Marek Baterowicz: SZEF  SITWY
data:20 maja 2015     Redaktor: GKut

Z daleka lepiej widać....

 
 
 
 
 

 

Jak trafnie dostrzegł Jan Pospieszalski, sitwa wywodząca się z post-komuny przybrała dziś twarz Komorowskiego. A gdyby jeszcze do tej maski włączyć fonię...!  Usłyszymy wtedy słowa, w których brzmi POgarda wobec narodu i tych, co proponują uzdrowić Kraj.

 

Idąc tropem tych słów można ustalić kilka podstawowych faktów, a oblicze szefa sitwy i jego wypowiedzi mówią jasno, że pan Komorowski nie jest prezydentem wszystkich Polaków, a tylko wąskich elit przegniłej republiki, która po rzezi w Tupolewie została zredukowana do statusu „republiczki smoleńskiej” z poważnie ograniczoną suwerennością. A to, że ma ona nad sobą parasol (ale i bicz – Komorowski właśnie podpisał ustawę o użyciu sił unijnych w razie czego...) ma coraz mniejsze znaczenie w sytuacji naporu wektorów zza Buga. Polska jest w mackach ośmiornicy układu wyrosłego z kasty nietykalnych jeszcze w PRL-u, a w IIIRP umocnionych strukturami o charakterze mafijnym. Można to nazwać też „systemem”, a jego naturę nieźle oddają analizy jacbiela pt. „Co to kuźwa za system w końcu jest?”.

  (http://naszeblogi.pl/54648-co-kuzwa-za-system-w-koncu-jest), godne uważnej lektury przed historyczną niedzielą 24 maja!

 

Uwiąd suwerenności III RP ( uwierzono w nią na jakiś czas) postępował szybko po pozorach jej odzyskania po roku 1989. Wprawdzie sowieckie dywizje wyszły, ale pozostała dywizja najgroźniejsza i zawsze aktywna: czerwone dynastie i resortowe dzieci. Dywizja ta miała skutecznego opiekuna w redakcji „Gazety Wyborczej”, także czujnego protektora za obu kadencji prezydenta Kwaśniewskiego, a obecnie z niemniejszą troską opiekuje się nią Bronisław z flintą – nie jest więc przypadkiem, że Kwaśniewski udzielił poparcia Komorowskiemu zaraz po przegranej w pierwszej rundzie!

 

   Ale gajowy jest nie tylko opiekunem dywizji czerwonych dynastii, która robi z Polską co jej się żywnie podoba, ale wspiera wszelkie antypolskie działania czy to na polu rozwalania przemysłu czy usuwania lekcji historii ze szkół, sprzyja więc wynarodowieniu nowych pokoleń i nie waha się poprzeć antypolskich kalumnii jak np.tragedii Jedwabnego, perfidnie przedstawionej przez Grossa. Niemcy zmusili kilku Polaków do udziału w zbrodni, zbrodni jednak zaplanowanej i kierowanej przez Niemców! Tylko ludzie pozbawieni logiki mogą tu winą obarczać Polaków. Kto wie jak zachowałby się i sam pan Komorowski, gdyby przystawiono mu lufę do skroni i kazano robić to i owo ?

 

O jakich sprawcach tu mowa ? Kilku nieszczęśników  zastraszonych przez Niemców ma nagle przekreślić to wszystko, co Polacy zrobili dla ratowania Żydów i jakże często płacąc za to własnym życiem ?!

 

Gajowy z flintą woli jednak zająć antypolskie stanowisko, a właściwie musi, bo tak mu dyktuje układ, którego jest najwyższym delegatem. Niech więc nam pan Komorowski nie gada, że nie ma nad sobą prezesa: on ma nad sobą sitwę, a ta wybrała go szefem zachowując przy tym wszelkie formy nacisku na jego poczynania. Można nawet ująć to obrazowo: gajowy jest...”frankensteinem” układu! Pohukuje zatem i szczerzy zęby podczas debaty i przy każdej innej okazji. Zaatakował nie tylko Dudę, ale i Kamińskiego, Macierewicza i Ziobro – choć każdy z nich byłby lepszym prezydentem niż on! Ale co mówię, Komorowski nie jest w ogóle prezydentem, a wyłącznie szefem sitwy , a może nawet szajki, by odwołać się tu do słynnego wywiadu z Ziobro sprzed paru lat na łamach „Gazety Polskiej”  pod tytułem „Polską rządzi szajka”! Inaczej mówiąc front obrony przestępców, który skazuje szefa CBA walczącego z korupcją, a innym grozi trybunałem stanu. Gdyby Polską rządził triumwirat Macierewicz – Kamiński – Ziobro w kraju powstałyby warunki dla przywrócenia praworządności, systematycznie łamanej w III RP oplątanej mackami PO-ośmiornicy. To Polska Komorowskiego jest opresyjna a nie otwarta! III RP jest państwem toczonym przez chorobę niepraworządności i wymaga koniecznie naprawy, a jeśli III RP jest niereformowalna, w przyszłości będzie musiała ustąpić w końcu owej IV RP, którą dzisiaj z taką histerią straszy nas gajowy, szef sitwy! Prezydent co najwyżej „peerelczyków”, ale nie Polaków!

 

   Kołowrót dziejów ( czy, jak kto woli, boży młyn) mieli powoli, ale nieuchronnie...Szkoda tylko lat straconych przez krótkowzroczność lemingów, bojkotujących wybory! Kochani, zlitujcie się wreszcie nad Polską! I 24 maja pomyślcie o Ojczyźnie...To ona ma się liczyć, a nie interes układu! Zagrajcie gajowemu na dudach!

                                                                    

Marek Baterowicz

 

 
Marek Baterowicz ( ur. w 1944 w Krakowie ), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Quebec’u. Romanista – doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku ( 1998), fragmenty tej tezy ukazały się we Francji. Wydał też tomik wierszy w języku francuskim – „Fée et fourmis” ( Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” ( w 1971). Debiut książkowy: „Wersety do świtu” ( W-wa,1976) – tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W r.1981 wydał zbiór wierszy poza cenzurą: „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, po czterech latach czekania na paszport, najpierw w Hiszpanii, a od 1987 w Australii. W roku 1992 odwiedził Polskę, w tym samym roku listem w „Arce” zrywał ze środowiskiem „Tygodnika Powszechnego”, które poparło grubą kreskę ułatwiającą nowe zniewolenie. Autor wielu zbiorów wierszy jak np. „Serce i pięść” ( Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” ( Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” ( Sydney, 1996), „Cierń i cień „ ( Sydney,2003) czy „Na smyczy słońca” ( Sydney, 2008). W r.2010 we Włoszech ukazał się wybór jego wierszy – „Canti del pianeta”, "Status quo"(Toronto, 2014). Wydawca ( Roma, Empiria) tak określił jego poezję: „to zaproszenie człowieka planetarnego, ceniącego wartości uniwersalne całej ludzkości i braterstwo między ludźmi”.Wydał też kilka tytułów prozy, w tym powieść ze stanu wojennego pt. „Ziarno wschodzi w ranie” ( Sydney,1992). Mieszka w Sydney.

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.