Wielkie zdziwienie ogarnęło nas kiedy ujrzeliśmy jak wielkie siły policyjne zostały przeciwko nam zmobilizowane: kilka (4) transporterów policyjnych wypchanych funkcjonariuszami w mundurach, kilkunastu (kilkudziesięciu może nawet - bo do końca nie wiadomo było who is who) tajniaków, którzy po pierwszym skandowaniu "PRECZ Z KOMUNĄ " szybko przystąpili do spisywania protestujących, zaznaczając, że manifestacja jest nielegalna. Całe zdarzenie filmowane było z trzech kamer jednocześnie, żeby dokładnie zarejestrować twarze przybyłych osób i poddać je wnikliwej analizie. Kilka osób otrzymało mandaty za niszczenie zieleni, gdyż zdarzyło im się stanąć jedną nogą na chodniku. Siły policyjne dorównujące liczbowo demonstrantom doprowadziły w ciągu godziny do rozproszenia i powolnego opuszczenia przez demonstrantów placu przed Urzędem Marszałkowskim.
Optymistycznym jest fakt , że w demonstracji uczestniczyli w większości ludzie młodzi, a siły policyjne zmobilizowane do spacyfikowania protestu świadczą o tym, że tuskowa mafia ma już "pełne gacie" i dni jej są już policzone.
Tomek Naruszewicz