Ja już od bardzo dawna nie mam złudzeń – żadnych! – co do tego państwa. Ono jest obce, co najwyżej polskojęzyczne. Ale i to coraz mniej – jeśliby spojrzeć chociażby na szyldy sklepów. Ale doskonale rozumiem, że można co do niego jeszcze jakieś złudzenia żywić. W końcu nie każdego dotknęły bezpośrednio szpony lewiatana. Ktoś może uważać, że panują tutaj zasady fair play. Nie życzę nikomu bezpośredniego starcia z bestią, by wzniósł się na wyższy poziom świadomości. Zamiast tego, daję pod rozwagę, co następuje.
Państwo obecne podważa własny fundament konstytucyjno-ustrojowy pozwalając na manipulowanie wynikami wyborów. Jak np. w Katowicach, gdzie doszło do otwartego fałszerstwa protokołu – i zmiany wyniku o 130 tysięcy głosów. A dziewczyna, która to wykryła, zamiast być bohaterką narodową, musi chronić się przed pogróżkami!
Ale, drogi Czytelniku, może jestem paranoikiem, prawda? Może jestem oszołomem węszącym wszędzie spiski? Jak tysiące innych, którzy zawiązali społeczny, obywatelski Ruch Kontroli Wyborów? Po co mi wierzyć!? Sam się przekonaj! Sam idź do komisji wyborczej! Dołącz do RKW, pomożemy Ci się tam dostać. Jeśli zasady fair play obowiązują – niczym nie ryzykujesz. A jeśli nie... może to ostatnia szansa, by zaczęły?
Pomóż spełnić wymogi formalne komitetom, które umożliwią nam umieszczenie kontrolerów (w tym Ciebie!) bezpośrednio w komisji. Wydrukuj i zapełnij podpisami znajomych formularze, i odeślij je do komitetów. To ostatnie dni na zbieranie! Oraz zarejestruj się na stronie RKW, byśmy mogli się z Tobą skontaktować.
Polecamy także poprzedni tekst blogera:
A może by jednak tym razem wygrać wybory?
Nie wolno pozwolić na zwycięstwo systemu w tych wyborach. Systemu, który np. w Katowicach potrafił zgubić 130 tysięcy głosów. Systemu, który 3 lata temu chciał zamknąć nam usta cenzurą internetu (ACTA). Systemu, który już wygonił stąd co najmniej 3 miliony Polaków. Basta!
Dobrze wiemy, że system stoi pod ścianą. Jest w stanie zrobić bardzo wiele, by uniemożliwić sprzeciw. Ostatnie wybory były tego najlepszym dowodem. Dlatego zjawiłem się na założycielskim zjeździe Ruchu Kontroli Wyborów. Ale sam pomysł kontroli, to dopiero pół strategii. Trzeba go zrealizować!
ciąg dalszy:
http://naszeblogi.pl/53223-moze-jednak-tym-razem-wygrac-wybory
rkw;t
