Pomnikowa homilia. Krystalicznie czyste, ożywcze powietrze bezkompromisowej wiary, wierności Ewangelii i odważnej uczciwości w połączeniu z prawdziwym zatroskaniem o Ojczyznę. Krótko mówiąc, znak sprzeciwu wobec namiestniczej degrengolady systemu i poniewierania wszystkim, co dla polskiego serca najdroższe i najważniejsze.
Wydarzenie z 11 listopada 2010 ustawia się w najoczywistszy sposób w jednym szeregu chwalebnych postaci Kościoła, które po prostu nie mogły postępować ani mówić inaczej, jak tylko zgodnie z wyznawaną wiarą.
Zderzenie z wielce przykrymi (choć nadal działającymi - tego możemy być niestety pewni) postaciami tamtego czasu musiało się zakończyć usunięciem z wszelkich piastowanych funkcji.
Przeniesienie do rezerwy. Jeśli więc teraz odzyskujemy kraj, mamy naszego prezydenta i naszą premier, i większość w sejmie, to wypada się jedynie cieszyć z tego, jakimi rezerwami Polska dysponuje.
Czas więc na odważne i godne sięgnięcie do tych rezerw. Takich postaci kraj potrzebuje niczym życiodajnego tlenu. Nie ma na co czekać. Żądamy tego i oczekujemy reakcji. Nie można inaczej. Tylko tędy droga. To jest klucz do uporządkowania spraw publicznych, lokalnych i osobistych. Niepodległość podległością Bogu, Honorowi i Ojczyźnie!
Jamci