Ostatnio byłam w teatrze. Emocje były duże, jak to w teatrze... Ale dziwny to teatr, z którego aby wyjść, trzeba się dać wylegitymować dowodem osobistym.
I przypomniały mi się słowa, że "do pałacu zawołali całą kohortę". Na Jednego Sprawiedliwego. A teraz - na grupę staruszek z różańcami w dłoniach. Staruszek wcześniej określanych pogardliwie Moherami, Sektą,Oszołamami.
"Wy nie bywacie w teatrze więc nie wiecie, że jest tu też scena dla dorosłych" - grzmiał reżyser .
"Szwaczki / tu wulgaryzm / "- powiedział jeden z warkoczykiem przed teatrem.
"S... / wulgaryzm / " - powiedziała " konsumentka kultury", jejmość w czerwonym żakieciku i pokazała środkowy palec, przechodząc do wyjścia obok modlących się.
Czemu oni uważają nas za obcych, za wrogów ? Nikomu nie zrobiliśmy krzywdy, nie zabiliśmy, nie napadliśmy, nie obraziliśmy wulgarnym słowem. Nasze miasto przemysłem tekstylnym stało, szwaczki, włókniarki budowały potegę tego miasta zwanego drugim Menchesterem.
To po naszej stronie są straty w zabitych - błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, 96 osób nad Smoleńskiem, Marek Rosiak , że wymienię tylko tych.
Dzisiaj dzień Piotra i Pawła , apostołów. Idźmy ich śladami aby głosić prawdę o życiu i śmierci naszego Zbawiciela. Nie pozwólmy naigrywać się z Jego śmierci. Miejsce zwane czaszką / Golgota / nie miała nic wspólnego z piknikiem. Miejsca kaźni nie są powodem do naigrywania się z ofiar, do przedstawiania ich w krzywym zwierciadle.
Alicja Jach