Zanim napiszemy o Świętym Mikołaju…
data:20 grudnia 2014     Redaktor: GKut

A napiszemy na pewno. Przedstawiamy kilka myśli w klimacie słodko - kwaśnym.

Po pierwsze słuchajcie rekolekcji Ojca Szostaka: http://www.langustanapalmie.pl/plaster-miodu .Już było 20 odcinków, ale macie przed sobą weekend i możecie braki uzupełnić. Na prawdę warto! Nie pożałujecie! Dziesiątki tysięcy ludzi słucha tych rekolekcji i modli się. Wielki Internetowy Kościół. Co zdecydowało takim ich powodzeniu? Bezpośredni osobisty styl ojca Szostaka? Szczerość? Dystans do własnej osoby? Kompetencja? Ujawnianie własnych słabości? Może wszystkie te cechy. Zastanowimy się jeszcze nad tym fenomenem.

 

To było na słodko, a teraz na kwaśno. Napisaliśmy taki tekst na 3 obiegu: Armagedon to chyba zaczął się już teraz…15 grudnia[1] 2014. Jak kto ciekawy niech sobie zajrzy. Zaczyna się tak:

„Małżeństwo zamordował syn z dziewczyną"

(pisownia pozostaje oryginalna)

theONA 13:00:59 | 2014-12-15 Chleb, woda, łańcuchy, szczury. A ze względów miłosierdzia względem duszy stała opieka kapelana i psychiatry.

Oceń 2 1 odpowiedz

~tomi theONA 18:50:18 | 2014-12-15 a moze dobry egzorcysta co? Widzialas zeby cos takiego robil czlowiek o zdrowych zmyslach? Kobieto zakuwajac dzieciaka w lancuchy nic nie wskurasz, co najwyzej zniszczysz kolejne zycie, nie uwolnisz go od demonow ktore nim szargaja.

Oceń 2 odpowiedz

theONA ~tomi 22:47:57 | 2014-12-15 Nie widzę przeszkód, by to egzorcysta podszedł do najtrudniejszych i najbardziej niewytłumaczalnych sytuacji. Również do tej”.

 

Tekst jest o tym, najkrócej mówiąc, że Polakom odpala palma. I to wszystkim: od młodych do starych. Jeden z czytelników przesłał nam taki list:

„witaj Wojciech moje nazwisko  L.,mieszkam obecnie w niemczech ,wyjechałem żeby pomóc synowi znalesć prace bo w polsce wiemy jak jest ,ten arykół czytalłem i jestem przekonany że wlływ kontroli umysłu polaczony z bronia psychotronicna  i ludzom mósk nie wytszymóje i robia bezsens pozdrawiam l”

 

W międzyczasie zadzwonił do mnie mój przyjaciel Hałas (z partyzantki …no tej z czasów Stanu Wojennego) i poprosił mnie, żebym pomógł zainstalować hospicjum domowe dla żony kolegi, która jest w bardzo ciężkim stanie (między innymi, dlatego, że przy okazji pobytu w szpitalu zarazili ją gronkowcem). Udzieliłem kilka porad. Po dwóch dniach zadzwonił Hałas i powiedział, że kolega już nie będzie się kontaktował, bo pani lekarka nie dała mu skierowania do hospicjum motywując to tak: „Pana żona pożyje najwyżej tydzień i nie warto jej dawać skierowania.” O…k....…Bogami jesteście. Tylko, jakimi?

 

W międzyczasie zostaliśmy zaszczyceni (ja i brat)pismem dotyczącym powstania RKW (Ruchu Kontroli Wyborów). Tekst zawierał bardzo profesjonalny opis struktury. Ominiemy szczegóły, bo nie jesteśmy upoważnieni do ich upublicznienia, ale wierzcie mi, że napisał je człowiek kompetentny i dobrej woli. Pozwoliliśmy poczynić sobie kilka uwag (w odpowiedzi na ten list):

 

„Doskonale, że powstał taki dokument i można porozmawiać o tych sprawach.

Nie mam zastrzeżeń do agendy spraw. Moje uwagi są natury ogólnej.

  1. W moim przekonaniu RKW można potraktować jako okazję, próbę do stworzenia jakiejś struktury, która może spróbować zmienić sytuację w Polsce.
  2. Jedyna idea, jaka w moim przekonaniu jest nośna (realnie obchodzi ludzi) to skuteczna walka z terrorem urzędników i władzy na poziomie obywatel – władza (urzędy skarbowe, wszelkie agendy rządowe i samorządowe, sądy, służba zdrowia, etc)
  3. W tym może się zawierać działanie na rzecz uczciwych wyborów.
  4. Według mojej opinii trudno będzie pobudzić do działania ludzi samą ideą monitorowania wyborów (nie będę rozwijał tych punktów, zrobię to, jeśli kogoś to zainteresuje)
  5. Warunkiem powodzenia działania jest kasa. Bez podstaw finansowych szanse są bardzo ograniczone.
  6. Za monitorowanie wyborów powinien płacić PiS, bo ma w tym interes, a sam tego nie umie zrobić.
  7. Do innych rzeczy trzeba poszukać dobrodziei. Być może działania na rzecz ukrócenia bezprawia i samowoli biurokracji sprawią, że znajdą się przedsiębiorcy, którzy będą chcieli w tym uczestniczyć.
  8. Jako że brałem udział w kilku przedsięwzięciach tego typu (łącznie z wyborami) uważam, że sytuacja kadrowa jest bardzo słaba i trzeba dobrze poszukać żeby znaleźć realnych współpracowników
  9. Podstawowe pytanie brzmi: „kto ma interes, aby finansować takie przedsięwzięcie?”

 

Naturalnie zero efektu, ale to było do przewidzenia. Idea, że kontrola wyborów porwie ludność do działania wydaje się nam mocno wątpliwa.

Z jednej strony mamy cenić to, co mamy, państwo takie jak jest, bo jak przyjdzie obcy to nie będzie lepiej. No tak - odpowiadamy – macie rację, ale…To niby nasze państwo jest kosztowną, niewyobrażalnie rozbudowaną biurokracją, która nas terroryzuje, zabiera nam majątek, a często życie i zdrowie, a nikt nie proponuje żadnych pomysłów na zmianę, prócz wygrywania kolejnych przełomowych wyborów?

 

Przeczytajcie list Prezesa ZPP Cezarego Kaźmierczaka do Radosława Sikorskiego, w którym uświadamia mu jak gnębieni są w Polsce przedsiębiorcy i jak, w zasadzie, łamana jest konstytucyjna zasada równości wobec prawa:

„Warszawa, dnia 18 grudnia 2014 roku.

Szanowny Panie Marszałku,

Od pewnego czasu polscy przedsiębiorcy obserwują z wielkim i rosnącym zaciekawieniem pańskie heroiczne starania, które mają na celu stworzenie nowych zasad, dotyczących korzystania z samochodów przez polskich posłów.”[2]

Wymiar sprawiedliwości (oczywiście nie cały, bo tak nie było nawet w PRL-u tylko jego przeważające fragmenty) służy terroryzowaniu i tresurze: ludności: „Marek Waniewski, radny PiS z Gliwic, zapowiada, że 17 grudnia stawi się w areszcie. Decyzją sądu ma tu spędzić jeden dzień za to, że nie zapłacił kary za jazdę na rowerze przez tunel pod torami. - Pójdę do więzienia. Chcę nagłośnić, jak traktuje się rowerzystów - mówi.”[3]

Każda konfrontacja z wymiarem sprawiedliwości powoduje, że generuje on od razu dziesiątki pism, pozwów, wezwań kosztów etc. To nie jest przypadek. To planowy zorganizowany terror biurokratycznego aparatu ucisku. Robią z nas nędzarzy i jeszcze nas prześladują za to, że jesteśmy nędzarzami. To może jednak lepiej by było te państwo zmienić, albo wywrzeć taki nacisk, aby doszło do jego poważnej modyfikacji?

Jedne media (te niezależne ) zgodnie nie dostrzegają absencji biskupów w marszu 13 grudnia, inne (te zależne) nie znajdują czasu aby powiedzieć choćby słowo o przesłuchaniu świadka Komorowskiego.

Tak… zanim napiszemy o Św. Mikołaju, a napiszemy na pewno, chcieliśmy podzielić się z wami naszymi refleksjami w klimacie słodko - kwaśnym.

                                                   Marek i Wojciech Wareccy, warecki.pl



[3] http://www.wykop.pl/link/2289750/radny-pojdzie-do-wiezienia-bo-nie-zaplacil-30-zlotych/

 

----------------------------------------------------------------------------
 
Psychologowie Marek i Wojciech Wareccy - jedni z rozmówców twórców "Lawy" - to autorzy niezwykle ważnych książek: „Woda z mózgu”, wydanej w 2011r. oraz „Pożeracze mózgów”, która jest pozycją przeznaczoną dla młodego odbiorcy. Książka ta powstała, jak twierdzą autorzy, by dać narzędzie młodemu czytelnikowi i całej rodzinie; żeby młodzież nie przyjmowała bezkrytycznie wszystkich postaw, wszystkich wzorców propagowanych przez media.Psycholodzy Wojciech Warecki & Marek Warecki zajmują się przeprowadzaniem treningów oraz doradztwem psychologicznym szczególnie w zakresie:
 
Stres, psychosomatyka
Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji
Psychologia wpływu i manipulacji
Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media)
Rozwój osobisty i kreatywność
Praca zespołowa i kierowanie
Psychologia sportowa
Problemy rodzinne.
Warsztaty skutecznego uczenia się.
Kontakt: : wojtek@warecki.pl , Tel.: 509 274 053

 

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.