- Nie mieć nic do stracenia( chroniczny brak kasy) i nikt go nie lubi
- Należy do grupy wiekowej +50 lub -20
- Czyta dużo, ale mało myśli ; albo odwrotnie
- Opracował do tej pory kilka śmiałych koncepcji odnowy narodowej, które przedstawił na zebraniu, na których była żona i pies, przy czym ona usnęła, a pies uciekł
- Kandydat nie załapał się do żadnej organizacji/hierarchii społecznej, dzięki którym mógłby zarabiać na życie jak każdy normalny człowiek i mądrzyć się do woli, a nawet wykorzystywać swoje stanowisko do kreowania umiarkowanych nadużyć.
Nasza rzeczywistość jest nie do przełknięcia ani na trzeźwo, ani rano, ani tym bardziej wieczorem. Coś z tym trzeba zrobić?
Przyjmijmy pewne założenia:
- Biurokracja (wojskowa, polityczna, centralna, terenowa) okupuje Polskę. Kiedyś nazywano ją Nową Klasą, nomenklaturą. Nic nowego, ale to nasz wróg. To nasz pan i władca. To rak, który się rozrasta.
- Wielu zwykłych ludzi uczestniczy w tym procederze jako szeregowi członkowie różnych hierarchii urzędniczych.
- Żywienie nadziei, że złych biurokratów wyrzuci się a na to miejsce przyjdą lepsi i uczciwsi (na przykład po wyborach) jest iluzją. Ci lepsi zaraz staną się gorsi. Jedynym remedium na nadużywanie władzy na każdym szczeblu jest kontrola społeczna. Kontrola, która w Polsce nie istnieje: media są elementem władzy, wymiar sprawiedliwości jest niezależny inaczej, kapitalizm jest kompradorski, społeczeństwo zatomizowane.
- Nie można w ramach oficjalnych działań (wybory) dokonać decydującej zmiany. Nawet wygrane wybory nie gwarantują przełomowych zmian w wielu kluczowych sektorach.
- Pismaki uprawiający politykę i kanapowe ugrupowania to generałowie bez armii. Nie ma żadnych szans, aby ludzie (naród, społeczeństwo) poszło za nimi. Prawdopodobnie oni nie podzielają tego zdania, ale to dlatego, że są nieskontaktowani z rzeczywistością
- Oficjalni Rządzący nie ponoszą z tytułu: zdrady stanu, przestępstw kryminalnych, niekompetencji żadnych konsekwencji. Dlatego robią, co chcą. Nie są żadnymi geniuszami medialnymi ani nawet Wielkimi Dzierżymordami czy manipulatorami. To marionetki i tandeciarze. Prawdziwi władcy pozostają w cieniu.
- Niemcy i Rosja nie są zainteresowane żadnymi reformami w Polsce (jak zwykle) i petryfikują obecną sytuację
- Polacy się nie buntują przeciwko takiemu stanowi rzeczy. Są jak ta żaba, która siedzi w kotle, a kucharz podnosi powoli temperaturę zupy i ani się obejrzy jak zostanie ugotowana.
Co wobec tego?
Jedyne, co przychodzi do głowy (jakkolwiek wydaje się to trudne) to grupowe opuszczenie tej matni, jaka dla niepoznaki nazywa się III RP. Nie Ojczyzny, a niesprawnej i skorumpowanej formy państwowości.
Gospodarcza szara strefa jest przykładem takiego działania: „400 miliardów złotych w ciągu roku. Na tyle Bank Światowy szacuje wartość szarej strefy w Polsce. To o ponad 70 mld zł więcej niż tegoroczne wydatki budżetu państwa” http://www.money.pl/banki/raporty/artykul/szara;strefa;w;polsce;bank;swiatowy;policzyl;lewe;pieniadze,229,0,1520869.html
Ilu Polaków konspiruje w szarej strefie? „Pracujących w tzw. szarej gospodarce było w ubiegłym roku 1 mln 78 tysięcy – podał Główny Urząd Statystyczny, w opublikowanym na początku lipca, „Małym roczniku statystycznym”. http://biznes.newsweek.pl/milion-polakow-pracuje-w-szarej-strefie-newsweek-pl,artykuly,346142,1.html
Ponad 50% ludzi nie chodzi na wybory. Może to też jakaś forma szarej strefy politycznej? Niech nikt mi nie mówi o marnowaniu głosów. Nie głosuję, bo dla mnie nie ma oferty. Dlaczego mam brać towar, który mi nie odpowiada? Żeby było jasne. Nikogo nie namawiamy do nie głosowania. Niech każdy robi, co chce. Jednak bez demagogicznych argumentów, że dzięki domniemanej wygranej w wyborach zmieni się postać ziemi. Tej ziemi. Na to trzeba innych mocy.
Co właściwie jeszcze należałoby zrobić? Opuścić tę grę, w której dostajemy dzień w dzień mata? Może zagrać w inną, w której mamy większe szanse ?
warecki.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------
Psychologowie Marek i Wojciech Wareccy - jedni z rozmówców twórców "Lawy" - to autorzy niezwykle ważnych książek: „Woda z mózgu”, wydanej w 2011r. oraz „Pożeracze mózgów”, która jest pozycją przeznaczoną dla młodego odbiorcy. Książka ta powstała, jak twierdzą autorzy, by dać narzędzie młodemu czytelnikowi i całej rodzinie; żeby młodzież nie przyjmowała bezkrytycznie wszystkich postaw, wszystkich wzorców propagowanych przez media.Psycholodzy Wojciech Warecki & Marek Warecki zajmują się przeprowadzaniem treningów oraz doradztwem psychologicznym szczególnie w zakresie:
- Stres, psychosomatyka
- Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji
- Psychologia wpływu i manipulacji
- Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media)
- Rozwój osobisty i kreatywność
- Praca zespołowa i kierowanie
- Psychologia sportowa
- Problemy rodzinne.
- Warsztaty skutecznego uczenia się.