Mary Wagner: Abyśmy stali mocno w wierze!
data:07 maja 2015     Redaktor: GKut

 

Uczestnicy pikiety w krótkich wystąpieniach wyrazili oburzenie bezwzględnym i wysoce nieetycznym wyrokiem kanadyjskiego sądu, orzekającego w kraju, który mieni się demokratycznym, a w gruncie rzeczy stosuje procedury totalitarne.

 

fot.Monika Beyer

 

 

 

Tuż po ogłoszeniu wyroku skazującego Mary Wagner na 10 miesięcy więzienia za zakłócanie „działalności gospodarczej” czyli pracy kliniki aborcyjnej, w Berlinie odbyła się 5 maja pikieta w obronie Mary. W Warszawie przed ambasadą Kanady mimo ulewnego deszczu 6 maja protestowało kilkadziesiąt osób.

 
 

 

Z Rzeszowa wraz z dużą grupą uczestników przyjechali Jacek Kotula i Przemysław Sycz z Fundacji Pro-Prawo do Życia, pikietę prowadził Mariusz Dzierżawski z tej fundacji.

 
 
 
 
 
 

 

Obecni byli też Wiktor Węgrzyn oraz kandydujący na urząd prezydenta reżyser Grzegorz Braun, autor głośnego filmu dokumentalnego „Nie o Mary Wagner” wraz z żoną Aleksandrą.

 
 
 
 

„Kanada to witryna wystawowa współczesnej liberalnej demokracji – powiedział Grzegorz Braun. - Niektórzy nasi przyjaciele w Kanadzie mówią już wprost: „Ludowa Republika Kanady”. Tak mówią o swoim własnym państwie. Jak my będziemy mówili o naszym własnym państwie? Węgrzy w swojej nowej konstytucji nie nazywają się już republiką. Czy Polska pójdzie w tę samą stronę? Jeśli ma to uczynić, to potrzeba żebyśmy to jasno wiedzieli, że nie da się dokonywać zmian politycznych politycznie li tylko. Zmiany muszą dotyczyć tego gruntu, muszą sięgać fundamentów cywilizacji. Nie można się od niech odwracać, tym bardziej nie można ich wysadzać w powietrze, podkopywać. Stoimy tutaj przed ambasadą Ludowej Republiki Kanady, ale nie poprawiajmy sobie zanadto samopoczucia. Rozejrzyjmy się dokoła, spójrzmy na inne budynki użyteczności publicznej tu w Warszawie, tu opodal przecież decyduje się o promocji procedur równie niegodziwych w rodzaju in vitro, tu opodal decyduje się o promocji pigułki wczesnoporonnej dla młodzieży nieletniej, to dzieje się właśnie tu w Warszawie. (…) A więc protestując przeciwko działaniom i zaniechaniom rządu kanadyjskiego pamiętajmy, że to jest wspólna linia frontu. I że czego tutaj nie obronimy, tego być może już nie będziemy oglądać za naszego życia. Te sprawy się w tej chwili rozstrzygają. Historia przyspieszyła kroku, wojna światowa za pasem, ale pamiętajmy, że ani militarnie ani ekonomicznie ani politycznie, liberalnie do tych spraw podchodząc nie dokonamy przełomu jeśli nie wrócimy do korzeni, a te korzenie to jest przyszłoroczna tysiąc pięćdziesiąta rocznica chrztu Polski. No i jak to z podniesionym czołem wejdą Polacy w następne tysiąclecie swojego istnienia? Jak będą wyglądali Polacy – jak będziemy MY wyglądali przed sądem historii, który nas wszystkich przecież czeka? Oby to wahadło odbiło w drugą stronę. Ale pamiętajmy, że co demokraci przegłosują w piątek na tak, to mogą w następny wtorek przegłosować na nie. A więc nie łudźmy się, że ścieżka demokratyczna pozwoli nam te problemy rozwiązać.

 

 

Na pikietę z powodu obowiązków w swojej parafii nie mógł wyjątkowo przyjechać stały jej uczestnik ks. Piotr Bałtarowicz z Siemysłowa w diecezji wrocławskiej. Prosił, by przekazać uczestnikom jego słowa:

 

„O godz. 11.00 będę sprawował Mszę św. i będę błogosławił dzieciom nienarodzonym, osobom zgromadzonym przed ambasadą Kandy w Warszawie i razem z Wami będę błogosławił Mary Wagner i Lindzie Gibbons !

Grzegorz Braun na pikiecie przed ambasada Kanady w Warszawie w dniu 16 kwietnia - mówił: "W telewizji kanadyjskiej oglądałem taki program w którym jeden wybitny publicysta oburzył się, że Polacy odzywają się w tej sprawie. Powinni lepiej siedzieć cicho - nie komentować naszej kanadyjskiej demokracji".

 

Warto się nad tym zastanowić. Słyszałem w Kanadzie takie stwierdzenia: "Polacy za wiele mówią o Mary ". Nie zgadzałem się z taką opinią.

Ktoś się boi Mary Wagner, tego, że staje się ona wielką inspiracją do działania Bożego dla ratowania Godności Osoby Ludzkiej - tej pod sercem Matki.

Warto przypomnieć, że bardzo bano się św. Jana Pawła II ponieważ stał się wielkim inspiratorem w powstaniu Solidarności i był niezłomnym obrońcą życia.

Niech Bóg błogosławi !

ks. Piotr”

 

Uczestnicy pikiety w krótkich lecz mocnych wystąpieniach wyrazili oburzenie wobec bezwzględnego i wysoce nieetycznego wyroku kanadyjskiego sądu, orzekającego w kraju, który mieni się demokratycznym, a w gruncie rzeczy stosuje procedury totalitarne.

 

 

Po odmówieniu części różańca św. w intencji Mary i życia poczętego, także w Polsce, Mariusz Dzierżawski zapowiedział, że podobne pikiety będą się odbywały w każdym pierwszym tygodniu miesiąca nie tylko w Warszawie.

 

Zapraszamy! Zachęcamy! W Polsce powinien powstać szeroki, odważny ruch w obronie dzieci nienarodzonych oraz życia aż do godnej, naturalnej śmierci, zgodnie z prawem Bożym, a także przeciw sankcjonowania techniki in vitro.

 

Na koniec okazja do refleksji:

 

Jak donosi na swym portalu „Nasz Dziennik” z 6 maja - „Prokurator w końcowej mowie oskarżył Mary Wagner, że usiłuje narzucić innym swoje poglądy religijne, czym naraża inne osoby na cierpienie, ponadto nie przejawia skruchy, ani nie obiecuje poprawy i systematycznie lekceważy wyroki sądowe. Stwierdził też, że kiedyś sąd zdoła wydać wyrok, który zmieni przekonania Mary Wagner, i uznał, że obecnie najlepszym sposobem jest jej izolowanie w zakładzie karnym i pozbawienie możliwości działania.”

 

Taka wypowiedź i zawarta w niej groźba wołają dosłownie o pomstę do nieba. Jakże kontrastują z nią słowa, które ta nieugięta obrończyni życia napisała w liście otwartym opublikowanym na profilu na Facebooku “Mary Wagner w Polsce”:

Jesteśmy w więzieniu dobrowolnie i mamy nadzieję, że zachęcimy innych, aby stali mocno w wierze. Prosimy was o modlitwę, ale nie o to, aby ten krzyż został usunięty, ale o siłę, by go nosić i wzrastać w zaufaniu Bogu, do tego stopnia, byśmy ten krzyż kochały. Oczywiście nie możemy się doczekać dnia (mamy nadzieję, że przyjdzie), gdy nie będziemy już zamykane w więzieniu – tylko, jeśli oznaczać to będzie, że zabijanie się skończyło i wszyscy mają prawo żyć – i żyć swobodnie, jako oddani chrześcijanie.”

 

mb

 

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.