EWA CREDO: Po KREONIE 2010
data:25 października 2014     Redaktor: GKut

 
Moja najkrótsza refleksja-rezencja
                                          (E.C)

 

 

 

(fot. Anna Nowik)
 
 
 
 
Po KREONIE 2010

Późnym październikiem

Wiatr minionego lata

Łopocze wstęgą

Białą i czerwoną,

Pod murem złote liście

Ze zniczami przeplata -

Księdzu Jerzemu

Wczoraj postawione.

 

A dzisiaj, Duch Jego krąży w tamtej sali

Gdzie Sofokles przemawia ustami Ismeny,

Antygona umiera targana żalami,

Kreon nie pojmuje świętego marszu cieni.

 

W tamte dni pogardy, przemysłu nienawiści

Pokornie wpatrzeni w martwe szkło publikatora …

Tak! Jesteśmy winni tych smoleńskich śmierci!

Bo w zbyt lękliwym sercu protestu była wola.

 

Tamta szachownica …

Te współczesne buty …

I ten chór …,

Co smętną pieśnią

Ni to z grecka

Ni na polską nutę,

Smaga bezlitośnie

Zobojętnienia skorupę.

 

Ewa Credo, 20 października 2014


(fot.GK)

(fot.. HD)
 
 
 
 
 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.