Londyn: Międzynarodowa demonstracja w obronie prof. Chazana
data:04 września 2014     Redaktor: AK

29 sierpnia 2014 r. angielska organizacja obrońców życia, Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Dzieci Nienarodzonych (The Society for the Protection of Unborn Children: SPUC https://www.spuc.org.uk/) zorganizowała przed ambasadą RP w Londynie demonstrację w obronie prof. Chazana.

Fot.: Anthony Ozimic
 
 

Prof. Chazan został zwolniony ze stanowiska dyrektora Szpitala św. Rodziny w Warszawie przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, ponieważ odmówił dokonania aborcji i nie wskazał ani innego lekarza ani szpitala, który by ją wykonał. Przypadek ten dotyczył ciężarnej kobiety w zaawansowanej ciąży z chorym dzieckiem, poczętym metodą in vitro w warszawskiej klinice nOvum. Prof. Chazan zaproponował kobiecie opiekę przed, w trakcie i po porodzie oraz opiekę perinatalną w hospicjum.

 

Podczas demonstracji cytowano słowa premiera Tuska, który skomentował sprawę prof. Chazana tymi słowami: „Niezależnie od tego, co lekarzowi mówi sumienie, musi on wykonywać prawo:" http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/tusk-niezaleznie-od-tego-co-lekarzowi-mowi-sumienie-musi-on-wykonywac-prawo,437858.html

 

W reakcji na te słowa Polka, Magdalena Ozimic, powiedziała: „Żyjemy w strasznych czasach przeciwko życiu, kiedy nawet w katolickiej Polsce, gdzie zdecydowana większość deklaruje się katolikami, premier popiera zabijanie nienarodzonych dzieci”. Przyznała, że kiedyś chciała zostać lekarzem, wierząc, że w ten sposób będzie ratować życie ludzkie. Jak tłumaczyła, niestety teraz młodzi ludzie, którzy chcieliby ratować życie, będą musieli poważnie się zastanowić, zanim wybiorą karierę medyczną.

 

Kolejny demonstrujący, Sławek Wróbel, nie mógł uwierzyć, że prezydent Warszawy, która prezentuje się jako dobra katoliczka, mogła zwolnić prof. Chazana.

 

W wydarzeniu brali udział Polacy, szczególnie ci młodzi, przebywający w Anglii. Podczas demonstracji rozdawano ulotki opisujące historię prof. Chazana. Jej celem był apel o przywrócenie go do pracy w szpitalu i ukazanie jego niesprawiedliwego zwolnienia. Niestety demonstracja nie wzbudziła zauważalnej reakcji pracowników ambasady. Demonstrantom odpowiedziano, że sam ambasador był nieobecny.

 

Demonstracja przed ambasadą RP trwała cztery godziny. Została opisana w międzynarodowych mediach, m.in. amerykańskich i kanadyjskich:

http://www.lifenews.com/2014/09/03/protest-supports-pro-life-doctor-fired-for-refusing-to-do-abortion-on-disabled-baby/

http://www.lifesitenews.com/news/uk-pro-life-group-holds-rally-outside-polish-embassy-for-sacked-pro-life-do

 

Natalia Dueholm






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.