SKANDAL! Czy dokumenty dotyczące wydarzeń w Smoleńsku znikną? - AKTUALIZACJA
data:09 września 2015     Redaktor: Shork

1 listopada wchodzi w życie ustawa umożliwiająca niszczenie na olbrzymią skalę dokumentów w instytucjach państwowych - pisaliśmy 9 września tego roku.








Dziennikarze Gazety Polskiej i telewizji Republika dotarli do list dokumentów, które mają być według ustawy brakowane, czyli niszczone. Na wykazach znajdują się materiały dotyczące między innymi operacji zagranicznych Agencji Wywiadu, raportów w sprawie przygotowywania wizyty śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 roku oraz raportów powstałych po katastrofie smoleńskiej w Agencji Wywiadu oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
 
W sieci ukazało się wideo, gdzie Michał Rachoń informuje o istnieniu dokumentów zabraniających agentom przebywającym za granicą gromadzenia danych wywiadowczych o wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.
 
Ustawę podpisał Bronisław Komorowski. Wchodzi w życie pierwszego listopada tego roku. Nawet w przypadku zwycięstwa w wyborach (ustalonych najpóźniej jak się dało na 25 października) nie będzie można zapobiec brakowaniu dokumentów.
 
Odpowiednie ropzporządzenie Minister Spraw Wewnętrznych wydała z datą 19 pażdziernika.
 
treść ustawy-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
AKTUALIZACJA 31.10. 2015:

Piotr Bączek zwraca uwagę na zmieniony przepis artykułu 5 przytoczonej ustawy, który stanowi m.in., że tzw. „dokumentacja niearchiwalna”, powstająca w organach państwowych i państwowych jednostkach organizacyjnych, może być brakowana, czyli prawnie niszczona. Jednym z warunków tego procederu jest uznanie przez organ państwowy, że ta „dokumentacja niearchiwalna utraciła dla nich znaczenie, w tym wartość dowodową”.Ten przepis może być wykorzystany do pozbycia się zgromadzonego archiwum przez rządowy zespół Laska i komisję Millera, które przecież może zawierać także dokumentację niezbędną do wyjaśnienia tragedii smoleńskiej. Nie wątpię, że odpowiedni urzędnik obecnego rządu uzna, iż te materiały nie mają żadnej wartości dowodowej i wtedy szybko trafią one do niszczarki – podkreśla były szef Biura Analiz Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Przypomina też, że nowelizacja ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach wchodzi w życie „pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia”, czyli 1 listopada 2015 r. – W tym dniu mają również wejść w życie – o czym informowała „Gazeta Polska” – zarządzenia premier Ewy Kopacz umożliwiające niszczenie dokumentów w Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Otwartym pytaniem jest, jak ocenili te zmiany szefowie instytucji wchodzących w skład Kolegium do spraw Służb Specjalnych, którego zadaniem jest również opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących działalności służb specjalnych – zastanawia się Piotr Bączek i dodaje: Być może w ten sposób rząd Ewy Kopacz pozostawił sobie furtkę do usunięcia nieodpowiednich materiałów, które nie tylko kompromitują rząd PO-PSL, a być może byłyby dowodem na popełnienie przestępstwa.

Jak pisze GPC brakowaniem dokumentów ma się zająć specjalna komisja  w której skład wchodzą co najmniej trzy osoby, w tym jedna powołana przez kierownika komórki organizacyjnej resortu Teresy Piotrowskiej. Do zadań komisji należy dokonanie oceny dokumentacji oraz wydzielenie tych do zniszczenia. Ostateczną decyzję ma podjąć ustępująca minister.
za: niezalezna.pl  , wpolityce.pl





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.