Sto lat temu wyruszyła I Kadrowa
data:06 sierpnia 2014     Redaktor: Agnieszka

To dzisiaj – 6 sierpnia - przypada setna rocznica dnia, gdy nad ranem z krakowskich Oleandrów wyruszyła I Kompania Kadrowa. 164 młodych ludzi w szarych mundurach rozpoczęło bój o wolną Polskę.




Oddział wędrował w kierunku granicy rosyjskiego zaboru, a prowadził ich 23 – letni komendant Tadeusz Kasprzycki ps. „Zbigniew”, mianowany na tą funkcję przez samego Józefa Piłsudskiego. Ten rozpoczynający zwycięską walkę oddział później brał także udział w odbudowywaniu Rzeczypospolitej – członkowie I Kompanii Kadrowej zostali później ministrem, ambasadorem, generałami, wyższymi oficerami i urzędnikami ministerialnymi, samorządowcami, parlamentarzystami, wojewodami …

Kompania rozpoczęła swoje zadanie od rozpoznania terenu – mieli zająć Słomniki i Miechów, przekazywać aktualne meldunki. Niezwykłość tej pozornie zwykłej sytuacji brała się stąd, że od wielu lat był to pierwszy oficjalny oddział Wojska Polskiego podejmujący działania na zagarniętych ziemiach Rzeczypospolitej.

Moment rozpoczęcia walk był ukoronowaniem wieloletniej, znojnej pracy Józefa Piłsudskiego i członków założonych przez niego organizacji – „bojówki”, PPS, „PPS – Frakcja Rewolucyjna”, Związku Walki Czynnej kierującym Związkiem Strzeleckim i Polskimi Drużynami Strzeleckimi. Lata działania w tych związkach, szkoleń z obsługi broni, z higieny, musztry, przygotowały kadry dla późniejszego Wojska Polskiego. Również sam późniejszy Marszałek długo przygotowywał się do swoich zadań studiując historię – dzieje Powstania Styczniowego, a także współczesną mu sztukę wojenną i wypadki polityczne na arenie międzynarodowej.

28 czerwca 1914 doszło do zamachu w Sarajewie, później Austro – Węgry rozpoczęły wojnę z Serbią. Petersburg dołączył się do konfliktu, a chcące rozwiązać szybko sytuację Niemcy wypowiedziały wojnę i Rosji i Austro – Węgrom jednocześnie. Ze szczeliny w solidarności trzech zaborców wyglądać zaczął biały orzeł.

I nagle przenika ostra świadomość, że zaczyna się coś nieznanego. Chwila przeczuwana, że stanie się kiedyś, w jakiejś mglistej przyszłości, zjawia się w realnych kształtach. Zaczynam nią żyć. Wojna – oddział żołnierzy polskich. […] Obok kompania – z oczu coś im promienieje, idzie ku mnie jakiś prąd. I przychodzi nagle ostre, głębokie odczucie, żem ich dowódcą nie na niedzielne ćwiczenia. – czytamy we wspomnieniach „Zbigniewa” [1].

Pierwsza kompania przetarła szlak dla następnych oddziałów, które po niej wyruszały z Krakowa. 10 dni po wymarszu I Kadrowej utworzono Legiony Polskie u boku armii austro – węgierskiej – tak powstał zalążek Wojska Polskiego.

Tak jak wtedy, tak i dziś silne Wojsko Polskie jest niezbędnym gwarantem naszej niepodległości – warto, byśmy o tym na co dzień pamiętali.  

red.

na podst. Wymarsz polskich oddziałów strzeleckich na wojnę o niepodległość,

dr Marek Piotr Deszczyński, WPIS nr 7-8 / 2014.

 

 

[1] Tadeusz Kasprzycki, Kartki z dziennika oficera I Brygady, Warszawa 1934

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.