To była reakcja na szarganie honorem Bohaterów Niezłomnych, którzy nawet dziś, w rzekomo wolnej Polsce, nie mogą doczekać wydobycia z "dołów śmierci" oraz godnego upamiętnienia. Czy Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ma jeszcze tytuł do tej nazwy? Jej władze z Andrzejem Kunertem na czele pozostają niewzruszone na apele rodzin pomordowanych oraz patriotycznych organizacji społecznych. Budowa "panteoniku" w Kwaterze "Ł" ruszyła pełną parą. A przecież wielu zostało jeszcze w ziemi, bestialsko zamordowanych i skazanych na zapomnienie.
Usunięto krzyże brzozowe oraz usypany z kamieni kopczyk, wzniesione po zakończeniu pierwszego etapu prac zespołu prof. Szwagrzyka (z kolejnym ruszyć nie można bo na przeszkodzie stoją współczesne groby z lat 80', w tym groby czerwonych generałów i pułkowników)
Nikt kto był na Łączce oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia nie zamieniłby partyzanckiej formy upamiętnienia na to, co szykuje nam obecna władza.
W kolumbarium na Łączce ROWiP ma zamiar pochować nie tylko polskich bohaterów.
Mirosław Onyszkiewicz, działacz OUN, pułkownik UPA, główny dowódca band ukraińskich nacjonalistów na terenie Polski - palił polskie wsie dokonując masowych mordów na polskiej ludności, w tym dzieciach.
Zbrodniarz hitlerowski Walter Mellentin.
Konfident gestapo Irena Lis, która razem z mężem Alfredem Milke wydawała żołnierzy AK.
Jerzy Paramonow – powojenny seryjny przestępca (kradzieże, rozboje) i morderca.
Szmul Ehrenreich – więzień kryminalny.
Ukraińscy i niemieccy zbrodniarze oraz pospolici kryminaliści znaleźli się na liście ofiar "panteonu" zaprezentowanej na oficjalne stronie rady tylko dlatego, że komuniści wrzucili ich do tych samych dołów, co naszych Żołnierzy Wyklętych.
Choć trudno w to uwierzyć, ROPWiM kontynuuje haniebny plan NKWD .
My kontynuujemy ruch oporu. Spotykamy się na Łączce, poznajemy się i organizujemy protesty. Pomaga nam modlitwa.
Godni Polacy! Dołączajcie!
Śledźcie komunikaty na profilu facebook'owym Fundacji Łączka
oraz na naszej stronie w mediach drugiego obiegu.