Okiem Shorka - Dyktatura szwajcarska
data:21 sierpnia 2015     Redaktor: Shork

Powinniśmy jednak ogłosić mobilizację i iść na pomoc Szwajcarom którzy cierpią pod dyktaturą referendalną!
 
 
 
 


W Newsweeku pisuje niejaki Cezary Michalski. Osobnik o poglądach elastycznych jak gumka w reformach Ewy Kopacz. Do tej pory publikował teksty mierne i marne, a lansowano go tylko z powodu drogi jaką przeszedł od Frondy na zupełnie drugą stronę.Patrzcie wcześniej bładził, a teraz odniósł sukces!
 
Jednak ten konkretny tekst przejdzie do historii. Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju powinien natychmiast spieniężyć swój majątek ruchomy i kupić prawa do wygłoszenia monologu tym właśnie tekstem. Zarobi drugie tyle. Albo i trzecie.
Drodzy, przeginam czasem. Nie daję tutaj tekstów które umniejszałyby godności naszych czterech żądań. Popełniłem mikropowiadanko SF pt „Poranek leminga” w dniu 25 maja tego roku. Nie propagowałem go zbytnio, jakby coś przeczuwając. Rozpropagowano je po drugiej stronie rozumu, jako proroctwo i groźbę, a nie jako tekst satyryczny. Naprawdę byłem zdziwiony, że na tak mało wierutne bzdury czekają rozdziawione dzioby całego stada pelikanów wytresowanych przez media ostatniej dekady. To kusi. 
 
No ale skoro w Newsweeku, Michalski publikuje takie teksty (już nie literackie) jako opiniotwórcze, a pod spodem ma mnóstwo pochlebnych komentarzy, to ja naprawdę mam ochotę prać po pyskach.
Co prawda, teraz przegiął już bardzo mocno. Przekroczył nie tylko granice absurdu ale i nawet linie demarkacyjną autosatyry. Proponuję żebyście nie czytali tego tekstu samodzielnie. Poproście, żeby ktoś wam go przeczytał na głos. Potem się zamienicie. Jak nie macie kogo poprosić, wyobraźcie sobie, że tekst czyta wam Górski, Pietrzak, Rewiński lub Wolski.
Właściwie, to któryś z nich mógłby to zrobić bez komentarza. Nagranie byłoby hitem internetu.
 
Zamieszczę fragment na jaki pozwala mi prawo prasowe, reszta pod linkiem.
 
„Hitler zaczął organizować referenda, kiedy już zniszczył demokrację w Niemczech. Nie używał ich po to, aby tę demokrację odbudować, ale po to, by ją ostatecznie i w swoim rozumieniu na zawsze pogrzebać. Wygrał np. w cuglach referendum w sprawie Anschlussu Austrii w 1938 roku. Wygrał je dlatego, że zapytał w nim Niemców, czy chcą, aby Rzesza i Austria „ponownie się zjednoczyły”. Po to, żeby stworzyć najsilniejsze w Europie państwo. (...) Gdyby zapytał, czy Rzesza i Austria powinny się zjednoczyć, ale ryzykując, że to wspólne państwo zostanie w bardzo niedalekiej przyszłości zaorane dywanowymi bombardowaniami Anglików i Amerykanów, a kobiety we wschodniej części tego państwa będą masowo gwałcone przez Armię Czerwoną, wynik referendum z takim pytaniem byłby dla Hitlera co najmniej niepewny.”
 
http://opinie.newsweek.pl/referendum-to-oszustwo-andrzeja-dudy-i-jaroslawa-kaczynskiego,artykuly,369070,1.html





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.