…Serwus ferajna! Byłem na Waszym koncercie w kościele bł. Edmunda Bojanowskiego. Chciałbym całej ferajnie serdecznie podziękować. Dostarczyliście mi mnóstwa wzruszeń, szczególnie wykonaniem piosenek powstańczych, które chyba dla każdego warszawiaka mają znaczenie szczególne. Przy „Warszawskich dzieciach” miałem łzy w oczach, a tekst nie chciał mi przejść przez gardło… Takie chwila sprawiają, że życie nabiera innego znaczenia.
Mój dwunastoletni syn wpatrywał się w Was jak urzeczony i po koncercie powiedział, że on też by tak chciał …
Szacuneczek dla całej ferajny za takie klawe robotę formalnie się należy…
***
„Najbardziej niesamowite i najważniejsze spotkanie po koncercie 24.08.2013 – dziękuje mi Pani, która była w czasie Powstania Warszawskiego sanitariuszką „Żywiciela”. Dla tej jednej osoby warto było zaśpiewać!!! A było ich wszak znacznie więcej” /Agnieszka Pawlik, opis zdjęcia FB/
Agnieszka Pawlik z panią Wandą Zalewską-Zdun, ps. „Rawicz”, sanitariuszką z Żywiciela, 24.08.2013