Marek Baterowicz: Bronkobusem do Tunezji
data:02 kwietnia 2015     Redaktor: GKut

Z   d a l e k a  l e p i e j   w i d a ć

fot.twitter

 

 

 Kandydat Platformy tzw.Obywatelskiej ( de facto Oligarchów) wybrał się aż do Tunezji,  został tam wezwany na front walki z terroryzmem. Podjął to zadanie szlachetne, o to nie mamy do niego najmniejszej pretensji, wszak z terrorem walczyć trzeba...I szedł tam w pierwszym szeregu, obok innych prezydentów i paladynów tej godnej sprawy a współczesnej jakby krucjaty.

 

No dobrze, a co z terrorem w naszym Kraju?  Dlaczego pan Komorowski nie protestuje przeciwko terrorystom w III RP ? Dlaczego tu nie staje na czele defilady bojowników idących do rozprawy z terrorem?

 

A w III RP terror różne ma oblicze – od 1989 roku jest w świetnej kondycji i wiele zawdzięcza służbom jeszcze z epoki PRL-u, które specjalizowały się w terroryzowaniu społeczeństwa. Tuż przed okrągłym stołem jeszcze ginęli księża...

 

A w III RP w biały dzień ginęli nawet generałowie i politycy wysokiego szczebla – czy to w podstępnych zamachach czy w przemyślnie aranżowanych  „samobójstwach” ( np. w garażu ofiary, wypadkach samochodowych albo w biurach poselskich )...Ale tzw. serialny samobójca nie jest jedynym przejawem terroru w Polsce. Terroryści likwidują też niewygodnych świadków albo niezaleznych ekspertów, szczególnie po „katastrofie” smoleńskiej, która z kolei też była przecież skutkiem terroru służb specjalnych, użytych przez układ post-komunistyczny do wojny z obozem patriotycznym, skupionym wokół śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i PiS-u. I pewnie z inspiracji zza Bugu...WSI były nafaszerowane ex-sowiecką agenturą Czyżby dlatego tak bronił ich pan Komorowski, i to jeszcze zanim układ wyniósł go na fotel prezydencki ?  Doprawdy enigma...A może właśnie nie enigma ? A kto nasyłał chuliganów  terroryzujących ludzi broniących Krzyża na Krakowskim Przedmieściu ? Kto dowodzi policją terroryzującą uczestników Marszów Niepodległości 11 Listopada ? Nie wolno nam obchodzić tego święta ? A kto strzelał do górników?

 

 A terror psychologiczny i „prawny” ( np. zakaz otwierania trumien ) wobec rodzin ofiar smoleńskiego zamachu! A w ogóle wszelki terror prawny, stosowany w III RP wobec obywateli – czy to zwykłych byznesmenów ( co nie są z układu post-komuny) czy też wobec opozycjonistów krytykujących PRL-bis ( np. Rymkiewicz, Sumliński, Sakiewicz i jego „Gazeta Polska”, Ziemkiewicz ścigany też przez Michnika, ten zresztą wiele procesów wytoczył opozycji). A ostatnio ten „prawny” terror dotknął Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników. I to w wymiarze doprawdy groteskowym, w dodatku szef instytucji walczącej z korupcją został skazany przez... obrońców przestępców. Ten rząd jest rzeczywiście  frontem obrony przestępców! Trzy lata temu uniewinniono też członków gangu z Pruszkowa, dopiero teraz przed wyborami prezydenckimi robi się szum wokół rewizji od tego wyroku. Ale tylko szum...Reżim PO-PSL udoskonalił do perfekcji maszynerię bezprawia – ale w majestacie „prawa” – która niszczy kraj, majątek narodowy, przemysł, stocznie, kopalnie, szpitale i samych obywateli. Likwiduje praktycznie państwo…

 

Warto o tym pamiętać krusząc skorupki jajek wielkanocnych i degustując święcone,

 Zmieńmy więc tonację na wielkanocną:

 

                                        (...) z palmowch liści

                                       spływa jeszcze krew Jezusa,

                                       jej dobroć przemyje jak woda

                                          wasze serca i ręce –

                                       kiedy klękniecie w jej strugach,

                                       dławiąc pychę i dumę,

                                       popiołem posypując czoła.   ( 2011)

                                                                                                    Marek Baterowicz

      -----------------------------------------------------

 
Marek Baterowicz ( ur. w 1944 w Krakowie ), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Quebec’u. Romanista – doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku ( 1998), fragmenty tej tezy ukazały się we Francji. Wydał też tomik wierszy w języku francuskim – „Fée et fourmis” ( Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” ( w 1971). Debiut książkowy: „Wersety do świtu” ( W-wa,1976) – tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W r.1981 wydał zbiór wierszy poza cenzurą: „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, po czterech latach czekania na paszport, najpierw w Hiszpanii, a od 1987 w Australii. W roku 1992 odwiedził Polskę, w tym samym roku listem w „Arce” zrywał ze środowiskiem „Tygodnika Powszechnego”, które poparło grubą kreskę ułatwiającą nowe zniewolenie. Autor wielu zbiorów wierszy jak np. „Serce i pięść” ( Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” ( Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” ( Sydney, 1996), „Cierń i cień „ ( Sydney,2003) czy „Na smyczy słońca” ( Sydney, 2008). W r.2010 we Włoszech ukazał się wybór jego wierszy – „Canti del pianeta”, "Status quo"(Toronto, 2014). Wydawca ( Roma, Empiria) tak określił jego poezję: „to zaproszenie człowieka planetarnego, ceniącego wartości uniwersalne całej ludzkości i braterstwo między ludźmi”.Wydał też kilka tytułów prozy, w tym powieść ze stanu wojennego pt. „Ziarno wschodzi w ranie” ( Sydney,1992). Mieszka w Sydney.

      






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.