EWA STANKIEWICZ - PRZYJDŹ NATYCHMIAST POD TRYBUNAŁ! - fotogaleria 3.12
data:02 grudnia 2015     Redaktor: Redakcja

Trwa "przepychanka" prawna między starym skladem TK a nowowybranymi i zaprzysiężonymi sędziami TK. Są oni traktowani jako osoby "prywatne" i niedopuszczani do obrad. Trybunał zarządził przerwę.
We czwartek 3 grudnia, pod Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie, al Szucha 12a protest będzie trwał cały dzień- zbiórka o godz. 8.30, protest potrwa do 20.00.

 
 
 
 
 
Przyjdźcie koniecznie. Każdy kto może. To niesłychanie niebezpieczna sytuacja.
Rzepliński, Tuleja i Biernat sędziowie TK złamali konstytucję, w czerwcu napisali ustawę, w której samowolnie poszerzyli swoją własną władzę i w której przygotowali grunt pod przyszłe obalenie Prezydenta. Komorowski ustawę przepchnął przed sejm. 90 % sędziów TK jest z nadania jednej partii – PO i nawet to można by było jeszcze przełknąć (choć co to za demokracja?) gdyby oni zachowywali się przyzwoicie, ale oni zamiast stwierdzać zgodność z konstytucją zawłaszczają władzę, wpitalają się politycznie i wbrew konstytucji ustanowili siebie jako kolejną władzę w państwie. W praktyce całkowicie wyjętą spod kontroli. Stary układ mafinych interesów PO (w moim przekonaniu teraz reprezentowany przez Petru) nie chce oddać władzy, nie pogodził się z wyborem społeczeństwa i rękami partyjnych sędziów Trybunału zamierza doprowadzić do paraliżu reform. Mafia chce dalej grabić państwo. Jak typowy złodziej po robocie krzyczy “łap złodzieja” i wrzeszczą cwaniaki o “obronie demokracji” i “przestrzeganiu prawa” (ci którzy nie zająknęli się słowem o gwałcie na prawie w czerwcu). Demokracja demokracją, ale ktoś tym wszystkim musi rządzić... jak powiedział klasyk. Na szczęście ludzie uodpornili się na kłamstwa Michnika i TVNu. Ale przemoc ze strony mediów i “funkcyjnych” narasta i trzeba ją powstrzymać.
Ważne jest żeby wesprzeć Prezydenta i rząd – żeby nie zostawiać ich samych – tak jak przed 2010 rokiem. Ważne żeby zareagować – nie zostawić własnemu biegowi rzeczy - tak jak to miało miejsce wobec przemocy na Krakowskim Przedmieściu. Samo nic się nie zadzieje. Zło dzieje się, kiedy dobrzy ludzie nie reagują. Jesteście bardzo potrzebni. Przyjdźcie.
 
 
Ewa Stankiewicz
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
---------------------------------------------------------------------------
 
 
Wywiad Ewy Stankiewicz dla wpolityce.pl 2.12.2015r.:
 
 
 
wPolityce.pl: Protestują dziś państwo wobec tego, co dzieje się wokół Trybunału Konstytucyjnego. Może pani wyjaśnić więcej?
 
 
 
Ewa Stankiewicz, Solidarni 2010: Myślę, że układ postokrągłostołowy, które wiele razy się przepoczwarzał - a którego twarzą jest dziś Petru - ma do stracenia gigantyczne pieniądze, wpływy i drenaż państwa. Jesteśmy dużym państwem, które jest na jałowym biegu, bowiem zżera je narośl i rak. Ci ludzie nie odpuszczą tak łatwo - oni mają za dużo do stracenia.
TK jest jednym z poważnych bastionów III RP, ale na pewno nie ostatnim.
 
 
Jak rozumiem, dzisiejszy protest to wsparcie dla rządu. Jak według pani należy rozwiązać ten problem?
 
Tak, oczywiście. Co trzeba zrobić? Przede wszystkim gruntownie zreformować wymiar sprawiedliwości. Wiem, że bardzo dużo ludzi boi się takiej tezy, ale trzeba się zastanowić nad opcją zerową w wymiarze sprawiedliwości. Organizacje pozarządowe szacują, że ok. 2/3 osób będących częścią wymiaru sprawiedliwości to osoby, które co najmniej łamią zasady etyki zawodowej. W skrajnych wypadkach to źródła korupcji. Pytanie, czy taki stan rzeczy da się zreformować? Jeśli mamy dom, to lepiej zrobić przestrzeń i zbudować go od nowa niż stale go remontować, gdy fundamenty są zniszczone.
 
Z drugiej strony słyszymy głosy o tym, że to rząd łamie dziś demokratyczne zasady. Są nawet zapowiedzi protestów.
 
 
Część ludzi jest ogłupiona, a część ludzi świadomie prowadzi grę, ponieważ to są bardzo znane zasady propagandy. Złodziej, który ukradnie, krzyczy: „łap złodzieja!”. Ktoś, kto niszczy demokrację wzywa innych do jej obrony. To stare jak świat działanie.
Istotą tego problemu jest to, że reżim III RP przyspawał się i nie można go odspawać od koryta i nawet zmiana władzy i wybrany demokratycznie parlament nie może do końca tego zdołać. Sędziowie będą dziś decydować, co mają prawo robić posłowie?! To kompromitacja - ci ludzie utracili swój mandat.
 
 
Z drugiej strony Trybunał Konstytucyjny ma swoje zadania - właśnie kontrolne wobec władzy.
 
 
Ale żadna nadwładza się nie przydaje, a w każdym razie żadna nadwładza, która jest pozbawiona jakiejkolwiek kontroli. Sędziowie TK są de facto pozbawieni kontroli i to bardzo niebezpieczna sytuacja.
 
 
 
za wpolityce.pl
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.