Prelegentka zaznaczyła, że kooperacja z naszym wschodnim sąsiadem – Ukrainą jest dla nas wielką szansą, szansą na dumną przyszłość. I że nie da się tego osiągnąć przy wciąż malejących aspiracjach polityki międzynarodowej obecnie prowadzonej w Polsce, gdy właśnie w sprawie ukraińskiej powinniśmy uczestniczyć bardziej aktywnie.
Ogromne znaczenie dla wzajemnych stosunków miały – wg A.Romaszewskiej - wydarzenia na Majdanie, przyrównane do czasów Solidarności 1980r.; i jedne, i drugie miały bardziej charakter włączający – inkluzywny, jednoczący - aniżeli wyłączający jakąkolwiek grupę społeczną i narodowościową.
Podczas spotkania nie mogła być pominięta sprawa rzezi wołyńskiej 1943 roku. Zdaniem naszego gościa sprawa ta nigdy tak naprawdę nie została w świadomości obu narodów przepracowana - przed rokiem 1989 nie mówiono o tym z powodów politycznych, zaś obecnie za sprawą wciąż obecnych idei Jerzego Giedrojcia, ale również z tego powodu, że nie była to tragedia „elit”, a ofiarami byli głównie ludzie biedni, mieszkający na wsi.
Odpowiadając na pytanie prowadzącej spotkanie Hanny Dobrowolskiej, pani Agnieszka Romaszewska z pewną dozą optymizmu powiedziała, że obecny na Ukrainie nacjonalizm - będący reakcją na lata niewoli i braku państwowości - z czasem będzie słabł, zaś duch szowinistyczny zachodnich rejonów kraju obejmuje zaledwie 15-20 % ludności. Wiele tutaj zależy od nas, bowiem większym zagrożeniem od antypolskości są sojusze zawierane ponad naszymi głowami, a także rozgrywanie i wzmacnianie wszelkich ruchów szowinistycznych przez Rosję, która najczęściej posługuje się kłamstwem i celowo manipuluje obiema stronami potencjalnych konfliktów.
Pojawił się także problem polskiej racji stanu na Litwie i dyskryminowania ekonomicznego mieszkających tam Polaków. Sprawa do dzisiaj nie rozwiązana i należąca do tych, przed którymi nie da się uciec w najbliższej przyszłości.
Te i inne tematy – wśród nich kwestia Kaliningradu - wypełniły bardzo ciekawe, dynamiczne spotkanie, przeplatane licznymi pytaniami zgromadzonych słuchaczy.
Spotkanie zakończyły podziękowania i przypomnienie roli, jaką Rodzice Pani Agnieszki – śp. Senator Zbigniew Romaszewski i Zofia Romaszewska – odegrali w działalności Stowarzyszenia Solidarni2010, wielokrotnie goszcząc pod Namiotem i wspierając Solidarnych swoją radą i zaangażowaniem.
Relacja: Marek i HD
Video: Janusz Gajewski