„Golgota Picnic” taki tytuł nosi wydarzenie skandaliczne, które ma udawać sztukę i które ma zostać wystawione w ramach poznańskiego Malta Festival.
Malta – symbol obrony katolicyzmu.
Bazujące na skandalu i pozbawione dobrego smaku wydarzenie, które z braku talentu epatować będzie obrzydliwością, a z braku zdolności do kreacji - wtórnością, jest autorstwa Rodrigo Garcii.
Oczywiście, odwaga autora kończy się na kopaniu chrześcijan i nawet z podwójnym pampersem nie spróbowałby zakpić z Mahometa czy z Holocaustu. Taki macho, mierzący swoje ego liczbą odebranych pierwszoklasistom lizaków i połamanych kredek. Gdzie mu do grupy Monty Pythona, którzy równo traktowali każdą świętość.
Taką „sztukę” promuje się w katolickim kraju.
Wyborcy w niedziele powiedzieli antykościelnej organizacji jasno – Nie. Mają dość durnych wygłupów i wmawiania, że wystarczy rozwiązać umowę konkordatową, aby z kranów zaczęło płynąc piwo, a bezrobocie spadło do 1 procenta.
Ale czy można się przyglądać, milcząc dawać przyzwolenie, albo jak niektórzy twierdzą: Nie reagując – wypierać się?
Zaprotestuj. Nawet jeżeli religijnie jesteś obojętny, pomyśl, że ten człowiek zajął miejsce dobrej sztuce i utalentowanemu artyście. Nie pozwól, żeby kolory twojego świata zasłonięte zostały bezdenną głupotą. Nie pozwól budować kapitału na obrazoburczym skandalu.
Protest możesz podpisać tu:
Dołącz to Krucjaty Różańcowej, która organizuje protest w Poznaniu!