Pamięci ZYGMUNTA JANA RUMLA, żołnierza i poety bestialsko zamordowanego przez UPA
data:07 marca 2015     Redaktor: GKut

10 lipca 1943 r. Zygmun Rumel udał się jako wysłannik delegata Rządu RP do dowództwa OUN, aby podjąć próbę powstrzymania rzezi Polaków przez UPA i bandy ukraińskich nacjonalistów. Parlamentariusz Zygmunt Rumel wraz z przedstawicielem Okręgu Wołyńskiego AK Krzysztofem Markiewiczem oraz woźnicą-przewodnikiem Witoldem Dobrowolskim zostali zatrzymani przez zbrojny oddział i zamordowani przez rozerwanie końmi, a ich rozczłonkowane ciała pochowano we wspólnym grobie w miejscu dotychczas nie ustalonym (w okolicy wsi Kustycze). Przypominamy spotkanie zorganizowane w 100-lecie urodzin Poety w 2015 r.

21 lutego 2015 roku w budynku "PASTY" w Warszawie odbyła się uroczystość z okazji stulecia urodzin poety okrutnie zamordowanego przez ukraińskich nacjonalistów Zygmunta Jana Rumla. Organizatorami spotkania byli: Fundacja Polskiego Państwa Podziemnego, Solidarni 2010 oraz Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza.
 
 
 
Zebranych powitała Prezes FPPP, pani Anna Lewak.
O Zygmuncie Janie Rumlu- poecie, publicyście, żolnierzu i wielkim patriocie opowiedziała Aleksandra Niemirycz.
 
 
 
 
Jan Zygmunt Rumel był związany z Wołyniem i Krzemieńcem, a także z Warszawą, uczył się w słynnym Liceum Krzemienieckim, założonym na początku XIX wieku przez Tadeusza Czackiego, którego jednym z dyrektorów był Antoni Feliński (w 1819 r.), autor pieśni „Boże coś Polskę”, reaktywowanym po odzyskaniu niepodległości na mocy rozkazu Józefa Piłsudskiego z dnia 27 maja 1920 roku: „słynną tę uczelnię powołuję niniejszym do nowego życia, by snuła dalej wielką myśl swych założycieli i pełniła w nowych warunkach […] tę samą służbę na pożytek Ojczyzny, nauki i cnoty.” Po maturze (1935) studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, nie tracąc kontaktu z Wołyniem (był jednym z założycieli Związku Krzemieńczan). Po wybuchu wojny brał udział w kampanii wrześniowej jako podporucznik artylerii; kiedy się dostał do niewoli sowieckiej, podał się za szeregowca – i dzięki temu uniknął katyńskiego strzału w tył głowy. Podjął działalność konspiracyjną w Warszawie, prowadził i przemieszczał drukarnię Roch BCh; był wysłannikiem na Wołyń, został dowódcą VIII Wołyńskiego Okręgu BCH. Z rozkazu Kazimierza Banacha udał się jako wysłannik delegata Rządu RP do dowództwa OUN aby podjąć próbę powstrzymania rzezi Polaków przez UPA i cywilne bandy ukraińskich nacjonalistów. Miał wśród Ukraińców wielu przyjaciół jeszcze z czasów szkolnych, ale to nie zapobiegło tragedii. Parlamentariusz Zygmunt Rumel wraz z drugim wysłannikiem i przewodnikiem zostali zatrzymani przez zbrojny oddział i zamordowani – prawdopodobnie przez rozerwanie końmi, a ich rozczłonkowane ciała pochowano we wspólnym grobie w miejscu dotychczas nie ustalonym (w okolicy wsi Kustycze). Wiersze Zygmunta Rumla ocaliła żona Anna z Wójcikiewiczów, aktorka „Reduty” Juliusza Osterwy, uczestniczka Powstania Warszawskiego i łączniczka męża jako dowódcy Okręgu. Wydano je dopiero w 1975 roku dzięki poetce Annie Kamieńskiej. Główne motywy twórczości Rumla to historia (nie ukończony poemat Rok 1863 o powstaniu styczniowym, pejzaże i ludzie Wołynia, „dwie matki – ojczyzny”, Polska i Ukraina, a także motywy osobiste, liryka miłosna, nawiązania do motywów prasłowiańskich, orientalnych i całego dziedzictwa kulturowego ludzkości oraz do polskiej poezji. Obecne w niektórych wierszach wątki kosmologiczne i najważniejsze filozoficzne pytania uzasadniają słowa Leopolda Staffa, który w powstańczej Warszawie wróżył Rumlowi – poecie wielkość dokonań i błagał jego żonę, by go chroniła, i opinię Jarosława Iwaszkiewicza, który po zapoznaniu się z tomem wierszy opublikowanym dzięki Annie Kamieńskiej uznał Rumla za jeden z diamentów, które utraciliśmy w wojnie. W chwili śmierci 10 lipca 1943 roku, w przeddzień rzezi Wołynia, Zygmunt Jan Rumel miał zaledwie 28 lat. Pozostawił niezwykle dojrzałą spuściznę poetycką i publicystyczną, i żal, że nie dane mu było spełnienie wielkich zamierzeń ku pożytkowi Ojczyzny.
 
 
Kolejnym punktem uroczystości był niezwykły koncert młodych muzyków. Wykonali oni cztery utwory Zygmunta Rumla, do których muzykę napisał Antoni Wojnar.
 
 
Antoni Wojnar – kompozytor, instrument klawiszowy

Barbara Pospieszalska – śpiew

Michał Mościcki – kontrabas

Javier Ortíz San Martin – skrzypce

 
Profesor Władysław Filar, żolnierz 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK podzielił się wspomnieniami o Wołyniu i o Dywizji Wolyńskiej
 
 
 
 
Spotkanie zakończylo się projekcją filmu Wincentego Ronisza „Poeta nieznany”.
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.