Nasz komentarz: Krystyna Janda pełna podziwu dla transwestyty Rafalali
data:11 sierpnia 2014     Redaktor: ArekN

 
Transwestyci wchodzą w sztukę, bo to jest droga ku społecznej akceptacji. Zresztą nam wszystkim tutaj potrzebna jest taka Rafala. Nie w „Gazecie”, nie na paradzie, tylko w życiu, na ulicy. Potrzebna jest jej otwartość, akceptacja, bezczelność, bo tylko w ten sposób można nas oswoić- twierdziła znana aktorka Krystyna Janda.

fot. polskieradio.pl
 
 
Jest to wypowiedź sprzed kilku lat. Czy obecnie zachwyt pani Jandy wzbudziłby fakt pobicia przez tranwestytę młodego narodowca, będący- idąc tokiem jej rozumowania- wyrazem ekspresji, otwartości i pozytywnej bezczelności?
 
Czy "oswajanie" myślących inaczej powinno się zatem odbywać poprzez nachalne promowanie wszelkiego typu zboczeń oraz tłumienie głosów sprzeciwu? Tłumienie oczywiście zróżnicowane, zależne od możliwości i ekspresji. Rafalala może pobić, ale dystyngowany dyrektor teatru w Łodzi, pan Jaskuła, już tylko wyrzuci z pracy niepokornego aktora. Można też wyśmiać w mediach i zrobić z człowieka oszołoma albo anulować podpisane z samorządem umowy- na drodze do postępu wszystkie chwyty są dozwolone.
 
 
Całkiem pokaźne grono osób akceptujących te na wpół totalitarne metody "przekonywania" opornych, zapominają o pewnym fakcie. Idzie nowe- najprawdopodobniej wkrótce władzę obejmie Prawo i Sprawiedliwość, które obsadzi swoimi ludźmi instytucje publiczne.
Ekscesy intelektualnego motłochu sprawią, że żądza odwetu będzie naprawdę duża. Posypią się zwolnienia, utną kontrakty i jak Polska długa i szeroka rozlegnie się żałosny lament pseudoautorytetów. Jednak współczucie znajdą tylko w bardzo nielicznym gronie- w świecie celebrytów i osób bez moralnego kręgosłupa przegrani są ludźmi drugiej kategorii.
 
 
A Rafalala? Mimo wszystko, nie życzę temu transwestycie spotkania z "ekspresją" i "otwartością" narodowców. Zaślepiony światłem kamer nie zauważa, że stał się kolejną kukiełką wykorzystywaną przez manipulatorów celem walki z polskością- jak wielu przed nim i zapewne wielu po nim. Po wykorzystaniu zostanie wypluty i pozostawiony samemu sobie; ze swoimi problemami, lękami i poczuciem osamotnienia.
 
 
AN
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.