Wbijanie miliona gwoździ
data:13 grudnia 2015     Redaktor: ArekN

 
Marsz Wolności i Solidarności był liczny, pokazując imponującą skalę społecznego poparcia dla rządu i reform. Jednak nic nie zostało rozstrzygnięte a walka toczyć się będzie ze zdwojoną intensywnością.

fot. blizejprawdy.pl
 
O co tak naprawdę toczy się gra? To proste- o obalenie rządu lub ubezwłasnowolnienie go przy wykorzystaniu Trybunału Konstytucyjnego i wybranych decydentów rządzących w Unii Europejskiej. Ten drugi sposób jest bardziej aksamitny i przez to pożądany, ale pierwszy pozostaje w odwodzie- posiadanie większości w Sejmie może być niewystarczającym argumentem, jeżeli np. wielokrotnie wybuchną sprowokowane zamieszki.
 
Mityczny "układ" oczywiście istnieje. Wyraźnie widać to w momencie, kiedy czuje się poważnie zagrożony- wystarczy przeanalizować listę polityków, którzy pojawili się na manifestacji przykrywkowego tworu o nazwie Komitet Obrony Demokracji. Platforma Obywatelska, SLD, PSL, Nowoczesna- teoretycznie odrębne partie, ale połaczone wspólnym celem i PRL-owskim rodowodem.
Jest o co walczyć. Zagrożony jest dostęp do naprawdę dużych pieniędzy (rządowych, samorządowych i unijnych), słabną nici powiązań opartych na wspólnych interesach i uzgodnieniach. Odbierana jest kontrola nad służbami specjalnymi a w tle coraz wyraźniej rysuje się uderzenie w jeden z filarów medialnych, czyli TVP.
 
Ale jest jeszcze jeden czynnik wywołujący wściekłość i determinację liderów obecnej opozycji, trochę niedoceniany przez większość komentatorów. To pycha- towarzysząca tej zbieraninie już od drugiej połowy lat 80-tych, nasilająca się z każdym kolejnym rokiem. To oni mają być elitą, nadawać ton, wskazywać co jest słuszne a co należy potępić. To ich zdanie musi być wykrzyczane najgłośniej, wyznaczać trendy, kształtować postawy. Mają przecież tyle do przekazania, wspaniałą wizję Polski i Polaków opartą na intelektualnym dorobku wybitnych AUTORYTETÓW, którą to wiedzę ciepliwie zaszczepiają opornym na edukację Polakom.
I co? Nagle mają się pogodzić z tym, że ich zdanie nie będzie brane na poważnie pod uwagę? Pycha na to nie pozwala- co więcej jest na tyle rozwinięta, że każdy "zamach" na ich racje odbierany jest jako przejaw niszczenia demokracji. Gdyby zebrali się razem, mogliby powiedzieć: "Państwo- to my" i wcale nie traktowaliby tego w kategoriach żartu.
 
 
Manifestacje niczego nie zmieniły, pozwoliły za to się policzyć i pokazały, że przewaga jest po stronie obozu popierającego zmiany. Teraz czeka nas dalszy ciąg propagandowej walki, której wynik będzie decydujący dla odbioru działań rządu i możliwości jego skutecznej pracy. Opozycja skupi się na kilku kierunkach działania:
 
- Nieustanne kłótnie w Sejmie, mające wywoływać wrażenie chaosu
- Nagonka medialna na każdą decyzję rządu, prowadzona w prasie i telewizji. Tutaj spectrum możliwości jest bardzo bogate- od jawnie szkalujących programów i wypowiedzi, poprzez stronnicze komentarze czy dobór zapraszanych gości
- Uruchomienie międzynarodowych znajomości, nawiązanych na płaszczyźnie wspólnych poglądów gospodarczych, społecznych i obyczajowych. To potężna broń, pozwalająca na rzekomo obiektywne a jednocześnie niezwykle krytyczne wobec rządu artykuły w prasie zagranicznej, analogiczne wypowiedzi zagranicznych polityków a w skrajnej wersji nawet konkretne działania instytucji międzynarodowych
- Dążenie do wywołania niepokojów społecznych poprzez organizowanie manifestacji, które stopniowo mogą mieć coraz ostrzejszy charakter
 
 
Wbijanie miliona gwoździ wciąż trwa, nieustannnie i bez wytchnienia. Metoda iście goebelssowska, której obóz zmian powinien się zdecydowanie przeciwstawić. Priorytetem powinny być szybkie i głębokie zmiany w mediach publicznych oraz zreformowanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, której zadaniem będzie przede wszystkim dbanie o uczciwość debaty publicznej (dotyczy to jak najbardziej również mediów prywatnych). Zdecydowanej poprawy wymaga polityka informacyjna, zarówno w kraju jak i za granicą. Jednocześnie muszą być wdrażane kolejne reformy, co stworzy politykę faktów dokonanych i pozwoli na poprawę sytuacji Polski w wielu dziedzinach.
 
Zadanie trudne, ale jeżeli się nie uda, to będziemy musieli porzucić nadzieję na wiele lat. Poniżej garść wypowiedzi medialnych, z Facebooka i Twittera publicznych osób z ostatniego miesiąca- w tym tempie za pół roku wizerunek rządu będzie w strzępach:
 
  • Ostatni miesiąc rządów PiS jest podobny do tego, co działo się w Polsce 13 grudnia 1981 r. (G. Schetyna)
  • Dość radykalny język Jarosława Kaczyńskiego to jest język, który przypomina mroczne karty polskiej historii, język nazistów (W. Frasyniuk)
  • W gospodarce- socjalizm, ideowo- nacjonalizm. Synteza oczywista (T. Lis)
  • Rewolucjoniści pracują nocą – taką parafrazą znanego powiedzenia można skwitować sposób wymiany kierownictwa wszystkich służb specjalnych (K. Burnetko, "Polityka")
  • PIS chce Polakom zabrać wolność. Przeciwstawić się temu mogą tylko obywatele. Mogą i muszą. Gdzie? Nie w Sejmie, a więc? (T. Lis)
  • PiS idzie jak walec. (...) ma całą władzę wykonawczą - rząd i prezydenta - oraz ustawodawczą - jako pierwsza partia po 1989 r. ma samodzielną większość w Sejmie. Wykorzysta ją do pognębienia opozycji i łamania demokratycznych standardów. (A. Kondzińska, GW)
  • Polacy dali radę pogonić PZPR Jaruzelskiego, więc pogonią też PiS Kaczyńskiego (W. Maziarski, GW)
  • Za chwilę będziemy żyli w systemie totalitarnym (...) To wygląda na zamach stanu. Komunizm tym różnił się od faszyzmu czy hitleryzmu, że komuniści nie likwidowali instytucji kontrolnych władzy, tylko robili z nich wydmuszki (A. Zoll)
  • PiS wypowiedział posłuszeństwo prawu. Tworzy własne niczym się nie przejmując (E. Siedlecka, GW)
  • To jest proces bardzo przypominający ustanawianie władzy autorytarnej. Jeżeliby popatrzeć, w jaki sposób była konsolidowana władza Putina i FSB w ostatnich 15 latach, to właśnie krok po kroku, przy czym oni to robili o wiele wolniej, ale konsekwentnie. Kaczyński robi to samo, tylko w tempie zwielokrotnionym (W. Cimoszewicz)
  • Skończyło się dwudziestopięciolecie Polski demokratycznej (...) Nie przesadzam: wracamy do PRL (A. Zoll)
  • Przy czym zapominają, że te czasy już dawno minęły, te złe czasy gdy jedna partia, jeden wódz i jedna nacja - dzisiaj nie mają miejsca (E. Kopacz)
  • W ciągu ostatnich tygodni PiS wypowiedział wojnę polskiej demokracji (B. Arłukowicz)
  • Obecna władza w Polsce jest bezprawna, a jej funkcjonariusze prędzej czy później staną przed Trybunałem Stanu (...) Co to oznacza w praktyce? Oznacza przede wszystkim, że wszyscy świadomi obywatele, którzy nie chcą żyć w kraju, w którym poddani są samowoli władzy, powinni, przy użyciu wszystkich możliwych pokojowych środków dążyć do odsunięcia tej władzy. Specjalnie piszę „pokojowych”, a nie „legalnych”. (L. Jażdżewski, Liberte)
  • Po tej bolszewii się można spodziewać wszystkiego. być może trzeba będzie z nimi mniej standardowo (M. Zieliński)
  • PiS do nieuków dotarł najkrótszą drogą - obiecując po pięć stów miesięcznie na nową flaszkę w nagrodę za osiągnięcia prokreacyjne (W. Kuczok, GW)
  • Rewolucja zawsze kończy się władzą autorytarną: Napoleon, Cromwell, Lenin. Później wracamy do normalności. Ale Rosjanie wychodzą z tej nienormalności kilkadziesiąt lat. Niemcy uwierzyli Hitlerowi, władzy jednostki. Obudzili się z tego snu w 1945 roku. Mam nadzieję, że Polacy do tego nie dopuszczą (J. Stępień)
  • Jeśli ktoś, tak jak Polska, w kwestii uchodźców odmawia z gruntu solidarności, należy mu też ograniczyć określone środki pomocowe (G. Schwan, niemiecka polityk)
  • Finał może być taki, że PiS-owskie reformy padną wraz z rządami PiS. Czołowi politycy partii rządzącej zostaną po zmianie władzy trwale wyeliminowani przez Trybunał Stanu lub sądy powszechne (J. Żakowski)
  • W związku z tym demonstracja będzie taka, jak pod domem Jaruzelskiego, bo tam jest władza. Demonstracje będą też przed tym nowym Komitetem Centralnym na Nowogrodzkiej [siedziba PiS - red.]. Być może to się skończy spaleniem tej siedziby, tak jak palono komitety PZPR, tak być może zapłonie komitet PiS-u. To zależy oczywiście od tego, co PiS będzie robiło (S. Niesiołowski)
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.