STAŃCIE DO APELU! Relacja z uroczystości w Blackburn
data:02 marca 2015     Redaktor: ArekN

 
Przedstawiamy relację z uroczystości poświęconej Żołnierzom Niezłomnym, która odbyła się w Blackburn. Radość budzi fakt, że Polonia pamięta o bohaterach, którzy oddali życie za Polskę a trudy codziennego życia na emigracji nie zatarły pamięci o Ojczyźnie. Dziękujemy!


STAŃCIE DO APELU!
 

W dzisiejszą niedzielę 1 marca 2015r. obchodzimy Narodowe Święto Żołnierzy Wyklętych, które zostało ustanowione w 2011r. jako święto państwowe. „Jest ono wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, honoru, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny,” mówił podczas swej homilii  ks. Robert Pytel proboszcz Parafii p.w. N.M.P. Królowej Polski przy Polskiej Misji Katolickiej w Blackburn, Płn Anglia.
Uroczystości rozpoczęła poranna msza w kościele św. Anny w intencji Żołnierzy Niezłomnych, na którą licznie przybyli wierni z parafii, zastęp harcerzy, zuchów, skrzatów, goście z innych miast oraz kibice Zawiszy Bydgoszcz i ŁKS Łódź. „Dzień 1 Marca stał się dla nas żyjących dziś na emigracji symbolem początków innych działań na rzecz przywracania tym Żołnierzom należnego im miejsca w panteonie narodowej pamięci. Przysługuje Im tytuł Wyklętych, bo wyklęła Ich powojenna władza, a Ich niezłomność docenił Bóg i historia w naszych czasach. Wrzuceni byli do ziemi jak kamienie pod fundament Niepodległej Ojczyzny,” prawił celebrans. Wspólnie modliliśmy się za naszą Ojczyznę, za naszych walecznych przodków i za nas samych. Po mszy św. ksiądz Robert zapraszał wiernych do przemarszu ulicami miasta ku czci pomordowanych bohaterów.
 

Tak oto Polski Ośrodek Katolicki Blackburn zorganizował I Marsz ku Czci Żołnierzy Wyklętych, który po mszy wyruszył spod kościoła na cmentarz Pleasington.  Na czele pochodu  niesiony był sztandar parafialny z wizerunkiem Matki Bożej. Tuż za nim uczestnicy nieśli transparent w postaci flagi państwowej z wzniosłym napisem  w języku polsko-angielskim: „ŻOŁNIERZE WYKLĘCI 1944-1963 POLISH HEROES.”

Utworzyła się kolumna marszowa, która dumnie maszerowała ulicami miasta Blackburn. Uczestnicy marszu nieśli ze sobą narodowe symbole - polskie flagi. Swój patriotyzm podkreślili barwami narodowymi, honorując  tym samym atmosferę patriotyzmu.  Gdzieniegdzie  powiewały niesione  biało-niebieskie flagi maryjne. Podczas marszu skandowane  były przez mikrofon hasła na cześć Żołnierzy Niezłomnych i odzew przez uczestników, takie jak: „Narodowe Siły Zbrojne – NSZ!, Żołnierze Wyklęci – Polish Heroes!, Cześć Waszej Pamięci – Żołnierze Wyklęci!” Regularnie, co kilka minut wyjaśniano w języku ang. przesłanie i przyczynę marszu.
Informacja mogła być szokująca dla mijających nas Brytyjczyków, których wiedza historyczna generalnie jest na bardzo niskim poziomie.  Jako przypadkowi przechodnie  z wielkim zdumieniem na twarzach, zatrzymywali się niemi a niektórzy  otwierali usta - obserwując nas idących i skandujących patriotyczne hasła. Jakieś kobiety uśmiechały się do nas przyjaźnie.  Zebrani sportowcy przy klubie sportowym poprzerywali rozmowy, uciszyli się i osłupieni przyglądali się niecodziennej sytuacji. Mijaliśmy stadion piłki nożnej, gdzie gracze zatrzymali piłkę w grze i tak jak ich zaskoczeni kibice byli cicho i w konsternacji gapili się na nasz pochód. Wtedy zabierający głos głośno mówił przez mikrofon w języku ang. o morderstwach na naszych polskich patriotach od 1944r. aż do 1963r., kiedy byli wyłapywani, torturowani i mordowani przez Sowietów w katowniach NKWD. Po reakcjach na twarzy widziałam,  że te informacje były dla gapiów wstrząsające i pierwszy raz w życiu je usłyszeli. To było właśnie naszym celem, aby uświadomić i przypomnieć Brytyjczykom jak nasi heroiczni  bohaterowie wojenni kończyli  życie w obronie naszej Ojczyzny – a nie poddając  się komunistom, walczyli z honorem do ostatniej kropli krwi.
 

Mieliśmy do przebycia 4km dość szybkim marszem, podczas którego słuchaliśmy nagrań piosenek patriotycznych. Włączaliśmy się do śpiewu. Jedną z tych pięknych w wykonaniu Lecha Makowieckiego była „Ostatnia kula” z filmu „Historia Roja.” „Za to, że wolnym chciałem być, Ścigają mnie jak sfora psów. Ostatni nabój – krzyża znak, Burzy się krew – szczęknęła broń. Wybaczcie jeśli coś nie tak. Przez chwilę lufa chłodzi skroń...” Wycisnęła z oczu łzy. Dotarliśmy na cmentarz i stanęliśmy przy polskich grobach. Odśpiewaliśmy hymn Polski i został złożony na polskim grobie wieniec z biało - czerwonych róż, ozdobiony wstążkami w ojczystych barwach.
W czarnym marmurze pomnika grobowego, na którym wygrawerowano oblicze Matki Boskiej Częstochowskiej oraz orła w koronie, wyryty był przejmujący napis w języku angielskim i polskim: „ODDALIŚMY DUSZE BOGU, SERCA POLSCE, CIAŁA ZIEMI ANGIELSKIEJ.” Tutaj w przemowie przypomniano nam naszych żołnierzy bohaterów, którzy „podjęli walkę z Niemcami i tą walkę wygrali. Ich heroizm nie został doceniony. Stanęli przed wyborem – albo zostać w Anglii, czyli kraju, który zdradził nas wielokrotnie. Który w swej bezczelności nie dopuścił Polaków do defilady kończącej wojnę, którego londyńskie napisały wołały: „Polish go home,” albo wrócić do Ojczyzny okupowanej przez Rosjan, narażając się na szykany, tortury i śmierć. Bez względu jaką decyzję podjęli nie wyrzekli się ideałów, które Ich ukształtowały. Wychowała Ich II Rzeczypospolita w oparciu o tradycję, historię, kulturę, o wartości rodzinne i patriotyczne, gdzie fundament stanowiła religia katolicka. Stanowili elitę naszego kraju wyznając wartości „Bóg Honor i Ojczyzna.” Walczyli z niemieckim zbrodniarzem i sowieckim barbarzyńcą. Ponad 200tys. osób walczyło z komunistycznym terrorem. Zostali teraz wydobyci z otchłani niepamięci. Wielkie narodowe powstanie umysłów i dusz nowej generacji Polaków jest niezaprzeczalnym faktem.”
 
Po przemówieniu wezwano nazwiskami poległych cywilnych i wojskowych Przywódców Polskiego Państwa Podziemnego do Apelu Pamięci. „Wzywam Was bohaterscy kapelani oddziałów zbrojnych podziemia antykomunistycznego, księża zamordowani za krzyż, wiarę i wolność! Żołnierze Niezłomni, którzy z bronią w ręku walczyliście o ideały, w których zostaliście wychowani w okresie, gdy Polska cieszyła się wolnością, poszanowaniem wartości chrześcijańskich i pariotycznych – STAŃCIE DO APELU! Na zawsze mieli pozostać na czarnych kartach historii. Dziś możemy ogłosić Ich triumf. Wygrali, bo wygrywa ten, kto jest obecny w pamięci.”
NIECH DOBRY BÓG WYNAGRODZI WASZĄ WALKĘ, A PAMIĘĆ O WAS ZACHOWAJĄ POTOMNI.
 

Zakończył się Apel Poległych. Stanęliśmy blisko przy sobie do wspólnej fotografii, jak niegdyś uśmiechnięci Niezłomni, ale my trzymaliśmy w rękach zamiast karabinów łopoczące na wietrze flagi - niczym skrzydła husarii. Fani Zawiszy Bydgoszcz i ŁKS Łódź odpalili race w hołdzie Wyklętym i obrońcom naszych i brytyjskich granic, którzy tu w Anglii złożyli swe kości. Po zakończeniu uroczystości na cmentarzu, zaproszono wszystkich do Polskiego Ośrodka Katolickiego w Blackburn na projekcję filmu o rotmistrzu Witoldzie Pileckim oraz na żołnierską grochówkę. Przed filmem odbył się konkurs wiedzy o Żołnierzach Niezłomnych. Zwycięzców obdarowano słodkościami.  Na pamiątkę wręczono mi czarno – białe kopie grupowych zdjęć Żołnierzy Wyklętych, którzy wraz z Inką w radosnych uśmiechach pozowali do zdjęć, dzieląc się z nami sobą jak chlebem.  Piękni niepokonani zostańcie w naszej pamięci!

ŻOŁNIERZE NIEZŁOMNI – NARÓD WAS NIE ZAPOMNI !

Tekst Xenia Jacoby
Zdjęcia Xenia, Piotr z Wrexham, Robert Wiśniewski    
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.