Łukasz Pijewski:  Do kajetu Pani Agnieszki Holland
data:17 listopada 2015     Redaktor: GKut

 

Małgorzata Dziewulska wiele lat temu w książce zatytułowanej Teatr zdradzonego przymierza chciała zaglądać do głów ówczesnych reżyserów aby zobaczyć co też może się w nich urodzić. Podejrzenia miała jak najgorsze. Głowy reżyserów w Polsce są nadal miejscem wielce podejrzanym sądząc po ilości wymyślanych przez nich kretyństw.

 

Może ktoś mi wytłumaczy, gdyż nie nadążam za tokiem rozumowania Pani Agnieszki Holland. 05.10.2015 wysłuchałem jej zrównoważonych emocjonalnie i wyważonych słów wypowiedzianych w ramach społecznej kampanii Wybieram bez hejtu – podpisz się pod Dekalogiem Dobrych Wyborów.  Mimo, że nie wnosiły one w zasadzie niczego nowego do tej trudnej społecznie problematyki, wypowiedź Pani reżyser miała charakter koncyliacyjny i można było ją odczytać jako apel o ton pojednawczy w przedwyborczej debacie publicznej.

 

Tymczasem 05.11.2015 – miesiąc później – na TVN24BiŚ w niezwykle agresywnym tonie mówiła o domniemanych konsekwencjach zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych 2015. Usłyszałem popis demagogii, gdy wyrażała niepokój o jakiś polityczny „skręt w stronę autorytaryzmu”, który jest tymczasem wyłącznie – proszę mi wybaczyć – zmistyfikowaną hipotezą. Szanowna Pani reżyser, jeszcze wówczas rząd PiS nie został sformowany, jeszcze nie zapadły żadne decyzje polityczne, a już biadoliła Pani o autorytarnej formie rządów tej formacji politycznej?  

 

A może to mądrość etapu – jak mówi Pan Jerzy Targalski – a punkt widzenia zależy oczywiście od punktu siedzenia?

 

Ponadto: może ktoś wie z jakiego palca Pani Holland wyssała przekonanie, że zarówno PO jak i PiS to partie prawicowe? Proszę uprzejmie aby uzasadniła na czym, jej zdaniem, miałaby polegać prawicowość PO. To PO jest ugrupowaniem o skłonnościach autorytarnych, którego prominentni przedstawiciele w kuluarowych (biesiadnych) rozmowach obnażali swój przerażający cynizm, koniunkturalizm i absolutną interesowność działania nastawionego głównie na „kręcenie lodów” i na pozyskiwanie środków z publicznej kasy, co na ogół kończyło tym, że jedna afera finansowa w ich (i ich koalicjantów) wykonaniu goniła drugą. Pragmatyka tej partii rodziła domniemanie, że jej niedouczeni członkowie nigdy jak się zdaje nie słyszeli o starej arystotelesowskiej normie wspólnego dobra jako zasadzie politycznej. W autorytarnym systemie „ważną rolę sprawuje cenzura, policja polityczna i wojsko które są narzędziami do tłumienia przejawów działalności opozycyjnej i niezadowolenia społecznego.” Czy to aby nie autorytarne właśnie tendencje ujawniły się w sprawie „internetowej strony Antykomor”? A sprawa Macieja Dobrowolskiego, która zaczęła się wtargnięciem policji do jego mieszkania o 6.00 rano? A sprawa ACTA? Znaków było całkiem sporo…

 

A nawet jeśli przyjąć zasadę uzgadniania pragmatyki politycznej to w Polsce kto z kim i co uzgadniał? Kulczyk z Sikorskim? Putin z Komorowskim? Tusk z Arabskim? Kopacz z rosyjskimi kopaczami? Sawicka z agentem Tomkiem?  Nowak z żoną? Sienkiewicz z Belką? Rostowski z Alejaja-Bieńkowską?

PiS nigdy nie była partią de facto autorytarną ani eurosceptyczną. A nawet jeżeli by tą ostatnią była, a Pani A. Holland eurosceptycyzm ocenia negatywnie, dlaczego właściwie miałaby to być postawa naganna? Czy naprawdę wszystko w UE Pani reżyser się podoba? Czy Polska musi zaakceptować, każdą, nawet bzdurną decyzję aroganckiej często biurokracji europejskiej? Czy prezentacja argumentów wyrażających sceptycyzm, np. wobec poczynań UE, gdy przyczyny pojawienia się niezwykłej fali islamskich imigrantów w Europie są niejasne, nie jest uprawnionym narzędziem politycznej debaty?  

 

Pani zdaniem dalej PiS jest bardziej katolicki od PO. Przepraszam, czy Pani ma coś przeciwko katolicyzmowi? Mogłaby Pani rozwinąć ten temat? Czy może uważa Pani, że katolicyzm wpływa negatywnie na, jak się zdaje, Pani całkowicie zmitologizowaną wizję Polski pod rządami PiS? A cóż takiego głosi rzymski-katolicyzm, co miałoby sprawiać, że ludzie którzy go wyznają mieliby budzić niepokój, czy lęk? Czy katolicy ścinają dziś głowy, niszczą zabytki kultury, wywołują konflikty militarne, zamachy terrorystyczne?

I któż to chucha na zimne?

Pani Holland zarzuca Panu Jarosławowi Kaczyńskiemu, budzenie złych emocji, strachu i mowę nienawiści. To paskudna i oburzająca demagogia przy bluzgach wydobywających się z wnętrza posła Stefana Niesiołowskiego, którego jako łodzianin się wstydzę (i przy okazji współczuję znacznej części mieszkańców Ziemi Lubuskiej).

 

Porównując jednak działalność polityczną Pana Jarosława Kaczyńskiego do działalności W. Putina Pani Agnieszka Holland posunęła się grubo za daleko. Szanowna Pani – jesteśmy równolatkami (ten sam rok i miesiąc). Pamiętam dobrze rok 1978 i Pani niezwykły debiut filmowy Aktorzy prowincjonalni, który robił wówczas znakomite wrażenie i został uhonorowany nagrodą w Cannes. Po prostu – artystka. Film budził dobre nadzieje i bardzo liczyliśmy na Panią. Przyznam się, że, niestety, wiele poruszanych przez Panią późniejszych tematów, okazało się dla mnie rozczarowujących. Jednak zniżyć się do roli politycznego pożytecznego propagandzisty? Cóż za…  

 

-------------------------------------------------------------------------------

 

Łukasz Józef Pijewski (ur.1948 r.) – aktor, reżyser, pedagog, publicysta.

Absolwent Wydziału Aktorskiego PWSFTViT w Łodzi. W swojej artystycznej działalności był związany z wieloma teatrami: z Państwowym Teatrem Dolnośląskim w Jeleniej Górze, Teatrem im. Solskiego w Tarnowie, Teatrem im. S. Wyspiańskiego w Katowicach, Teatrem Powszechnym i Studyjnym w Łodzi, Teatrem Dramatycznym w Legnicy(w latach 1991-1993 był jego dyrektorem). Współpracował m.in.  z  Radiem Łódź, Radiem Katowice, TV POLSAT, Ośrodkami TVP w Katowicach i w Łodzi . Jest autorem kilku scenariuszy teatralnych i telewizyjnych (m.in. Św. Wojciech, Tola Korian, Prysznic – dla młodzieży). Publikował w łódzkim „Tyglu Kultury” i „Kronice”. W orbicie jego zainteresowań zawsze był teatr i dramat religijny.


Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.