Wobec braku zrozumienia przez Marszałka Adama Struzika potrzeby istnienia tak ważnej placówki kulturalnej jedynym ratunkiem może być przejęcie WOK przez Ministra Kultury i nadanie jej statusu Narodowej Instytucji Kultury.
Prosimy o podpisy w tej sprawie pod apelem- petycją.
oficjalna strona WOK - http://www.operakameralna.pl
Szanowni Państwo,
XXII Festiwal Mozartowski w Warszawie, który niebawem się rozpocznie, jest z pewnością tym, na który Państwa zapraszam, bez obawy, czy się odbędzie.
Podjąłem bowiem tę decyzję świadomie, mimo braku zapewnienia ze strony władz samorządowych Mazowsza ? co stanie się z Warszawską Operą Kameralną w przyszłości.
Zapraszam więc na przedstawienia i koncerty, gdy bardzo prawdopodobna jest sytuacja, że więcej tego Festiwalu ? ale i Warszawskiej Opery Kameralnej, jaką znaliście od pięćdziesięciu lat ? nie będzie. Piszę te słowa ze smutkiem, bowiem osiągnięcia tego zespołu ? to wieloletnia wytrwała praca znakomitych artystów, w sprzyjającej atmosferze, co w sumie zapewniło najwyższy poziom wykonawstwa.
Dodać muszę, że działo się to przy bardzo skromnych stawkach wynagrodzeń, które w ostatnich kilku latach zostały jeszcze obniżone. Pracownicy naszej Opery zgodzili się na to, by tylko mogły odbywać się przedstawienia i koncerty, a więc ? i festiwale.
Należy mieć nadzieję, że może się jeszcze stać coś cudownego w postaci decyzji, mogącej uratować tę wyjątkową, artystyczną placówkę i umieścić ją w gestii ludzi, którzy docenią jej dorobek ludzki i materialny, gromadzony przez pięćdziesiąt lat. Oby tak sie stało ? przecież nie dla mnie, ale dla całego Zespołu, a przede wszystkim ? dla naszych znakomitych odbiorców, dla których istniejemy i działamy, i którym ? za to, że są z nami na dobre i na złe ? wielekroć dziękowałem.
Informacja o obniżeniu dotacji podmiotowej na rok 2012 dla Warszawskiej Opery Kameralnej
Sejmik Województwa Mazowieckiego w dniu 12.03.2012 r. podjał uchwałę zmniejszającą przyznaną wcześniej (Uchwała z dnia 19 grudnia 2011 r.) dotację podmiotową dla Warszawskiej Opery Kameralnej na rok 2012. Dotacja uchwalona w grudniu wynosiła: 19 442 806 zł. Zmniejszono ją o kwotę 4 578 535 zł - co stanowi 23,55%.
Obecna dotacja podmiotowa wynosi 14 864 271 zł i nie pokrywa kosztów utrzymania opery. Od stycznia zgodnie z planem WOK kontynuowała realizacje Festiwalu Oper Kameralnych XX i XXI wieku, zaplanowanego ze świadomością dysponowania znacznie wyższą dotacją.
Dyrekcja WOK
podajemy kilka opinii, które w tej sprawie szybują ponad podziałami:
"Marszałek Struzik zaoszczędzone na kulturze pieniądze przeznaczył na inne cele, na przykład na wybudowanie nowej siedziby delegatury urzędu marszałkowskiego w Ostrołęce. Otwarta została ona niedawno, z wielką pompą , a marszałek chwali się jej nowoczesnością: dwupiętrowy, klimatyzowany biurowiec o powierzchni 1575, 65 m kw., z 64 miejscami w podziemnym parkingu i 450 metrowym "zielonym" dachem stworzy z pewnością "godne warunki" pracy dla rozbudowującej się administracji, części imperium Struzika. Nota bene, w budynku tym umieszczono, poza mnożącymi się jak króliki urzędnikami Struzika, również centrum doskonalenia nauczycieli, podczas gdy wokół likwiduje się szkoły i zwalnia nauczycieli! Gdzie sens, gdzie logika? A wszystko to pod hasłem, że to jest "dla obywatela"... Trudno jest znaleźć koszt tej budowy, ale w archiwalnym "Narew Extra Tygodniku" z 2008 r. podano, że miał on w założeniach liczyć 4 tysiące m kw., mieć 3 kondygnacje i kosztować ponad 20 mln zł oraz być oddany do użytku w 2010 r. Czy ostatecznie kosztował mniej, bo było roczne opóźnienie, zrezygnowano z 2,5 tysiąca m kw. i jednej kondygnacji, czy - jak to ostatnio często bywa - wprost przeciwnie, kosztował jeszcze więcej?"
http://niepoprawni.pl/blog/4186/smierc-kultury
" (...) jak można było oddać perłę polskiej kultury, Warszawską Operę Kameralną (WOK) we władanie ludowców? Marszałek Struzik nie ma pojęcia czym jest, jaką ma wagę Festiwal Mozartowski. Jedyny taki na świecie.(...) Zjeżdżają się ludzie z całego świata, żeby w tym wydarzeniu uczestniczyć, to święto muzyki! Tymczasem festiwal wisiał na cieniutkim włosku (...) jest wstyd, obciach, buraczaność buraków.
I czy w ogóle, coś tak pięknego jak WOK należy tylko do Mazowsza, nie o zespół chodzi, który też ma kłopoty, ale o teren. Przecież to nasze dobro narodowe! Mogłoby podlegać Ministerstwu Kultury,(...) lokalni działacze nie mogą mieć głosu decydującego w tak ważkich sprawach.(...)"
/Krystyna Kofta - blog/
"Mozart? ... z Wiednia? ... przed nami odpowiedzialne zadania, o dobro regionu mamy dbać, a nie lansować jakiegoś obcego grajka! "
/ironiczny komentarz blogera/
mamy dla Państwa jeszcze związaną z tematem
ZAGADKĘ