TVN "odkrywa" Smoleńsk
data:29 listopada 2014     Redaktor: husarz

Jakież było zdziwienie prowadzących program "Dzień dobry TVN", Marcina Prokopa i Doroty Wellman, na słowa Andrieja Iłłarionowa, byłęgo doradcy Putina, który na antenie podważył hipotezę o zniszczeniu skrzydła TU 154M przez brzozę i ustalenia raportu MAK.

 

 

 

- Nadal nie rozumiemy, dlaczego samolot, który spadł z wysokości 50 metrów, rozpadł się na tak małe kawałki i na dużym obszarze. Podczas podobnych katastrof, do których doszło na podobnej wysokości, nie było ani jednego przypadku, w którym zniszczenia byłyby podobne, jak te w Smoleńsku. Wiemy też, że podobne katastrofy, które wydarzyły się później, wiele osób przeżyło. Nie było przypadku, aby wszyscy zginęli w takiej katastrofie – wyjaśniał.

 

- Żadne drzewo, żadna brzoza nie jest w stanie zniszczyć takiego samolotu To jest absolutnie niemożliwe. Dlatego musimy wiedzieć, co dokładnie się stało – upewniał się Andriej Iłłarionow.

 

- Wiemy też, że raport MAKu zawiera pewne elementy, które nie odnoszą się do rzeczywistości – warunków panujących na lotnisku – mówił gość TVN.

 

Podkreślił także konieczność zwrotu wraku stronie polskiej, co nie nastąpiło, mimo szeregu obietnic. - Mimo tego, wrak samolotu nadal jest w Smoleńsku, nadal nie został przekazany stronie polskiej i powstaje pytanie: dlaczego? - pytał.

 

Za: prawy.pl

 

Publikujemy również wywiad z ekspertem w TV Republika nt. "IV wojny światowej".



Materiał filmowy 1 : "Dzień dobry TVN"

Materiał filmowy 2 : Wywiad dla TV Republika






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.