Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego - z archiwum
data:03 maja 2014     Redaktor: husarz

29 kwietnia jest obchodzony przez Kościół w Polsce jako Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.




Fot. 3obieg.pl
 
Kapłani złożyli w 1945 r. w Dachau przysięgę, że w przypadku oswobodzenia, co roku będą spotykać się w miejscu kultu św. Józefa, by mu dziękować za ocalenie. Z roku na rok było ich coraz mniej, ale mimo chorób i starości pielgrzymowali do Kalisza. Po raz pierwszy, w tym roku, wśród uczestników nie było żadnego kapłana z Dachau, ponieważ ostatni – ks. Leon Stępniak zmarł w kwietniu br. na kilka dni przed swoimi setnymi urodzinami. W tym roku była to już 68 pielgrzymka.
 
Z wiernymi z całej Polski w 2024 r. modliło się 5 biskupów i ok. 100 księży z całej Polski.
 
Polski ksiądz – wróg wyjątkowy
 
W żadnym z krajów pod okupacją hitlerowską duchowieństwo nie było tak represjonowane jak w Polsce. Względnie dobra sytuacja panowała w Generalnej Guberni. Natomiast na obszarach przyłączonych do Rzeszy duchowieństwo katolickie zostało poddane eksterminacji. Księży masowo wysłano do obozów koncentracyjnych. W karcie ewidencyjnej nie wypisywano im nawet określenia „wróg Rzeszy”, gdyż było to jednoznaczne z adnotacją: duchowny-Polak. Księży zaliczano do inteligencji, a właśnie tę warstwę okupanci zwalczali najbardziej jako elitę narodu. Poza tym Kościół uważano za ostoję polskości, o czym przekonali się Prusacy podczas zaborów, kiedy, w dużej mierze dzięki pracy polskich księży udało się postawić tamę germanizacji.
 
O męczeństwie polskich kapłanów w pamiętniku „Dyplomacja w Dachau...” napisał Mieczysław Grabiński, który sam był więźniem obozu koncentracyjnego w Dachau: „Należy przyznać, że gdy Niemcy przystąpili do realizacji hasła wyniszczenia narodu polskiego, czynili to systematycznie, metodycznie, według wszelkich zasad nauki i zgodnie z najlepszą niemiecką tradycją organizacyjną”. Jak relacjonuje autor, pierwsi polscy skazańcy przybyli do Dachau w listopadzie i grudniu 1939 roku. W sumie przez ten obóz przeszło 42 tysiące Polaków, z czego 10 tysięcy poniosło śmierć. Duży odsetek z tej liczby stanowili polscy księża, tylko pod koniec 1942 r. straty należy liczyć na 1105 osób. W czasie tygodnia wielkanocnego 1942 r., na skutek zarządzenia karnego polegającego na maszerowaniu od świtu do nocy, zmarło aż 200 księży. Duchowni wszystkich szczebli hierarchicznych byli poddani przeróżnym szykanom, kopani, bici do krwi, przeszli w Dachau męczeńską drogę. Jej symbolem jest bł. ks. biskup Michał Kozal z Włocławka, jak również 45 księży – więźniów z Dachau wyniesionych na ołtarze.
 
Nie zapominać o męczennikach ze Wschodu
 
W Dniu Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego Kościół wspomina również duchownych, którzy padli ofiarą reżimu sowieckiego. Okres panowania komunizmu nie sprzyjał zbieraniu dokumentacji i upamiętnienia księży zamordowanych na Wschodzie. Było to wówczas wręcz niemożliwe. Szacuje się, że ofiarami komunizmu jest kilkuset polskich kapłanów. Wielu z nich jest kandydatami na ołtarze. W Olsztynie uroczyście zakończono w 2011 r. diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego 46 męczenników warmińskich II wojny światowej – 34 księży, siostry zakonnej i 11 osób świeckich. Wśród męczenników jest 9 ofiar niemieckiego nazizmu oraz 37 ofiar komunizmu.
 
 
Za: pch24.pl; naszdziennik.pl; swietymateusz.starogard.pl





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.