W mowach końcowych oskarżeni nie tylko wnieśli o utrzymacie wyroku pierwszej instancji, ale również wnieśli uwagi i wnioski o wydalenie ze służby kom. Marka Rosiaka - "polakożercy, poputczkia", doprowadzenie przed oblicze sądu i ukaranie go za działanie przeciw państwu i narodowi polskiemu, promując sowieckie symbole okupacji Polski, co czyni go zdrajcą pracującym na rzecz Putina i Moskwy. Adam Słomka przypomniał, że ofiarami Armii Czerwonej byli Policjanci, sędziowie i inni funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości w Nowym Sączu w czasach sowieckiej okupacji, oraz że w Polsce takie relikty wciąż straszą m.in. w Olsztynie, Stargardzie Szczecińskim, Katowicach.
11 czerwca 2015 r. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu uniewinnił działaczy niepodległościowych (m.in. Krzysztofa Bzdyla, Zygmunta Miernika, Adama Słomkę, Elżbietę Serafin, Stanisława Zamojskiego) od zarzutów dewastacji pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej w tym mieście oraz znieważenia policjantów w czasie protestu pod nim 27 września 2014 roku, w trakcie którego domagano się jego likwidacji z przywołaniem uchwały Rady Miasta Nowego Sącza z lutego 1992 roku.
10 lipca 2015 roku, w godzinach popołudniowych, prywatna firma budowlana, na zlecenie władz miejskich Nowego Sącza, dokonała wyburzenia pomnika Chwały Armii Czerwonej. Gruz wywieziono w nieznane miejsce.