Jak podaje Nasz Dziennik, Mary, uznana ostatnio za winną „stawianych jej zarzutów zakłócania działalności gospodarczej” (tak się nazywa procedurę zabijania nienarodzonych dzieci w kanadyjskich klinikach aborcyjnych) 5 maja usłyszy, jak długo tamtejsze organy wymiaru niesprawiedliwości każą jej pozostać w więzieniu. TUTAJ
Mary, zasypywana listami, kartkami i podarunkami, zwłaszcza z Polski, przysłała w marcu list do pani Teresy . Poetka chętnie wyraziła zgodę na jego publikację.
7 marca 2015
Droga Tereso,
Bardzo Ci dziękuję, że poświęciłaś czas, by napisać do mnie tutaj, do Vanier. Przepraszam, że ten list będzie mało osobisty; poczułam się tak obficie przez Was wszystkich obdarowana, że mój puchar (listów, kartek i upominków) po prostu się przelewa! Tylko pisząc ten list mogę dotrzeć do tak wielu z was jak to tylko możliwe i przekazać moje podziękowania; bardzo to wszystko doceniam.
Przesyłacie mi obietnice modlitwy za mnie, za matki i ich maleńkie dzieci, za kobiety osadzone tu, w Vanier. Niektórzy przesyłają mi zdjęcia, dostaję wiele kartek, a niektóre dzieci wysyłają swoje śliczne rysunki. Wam, dzieci, szczególnie dziękuję! Ogromna większość korespondencji przychodzi z Polski, i dlatego chciałabym także podziękować wszystkim tym, którzy w tym kraju kochają życie.
Ja także modlę się za Was, Wielu z Was wyraża swój podziw dla mnie, że jestem gotowa by mnie aresztowano za obronę tych najmniejszych spośród nas. Zgadzam się w pełni z moją przyjaciółką Joan Bell która powiedziała, że to po prostu naturalne – chcieć bronić tych, którzy sami nie mogą się bronić, zwłaszcza maleńkich dzieci. Mimo wszystko, to prawda, że nie jest łatwo trafiać wielokrotnie do więzienia (Bóg obdarza jednak łaską!). Ważne jest jednak to, co powiedziała św. Teresa: dla Boga ważne jest nie to, byśmy dokonywali niezwykłych czynów, ale byśmy mocno kochali pośród całkiem zwyczajnych zdarzeń codziennego życia. Towarzyszy Wam moja modlitwa, gdy podejmujecie wyzwanie dochowania wierności Ewangelii w Waszym życiu, w Waszych związkach, w pracy i wolnym czasie.
Jezus obiecuje, że jeśli będziemy trwali w Nim, nasze życie zrodzi wiele owoców, ale bez Niego nic nie możemy uczynić (J 15). Mówi nam także: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat (J 16,33)
Niech Wam Bóg błogosławi! W Chrystusie, naszym życiu i Miłości.
PS. Bardzo Ci dziękuję za wiersz. Jest piękny, podobnie jak karta – to jeden z moich ulubionych wizerunków Maryi z Dzieciątkiem.
Mary Wagner
tłum. z angielskiego - Monika Beyer