TRZYMAMY KCIUKI   ZA  VICTORA ORBANA  I  FIDESZ
data:07 kwietnia 2014     Redaktor: Shork

Spóźnione, ale na czas wyborów i zwycięstwa naszych Bratanków, aktualne sprawozdanie.






 
Byliśmy tam my SOLIDARNI 2010 w Budapeszcie 15 marca w narodowe święto Bratanków. Szliśmy w czołówce polskiego pochodu zajmując całą długość i szerokość 800 metrowego mostu na Dunaju. Powiewały polskie flagi , a Tomek Małek intonował pieśni z polskiego śpiewnika narodowego, które gromko zabrzmiały zwłaszca w tunelu pod górą zamkową. Mieszkańcy węgierskiej stolicy witali nas gorąco. To były uściski rąk, wymiana flag , przyjazne okrzyki i łzy. Na wiecu chłonęliśmy słowa Orbana, wyświetlane w języku polskim na telebimie .Odnosiły się one także z sympatią do nas Polaków. Czytaliśmy: „ Gdy Fidesz doszedł 4 lata temu do władzy, tylko powietrze było jeszcze węgierskie, bo nawet woda z Dunaju znalazła się w rękach obcego konsorcjum, które ją
rozprowadzało do kranów…”Kilkudziesięciotysięczny tłum reagował spontanicznym aplauzem , także radosnym, na wystąpienie charyzmatycznego przywódcy.
Dlatego tak zbulwersował nas atak na Victora Orbana w TVN i innych manipulatorskich mediach, którego pretekstem były jakoby proputinowskie wypowiedzi węgierskiego premiera w kontekście wydarzeń na Ukrainie. Był to jednak w swej istocie atak na Jarosława Kaczyńskiego, który obiecał Budapeszt w Warszawie. Och, chciało by się chciało ! Mieć jednocyfrowy procent bezrobocia,
symboliczne podatki dla wielodzietnych rodzin i realistyczne dla zagranicznych firm. Pragnęlibyśmy
też konstytucji takiej jak aktualna węgierska, w której odniesienia do narodowego Ducha są jednoznaczne. Czy musimy to pogodzić z filorosyjską retoryką Orbana ?
Póki co, to totalna bzdura. „ Europa musi dać Rosji zdecydowaną odpowiedź, ponieważ łamanie
międzynarodowych praw nie może pozostać bez reakcji. W tej sprawie nie wystarczą słowa i obietnice .Trzeba rozpocząć rzeczywisty proces integracji unijnej Ukrainy”. To nie jest cytat z Donalda Tuska. Tak wypowiedziął się Viktor Orban na niedawnym kongresie Europejskiej Partii Ludowej. Miał tę odwagę, pomimo miliardowej inwestycji Rosji w elektrownię atomową w Paks. Postulował nawet zniesienie wiz do krajów U.E. dla Ukraińców. Jednocześnie wyraził zaniepokojenie ich polityką wobec mniejszości językowych. Na Ukrainie mieszka przecież około 200 tysięcy Węgrów. Tak wyważona, ale i zdecydowana postawa węgierskiego polityka jest imponująca. Ma na względzie przede wszystkim dobro swojego kraju .Przed nikim nie pochyla głowy. Zazdrościmy narodowi węgierskiemu i trzymamy kciuki za jego trafne decyzje w wyborczą niedzielę 6 kwietnia.
 
Wojciech Popkiewicz
Galeria do artykułu :
Zobacz więcej zdjęć ...





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.