Ideą Balu Wszystkich Świętych jest ukazanie dzieciom świętości jako najważniejszego celu każdego chrześcijanina. Ma pokazać, że chrześcijanin to człowiek radości, potrafiący cieszyć się swoją wiarą.
- Mieszkam w Norwegii od 10 lat i tu, w tym kraju, się nawróciłam. Od ponad 4 lat działam w naszej parafii św. Svithuna w Stavanger. Dwa lata temu zaistniał mały problem w naszej szkole - dowiedziałam się, że panie w młodszych klasach chcą zorganizować halloween, a właśnie skończyłam katechezy w starszych klasach, w trakcie których uświadamiałam młodzież, jak niebezpieczna jest to zabawa - wspominała w rozmowie z portalem Prawy.pl Aneta Ciężarek.
Wskutek interwencji Anety Ciężarek u przełożonych halloween został odwołany. Realizacji doczekał się za to pomysł zorganizowania Balu Wszystkich Świętych pod nazwą "Holly wins" czyli "Święty zwycięża". Pierwszy bal zakończył się niebywałym sukcesem i władze szkoły poprosiły o jego kontynuację. Nie tylko, że stanowił dla maluchów nie lada atrakcję, promując jednocześnie chrześcijańskie wzorce, ale pozwolił na zintegrowanie lokalnej społeczności.
- Z Gdańska zaprosiłam Olafa Orłowskiego, który przygotował cudowny program dla dzieci. Natomiast państwo ze sklepu polskiego fundują paczki ze słodyczami. Panie pieką ciastka i jest poczęstunek dla wszystkich - mówiła Ciężarek.
Bal przeznaczony jest głównie dla dzieci od 2 do 12 roku życia. Świadomość zagrożeń duchowych w Norwegii, nawet wśród społeczności katolickich jest bardzo słaba. - Rodzice często nie mają pojęcia, o co chodzi, a z dziećmi coraz gorzej - podsumowała Ciężarek.
Tegoroczna impreza odbędzie się 25 października. Warto, aby i w Polsce szkoły zrezygnowały z Halloween i wzięły przykład ze szkoły norweskiej...
Anna Wiejak
Za: prawy.pl