WOŁAŁ NAS PAN
data:18 kwietnia 2014     Redaktor: GKut

 
Wiersz Ernesta Brylla prezentuje Jerzy Binkowski

 
 

WOŁAŁ NAS PAN

Wolał nas Pan na taniec, na śpiew i na radość

A myśmy przyszli tylko na radochę

Stąd nie zadrżały światy, pieśni poszły blado

Taniec się jąkał a śmiech kulał trochę

 

Wołał nas Pan na miłość – my na popierdółki

Przypędziliśmy. No i jest ziewanie

A On nam miejsce usłał w planet bujnym sianie

I niebiosa zaczepił jak gniazdo jaskółki

 

Wołał nas Pan na wieczność – myśmy zrozumieli

Że na pogrzeb. Więc każdy trumnę płacząc klecił

I stroił trupie miny. Stąd martwi leżeli.

Kiedy On drzwi otworzył.

Czekał. Światło świecił

Nie pojmował, dlaczego wciskamy się w ziemię

Za nami…

Kiedy wszystko właśnie otworzone

Tylko odwrócić się na jasną stronę

 

Wołał nas Pan na taniec, na śpiew i na radość

I ciągle woła. Nigdy nie ma zadość.

(1999)

 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.