Jadwiga Chmielowska: Allah akbar
data:18 lutego 2015     Redaktor: Shork

Ten, który wymordował połowę muzułmańskiego  narodu Czeczenów, zajął ziemię Tatarów Krymskich raptem jest tym, za którego dla muzułmanina warto umierać!


Nie tylko meczet w Moskwie ma nosić imię Władymira Władymirowicza Putina, ale i rosyjscy żołnierze z okrzykiem „Allah akbar” walczą na ulicach Debalcewa, zdobywając kolejne terytoria dla największego przyjaciela islamskich terrorystów. Ten, który wymordował połowę muzułmańskiego narodu Czeczenów, zajął ziemię Tatarów Krymskich raptem jest tym, za którego dla muzułmanina warto umierać! Jak rozumieć to, że kat ich braci w wierze, stał się ich idolem? Zawsze zastanawiał mnie tak sprawnie przeprowadzony atak 11 września 2001r. Czy mógł być przeprowadzony bez logistycznego wsparcia służb specjalnych? Od 2000 roku prezydentem Rosji był Putin. To za jego prezydentury agenci FSB wysadzali bloki mieszkalne w rosyjskich miastach aby odpowiedzialnością obarczyć Czeczenów.
 
To, że Putin traktuje USA jako swego głównego wroga nie ukrywa. Udało mu się wciągnąć cały świat do walki z terroryzmem. Wszyscy jakoś zapomnieli o tym, kto był ojczyzną terroryzmu! Kto wspierał Czerwone Brygady, Bader Meinhoff i arabów z Bliskiego Wschodu? Wierzyli w to, w co chcieli wierzyć. „Biała Rosja” była dla nich demokratycznym, miłującym pokój państwem prawa. Tymczasem nastąpiła jedynie pierestrojka czyli przebudowa. Metody pozostały te same. Retoryka także. Walka o pokój - to wojna. Napaść bez wypowiedzenia wojny to dla Kremla normalność. Tak było 17 września 1939r. sowiecka wtedy Rosja „wyzwalała spod polskiej okupacji” Białorusinów i Ukraińców. Przeprowadzono nawet pod bagnetami referendum! Potem wyzwoliła Litwinów, Łotyszy i Estończyków od nich samych, czyli spod ucisku ich demokratycznie wybranych władz! Nikt już prawie nie pamięta, że nasi sojusznicy Anglia i Francja naciskali na polskie władze, aby nie stwierdzając prawdy nie ogłosili, że Związek Sowiecki rozpoczął wojnę z Polską - oczywiście bez wypowiedzenia. Wszak Rosja zawsze pokój miłowała. Wspominając głupotę naszych sojuszników warto przypomnieć, że drogą dyplomatyczną wstrzymywali w 1939r. przeprowadzenie w Polsce mobilizacji. Tak jak Merkel uważa, że należy obłaskawiać i nie drażnić Putina tak oni postępowali z Hitlerem.
 
Śmiech mnie ogarnia jak słyszę, że wydatki na obronność mają wzrosnąć od 2016 a nawet 2020r.! Tarcza rakietowa chyba w 2018r. itd. Itp. Przecież w 1944 roku polska armia miała sprzętowo przewyższyć Wehrmacht! Ale wtedy przez te 16 lat pokoju przemysł rozbudowywano, a teraz 26 lat likwidowano!
 
Ciekawe czy Frau Merkel wyśle policjantów do Debalcewa by walczyli z muzułmańskimi terrorystami. Może wtedy skończą się zamachy w Paryżu, Londynie, Kopenhadze … Wtedy okaże się, że ta forma zastraszania wolnych społeczeństw nie skutkuje. Aby zniszczyć terroryzm należy wyeliminować jego źródło.
 
Jakoś Niemcy nie rozumieją, że lepiej walczyć pod Donieckiem niż pod Monachium. Teraz nawet i to jeszcze niepotrzebne, wystarczy bohaterskim Ukraińcom wysłać sprzęt i amunicję aby mogli się bronić przed najeźdźcą!
 
A czasu jest coraz mniej
 
Jadwiga Chmielowska

za: sdp.pl
---------------------------------

Jadwiga Chmielowska, działaczka opozycji niepodległościowej, Członek Zarządu Regionu Śląsko -Dąbrowskiego "Solidarności" w latach 1980-81, jedna z przywódców podziemia solidarnościowego, ścigana od 13 grudnia 1981 do sierpnia 1990r listem gończym. Z wykształcenia mgr inż. elektronik, dziennikarz. Była dziennikarka TVP a obecnie publicystka, Skarbnik Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, v-ce przewodnicząca Federacji Mediów Niezależnych,  Przewodnicząca Ruchu Edukacji Narodowej, członek Zarządu Stowarzyszenia Solidarni 2010. Od urodzenia zwązana ze Śląskiem.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.