Na Mszę Świętą przybył Prezydent Elekt Andrzej Duda wzbudzając szczery aplauz i radość zgromadzonych. Pan Prezydent na początku przywitał się z kombatantami i widać było wielkie wzruszenie tych ludzi. Tak, to była nasza uroczystość bez reklamujących się wszędzie 1 sierpnia władz państwowych i warszawskich. Co za ulga!!! Nie trzeba się było wstydzić za żenujące, niby to patriotyczne, przemówienia rządzących.
W kazaniu ksiądz, który je głosił przytoczył m.in. poezję Kamila Baczyńskiego i Karola Wojtyły jako przykład patriotyzmu. Podkreślił, że i za komuny, i w IIIRP wiele robiono, żeby pamięć o bohaterskim zrywie w Warszawie została zatarta, przeinaczona. Wielu z bohaterów powstania, którzy to powstanie przeżyli, później zostali brutalnie zamordowani przez tzw. „wyzwolicieli” i władzę ludową i do tej pory ich miejsce pochówku jest nieznane.
