Marek Warecki, Wojciech Warecki:Terroryzm, czyli konieczność audytorium
data:14 listopada 2015     Redaktor: GKut

Psychologia wpływu terroryzmu na świadomość społeczną

 

 

Tylko „dzięki” mass mediom i dziennikarzom „praca” terrorystów może przynosić „rezultaty”, na jakie liczą. Jak terroryści na nas wpływają? Przypatrzmy się temu wpływowi.

 

Pozyskanie uwagi

 

„W centrum Paryża doszło do strzelaniny w restauracjach chętnie odwiedzanych przez turystów. Według francuskiego dziennika Liberation napastnik wtargnął do baru i z kałasznikowa zaczął strzelać do ludzi. Miał oddać około stu strzałów. Według nieoficjalnych informacji zginęło 60 osób, kolejne 100 ofiar to zakładnicy z sali koncertowej gdzie terroryści przeprowadzali egzekucje. W wyniku szturmu na obiekt dwóch terrorystów zostało zabitych, trzeci schwytany żywcem. Mężczyzna twierdził, że jest członkiem Państwa Islamskiego. W Paryżu doszło do 7 skoordynowanych zamachów. We Francji wprowadzono stan wyjątkowy. Nie działają lotniska, metro. Do stolicy kraju jedzie wojsko. Europa na krawędzi wojny! Najnowsze zdjęcia, informacje i komentarze na SE.pl Zamach w Paryżu. RELACJA NA ŻYWO!”[1] Terroryści stosują ofiary w walce o naszą uwagę i nasze postawy. W epoce nieustannego bombardowania nas informacjami i reklamami pozostało naprawdę niewiele rzeczy, spraw, które tak potrafią przyciągnąć naszą uwagę, jak  śmierć właśnie.

 

Kim jest nadawca komunikatu?

 

Jest ideowy i pała chęcią zmienienia świata zgodnie ze swoja wolą. Ma takie szczęście, że dobrze wie, co jest złe, a co dobre. Kto jest winien, a kto nie. Na wątpliwości nie ma miejsca. Jest pełen żelaznej woli i gotowości do poświęceń. Ma w pogardzie życie nasze i życie innych.

Taki wizerunek musi wzbudzać szacunek. Jeśli go nie posłuchamy, to nas ukarze. Chce być wiarygodny i traktowany poważnie, ponieważ wypełnia misję. Jedynie słuszną misję na rzecz wartości spraw, które są warte ofiary ze swojego życia (i naszego).

Jest wszechmocny i ma pretensje do omnipotencji. Jest wszędzie i nigdzie. Może wszystko, choć wszystkiego nie mówi. Przypisuje sobie atrybuty boskie: wszechmoc, sądzenie za grzechy, wytyczanie drogi i celu. Nakazuje posłuszeństwo. Nie pozostawia żadnego wyboru.

Wiarygodność nadawcy to klucz do sukcesu, dlatego największa troską terrorystów jest to, jak są przedstawiani przez mass media. Jak jest relacjonowane to, co robią. Im więcej dymu i przerażenia, tym bóg zniszczenia wspanialszy. Przynajmniej w relacjach live w telewizji. Wiarygodność ponad wszystko.

 
 
 

 

Komunikat – jego głos

 

To komunikaty w Internecie, zdjęcia egzekucji, sceny w dziennikach telewizyjnych, głos komentatorów. Przemawia groźnie i surowo i to równie chętnie za pośrednictwem słowa, jak i obrazu. Równie niechętnie jak Bóg ujawnia swe oblicze. Czasem tylko pokazuje się w chuście na twarzy.

Jasno stawia warunki i głosi przykazania. Mówi, co mamy robić, a czego nie i jaka nas spotka kara, jeśli nie będziemy posłuszni. Żadnych negocjacji – kto ma prawo negocjować z głosem samego Boga? Oto głos przeznaczenia. Sodoma i Gomora w odcinkach. Z prologiem na stronie internetowej w postaci komunikatu o następnych atakach i stwierdzeniem, że się stało, co stać się miało i wyrażeniem zadowolenia z dokonania kolejnego aktu sprawiedliwości.

Nikt nikogo nie chce przekonywać ani szukać racji. Z tym bogiem nie ma się jak prawować: argumentacja jest jednostronna, z góry na dół. Żadnej możliwości polemiki.

 

Motywy ich i nasze


Zwykle chcemy wiedzieć, dlaczego coś się dzieje i dlaczego ktoś zachowuje się tak, jak się zachowuje. I dlaczego my robimy to, co robimy. Postępowanie innych ludzi wyjaśniamy na dwa sposoby. Albo tłumaczymy sobie ich określone zachowanie wewnętrznymi predyspozycjami albo wpływem sytuacji zewnętrznej. Przy ocenie innych zwykle mamy tendencje do przeceniania czynników wewnętrznych, przy jednoczesnym lekceważeniu tych zewnętrznych. Wynika z tego, że raczej mało kto rodzi się z duszą terrorysty, a raczej pewne sprzyjające okoliczności go takim czynią. Okoliczności takie jak: brak doświadczenia, przeżywanie kłopotów (osobistych, rodzinnych) , warunki ekonomiczne, poznanie „jedynie słusznej prawdy”, która w cudowny sposób spaja wszystkie sfery życia, wpływ silnej osobowości przywódcy i presja grupy. Być może te czynniki kształtują decyzję o poświęceniu swojego życia w bezideowym i zepsutym świecie.

 

Kara za grzechy i walka o sprawiedliwość. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami Babilonu i oto przyszyła na nas kara. Kara z ręki sprawiedliwych. A skłonić ma nas do uległości poczucie winy i strach. Przede wszystkim strach przed karą – najstarszy motywator na świecie.

 

Wartości

 

Jedne wartości przeciwko drugim; nie chcemy, aby to była wojna islamu ze światem zachodnim (już nie do końca chrześcijańskim, bo zlaicyzowanym), choć wszystko wskazuje, że tak jest. Niemniej politycy w mass mediach zgodnie definiują ten konflikt, jako walkę całego świata (bez względu na wyznanie) z terroryzmem i starają się nie pozwolić stać mu się religijną wojną. Wszystko zależy od zdefiniowania rzeczywistości przez media, jakie jest nam potrzebne. A raczej politykom, bo oni o tym decydują.

 

W konflikcie wartości nie ma miejsca na racje: któreś wartości, a raczej ich wyznawcy czy epigoni, muszą ustąpić pola walki. W konflikcie wartości, kiedy każda ze stron stoi twardo przy swoim, zazwyczaj nie ma żadnego zewnętrznego kryterium, które by rozstrzygnęło, która wizja świata jest lepsza ( i „bardziej” prawidłowa). Dlatego konflikt wartości tak skutecznie wymyka się wszelkim negocjacjom.

Tolerancja to poszanowanie cudzych wartości ze względów na swoje; to uznawanie prawa innych do posiadania poglądów odmiennych od poglądów własnych. Tolerancja umarła w świecie ogarniętym terrorem.

 

Dysonans was zmieni


Dysonans poznawczy, ujmując rzecz krótko, to napięcie pomiędzy tym, co myślimy o świecie, a tym, co świat „robi”. Jeśli odczuwamy dysonans, to nie czujemy się komfortowo. Aby zredukować ten przykry dla nas stan, możemy postąpić na kilka sposobów, np. zmienić swoje zachowanie albo myślenie.

 

Dysonans poznawczy, wzbudzany w nas poprzez niszczenie świata, jaki znamy, może i nie za doskonały, ale dość znośny (i nasz), ma nas właśnie skłonić do zmiany postaw, a w konsekwencji i zachowań na takie, jakie odpowiadają terrorystom, a wtedy nadejdą, może nie nowe, wspaniałe czasy (bo to już nasza cywilizacja przerabiała ze strasznym skutkiem kilka razy), ale... nowe żądania i oczekiwania.

 

Odbiorca

 

To ty. Siedzisz w domu lub w pracy i nagle dowiadujesz się, że coś się znowu stało, że znów wybuchła gdzieś bomba. Daleko lub blisko. Zastanawiasz się, czy miałeś tam znajomych.

 

Wierzysz w prawa statystyki – terroryzm może uderzyć wszędzie i nie ma sensu się nim przesadnie przejmować, bo jeśli nie można zrobić nic konkretnego, trzeba zachować ostrożność, która zresztą nie wiadomo na czym dokładnie ma polegać. W końcu, jakie jest prawdopodobieństwo, że atak dotknie właśnie ciebie czy twoich bliskich.

 

Lęk i poczucie beznadziejności – w jakim świecie przyszło mi żyć – to już naprawdę koniec świata i kara boża za nasze grzechy (zresztą słusznie wymierzona). Zachodnia cywilizacja to Sodoma i Gomora, a oto karzące ramię bożej sprawiedliwości.

 

Gniew przechodzący we wściekłość – jakim prawem te bydlaki podkładają bomby, zabijając niewinnych ludzi? Dość bierności i czekania! Trzeba znaleźć paru facetów o śniadej cerze i wytłumaczyć im, że najwyższy czas wrócić do siebie. Zemsta.

Samoobwinianie(poczucie winy)

 

Habituacja czyli przywykanie

 

Ile razy w tygodniu w eksplozji bomby mogą ginąć ludzie, ile razy w Internecie można komuś ucinać głowę. Arytmetyka współczucia. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. W końcu i umierające z głodu dzieci w Darfurze nam spowszedniały. Nie można bać się bez końca.

Pomieszanie wartości, fałszywi prorocy, oceany nędzy i bogactwa i mass media ogarniające cały świat „mieszający powietrze”. Strach, lęk, frustracja -  znalazły swoich wyznawców, którzy chcą za nią oddać swoje życie.

Różne są sposoby reakcji na wiadomość o ataku terrorystycznym. Z jednym wyjątkiem. Trzeba włączyć telewizję, poszperać w Internecie, kupić prasę.

 

Co możemy zrobić?

 

Wiedza o terroryzmie, terrorystach i krajach, z których pochodzą. Im więcej wiedzy, tym obiekt bardziej znany i mniej go się lękamy. Popatrzmy na seryjnych morderców – to już prawie pieszczoszki naszej cywilizacji, tak ich sobie przyswoiliśmy i poznaliśmy, że prawie przestaliśmy się ich bać.

 

Pewność swoich racji

 

Jeżeli będziemy pewni własnego systemu wartości i światopoglądu i zdawali sobie sprawę, że daje on możliwość życia i rozwoju wielu ludziom w wielu częściach świata (mimo problemów, kłopotów i wątpliwości, które mamy), że nasza wizja świata służy ludziom, będziemy mogli być bardziej pewni siebie i spokojniejsi.

 

Być może musimy się pogodzić z prostą i straszną konstatacją, że jednym z kosztów naszej cywilizacji, oprócz efektu cieplarnianego i demonstracji przeciw globalizacji, będzie terroryzm różnej marki.

Na długo i na co dzień.



[1] http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/krwawy-zamach-w-paryzu-nieoficjalnie-nie-zyje-60-osob-relacja-na-zywo_728635.html

 

Psychologowie Marek i Wojciech Wareccy - jedni z rozmówców twórców "Lawy" - to autorzy niezwykle ważnych książek: Woda z mózgu”, wydanej w 2011r. oraz Pożeracze mózgów”, która jest pozycją przeznaczoną dla młodego odbiorcy. Książka ta powstała, jak twierdzą autorzy, by dać narzędzie młodemu czytelnikowi i całej rodzinie; żeby młodzież nie przyjmowała bezkrytycznie wszystkich postaw, wszystkich wzorców propagowanych przez media.Psycholodzy Wojciech Warecki & Marek Warecki zajmują się przeprowadzaniem treningów oraz doradztwem psychologicznym szczególnie w zakresie:

  • Stres, psychosomatyka
  • Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji
  • Psychologia wpływu i manipulacji
  • Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media)
  • Rozwój osobisty i kreatywność
  • Praca zespołowa i kierowanie
  • Psychologia sportowa
  • Problemy rodzinne.
  • Warsztaty skutecznego uczenia się.
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.