Łódź: pamiętamy o dzieciach - ofiarach hitlerowskich Niemiec
data:05 listopada 2014     Redaktor: Agnieszka

W świadomości społecznej łodzian powoli odświeżana jest pamięć o małych, niewinnych ofiarach hitlerowskiego koncentracyjnego tworu, jaki funkcjonował w kwartale Brackiej, Plater, Górniczej i muru cmentarza żydowskiego przez 25 miesięcy II wojny światowej.
17 marca przypada rocznica pierwszego transportu więźniów do filii niemieckiego obozu dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Uroczystości upamiętniające ofiary Niemców odbyły się w parafii pw. Wszystkich Świętych w Giecznie.

fot. strona wydarzenia na Facebook
- W drugiej połowie marca 1943 r. majątki zarekwirowane lokalnym polskim właścicielom zostały ostatecznie przejęte przez Rzeszę Niemiecką w celu utworzenia filii obozu, do której jeszcze w tym samym miesiącu przybył transport z pierwszymi dziewczętami spośród niemal dwustu więźniarek w wieku od 8 do 16 lat zmuszanych przez okupanta do wykonywania ciężkich prac rolniczych w warunkach niedożywienia oraz ścisłego obozowego rygoru. W tym samym czasie w pałacyku ulokowanym na terenie filii obozu osiadł jej kierownik – Heinrich Fuge, pełniący wcześniej funkcję wicekomendanta obozu głównego w Łodzi. Niewola małych więźniarek zakończyła się w styczniu 1945 r. wraz z ucieczką Fugego z Dzierżąznej i załogi obozu głównego z Łodzi – wyjaśnił dr Ireneusz Piotr Maj, dyrektor Muzeum.
 
-------------------------------------------------
Nazywa się go "obozem na Przemysłowej", ponieważ ulicą Przemysłową właśnie dowożono transporty dzieci i na jej skrzyżowaniu z Bracką była wjazdowa brama. Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, że był to jedyny lager, w którym przetrzymywano same dzieci, bez "parasola" osób starszych; jedynymi dorosłymi, z jakimi dzieci miały kontakt, byli esesmańscy oprawcy.
Obóz utworzony został z rozmysłem na terenie łódzkiego getta, za „podwójnym murem”, by definitywnie zapobiec ucieczkom.
Co znamienite, dzieci, które docierały "na Przemysłową" w transportach z Oświęcimia, płakały i chciały wracać.
Dziennie przebywało tam średnio około tysiąca lub więcej więźniów w wieku od niemowlęctwa do 16 lat. Wedle różnych źródeł w obozie "na Przemysłowej", z powodu przepracowania, morderstw i nieleczenia chorób, zginęło 12-15 tysięcy polskich dzieci. Po wyzwoleniu, w styczniu roku 1945, znaleziono w nim jeszcze około 900 małych ludzi, w większości ciężko chorych, poodmrażanych i nieodwracalnie przerażonych. Do lat 70. XX wieku dotrwało ich przy życiu nieco ponad 300.
Historia obozu "na Przemysłowej" bardzo zainteresowała i ujęła obecnego pasterza Kościoła Łódzkiego Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Ponieważ w przestrzeni miasta nie ma po lagrze śladu, arcybiskup podjął decyzję o umieszczeniu na ścianie archikatedry Tablicy Pamięci o tych dzieciach. 7 listopada 2013 osobiście ją odsłonił, pobłogosławi i koncelebrował Mszę Świętą w intencji małoletnich ofiar tego straszliwego obozu. Ustanowił też stały termin obchodów pamięci o dzieciach "z Przemysłowej" - będzie to rokrocznie pierwszy czwartek w oktawie Wszystkich Świętych. W tym roku to 6 listopada.
 


Z listu Kurii Metropolitalnej do łodzian:
Kuria Metropolitalna Łódzka uprzejmie informuje, że w czwartek 6 listopada br. o godzinie 12.00 w kościele Opatrzności Bożej w Łodzi (ul. Kolińskiego 26), Ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski, Metropolita Łódzki będzie sprawował Mszę świętą w intencji dzieci pomordowanych w nazistowskim obozie przy ul. Przemysłowej. Po Mszy wyruszy procesja najpierw pod tak zwaną „obozową gruszę”, a potem pod pomnik Pękniętego Serca.
Obóz dziecięcy w Łodzi był najprawdopodobniej jedynym założonym przez nazistów obozem zagłady przeznaczony tylko do eksterminacji dzieci w wieku od niemowlęctwa do szesnastego roku życia. Sytuacja uwięzionych w nim wojennych sierot była o wiele bardziej tragiczna niż w innych miejscach kaźni, gdzie przebywały także osoby dorosłe. W wyniku głodu, mrozu i zamierzonego mordu zginęło kilkanaście tysięcy polskich dzieci. Troska o odnawianie pamięci o dzieciach - męczennikach niech zgromadzi na wspólnej modlitwie.


+ Adam Lepa - Biskup Pomocniczy Senior.



Z organizatorami wydarzenia można również kontaktować się poprzez stronę na portalu społecznościowym Facebook - wystarczy kliknąć TUTAJ.

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.