"Wczoraj słyszę, że generał Polko mówi, żeby wrócił Putin, bo bez niego to dopiero będzie chaos. A celowo wymieniam gen. Polko, który nie słynie raczej jako zwolennik Putina. To pokazuje ten mechanizm strachu przed chaosem, który może nastąpić, jeśli wycofa się zwornik całego systemu. Już widać, że pewien efekt Putin osiągnie w stosunkach za zagranicą. Cały świat będzie patrzył kiedy wróci Putin, z którym będzie można rozmawiać o odpowiedzialnym zamknięciu kryzysu, czyli np. o oddaniu Krymu Rosji..."

 

Profesor Andrzej Nowak -

[CBOS znów zaskoczył wyborców i opublikował sondaż, w którym miażdżącą przewagę osiąga Platform Obywatelska.]

Zastanawiam się gdzie są granice kłamstwa, do których mogą się posunąć broniąc swojej władzy. Chyba tych granic nie ma

Profesor sugeruje, że jeśli sondaż nie jest jednak przekłamany, to jego wynik może być efektem taktyki straszenia wojną przez Platformę.

A co jeśli ten sondaż nie jest całkowicie kłamliwy, ale odzwierciedla zjawisko jeszcze bardziej niepokojące? Mianowicie, że Platforma znowu znalazła sposób na zastraszenie Polaków i wciągnięcie większości z nas pod swoje skrzydła. Tym sposobem byłoby straszenie wojną. Myślę, że to może tłumaczyć ewentualny sukces Platformy. Sugestie, że tylko Kopacz ze swoją filozofią schowania się w pokoju, a nie PiS, może uratować nas przed niebezpieczenstwem konfrontacji — mówił Andrzej Nowak.- odwołanie się do strachu, jest dokładnie tym, czego Putin oczekuje.

 

Europosłowie PO zablokowali  w europarlamencie rezolucję dotyczącą międzynarodowego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.

A wczorajsza decyzja europosłów Platformy, by wycofać z rezolucji PE wniosku o śledztwo międzynarodowe, jest dowodem czarno na białym, że Platforma jest sojusznikiem Putina. To dalszy ciąg paktu, który symbolicznie zaczął się 10 kwietnia 2010 roku od katastrofy, o ile nie wcześniej, i trwa do dzisiaj -  kontynuował prof. Nowak. - Te zabiegi propagandowe mają nas przekonać, że nie ma alternatywy, że musimy zawsze żyć pod władzą tych kłamców i złodziei, a mamy na to tysiące dowodów, na kłamstwa powtarzane codziennie w coraz większej skali i na gigantyczną korupcję.