla wszystkich obywateli.
 
 
Jak odbudować wspólnotę? To jest zadanie najważniejsze, z którym będzie borykał się rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Jak obudować wspólny program wychowania dla najmłodszych? Ten program oczywiście nie uratuje już straconego pokolenia – ludzi, którym TVN czy Gazeta Wyborcza „wdrukowała” do mózgów pewne klisze. Część z nich może, wskutek zderzenia z rzeczywistością, będzie umiała zedrzeć te klisze ze swoich mózgów, ale o bardzo bolesna operacja. To operacja, którą każdy może dokonać tylko sam i z poczuciem utraty kawałka swojej tożsamości. Ludzie zainwestowali część swojej tożsamości by np. uwierzyć, że w Smoleńsku było wszystko w porządku – nie było zamachu, a wszystkie procedury zostały należycie spełnione.
 
 
Program wspólnego wychowania opartego na odwołaniu do rzeczywistości, na rozumie, na roztropności na pewno nie będzie idealnie skuteczny, ale jest drogą do przywrócenia wspólnoty wychowania dla młodego pokolenia, odwołującą się do ideału dobra wspólnego.
 
 
 
 
Profesor zaczął od stwierdzenia, że chrześcijańskie Objawienie było wielkim przełomem. O ile przed nim najważniejsze były moralność i etyka [np. u Platona], czy polityka i prawo [u Arystotelesa], to w chrześcijaństwie na pierwsze miejsce wysunęła się teologia. Widać to właśnie u św. Augustyna, który opisywał dwie rzeczywistości. Pierwsza to dążenie ludzi do spotkania z łaską Bożą niezbędną do zbawienia. Owe duchowe poszukiwania i rozwój to właśnie owo "Państwo Boże" - duchowy porządek świata. To on jest najistotniejszy.
 
 
Oprócz niego istnieje "państwo ziemskie" - civitas terrana, czyli świat polityki prawa i sprawiedliwości. Św. Augustyn silnie podkreślał jego niedoskonałość. Wynika ona wprost z grzechu pierworodnego. Wskutek niego nie można stworzyć doskonałego państwa [ustroju] na tym świecie. W szczególności, zdaniem św. Augustyna nie należy dążyć do utworzenia jednolitego rządu światowego. Bogactwo różnych systemów rządzenia jest cenne. Profesor zauważył jednak , że nie wszyscy chrześcijańscy myśliciele zgadzają się z tym poglądem. Na przykład Dante Alighieri był zwolennikiem państwa obejmującego cały świat.
 
 
Profesor wspomniał też o życiorysie św. Augustyna, który żył w IV w i był biskupem Hippony, miasta w Afryce. Nawrócił się dość późno pod wpływem swej matki oraz św. Ambrożego, biskupa Mediolanu. Prelegent podkreślał obszerność dorobku św. Augustyna - 110 książek oraz setki kazań. Prof. Nowak omówił także dwie najbardziej rozpowszechnione w czasach św. Augustyna herezje: pelagianizm i donatyzm. Pierwsza głosiła, ze człowiek może się sam zbawić, własnym wysiłkiem - łaska Boża oraz Kościół nie są do zbawienia konieczne. Donatyzm zaś był bardzo surowy w stosunku do kapłanów, którzy załamali się podczas prześladowań i twierdził, ze przez to udzielane przez nich kiedykolwiek sakramenty tracą swoją ważność.
 
 
Święty Augustyn był także twórcą pojęcia "wojny sprawiedliwej". Rozwinął je później św. Tomasz z Akwinu, któremu, jak zaznaczyl prof . Andrzej Nowak, będzie poświęcony następny wykład.
 
 


Materiał filmowy 1 :

Materiał filmowy 2 :

Materiał filmowy 3 :






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.