Przyszedł właściwy moment, by ci, którzy na tych spekulacjach, a czasami insynuacjach, budowali różne projekty polityczne, Polaków przeprosili. Psychospołeczne szkody jakie z tego tytułu ponieśli Polacy będą bardzo trudne do odrobienia. Przez lata pewnie będziemy leczyli te rany, które spowodowane były nie tylko katastrofą, ale także tymi ostrymi, bardzo zdecydowanymi i zupełnie niezgodnymi z prawdziwym biegiem zdarzeń opiniami- powiedział na konferencji prasowej Donald Tusk.
Mam nieodparte wrażenie, że Tusk się rozwija i sięga po wciąż aktualną literaturę polityczną i historyczną. Co więcej, wyciąga z niej wnioski. Zerknijmy zatem na garść cytatów z wybranych utworów, które mogły stanowić inspirację dla powyższej wypowiedzi:
Przeszłość, choć z natury podatna na zmiany, nigdy zmieniana nie była. Co stanowiło prawdę teraz, stanowiło prawdę od zawsze i wiecznie. Zasada była dziecinnie prosta. Wymagała jedynie ciągłych zwycięstw nad własną pamięcią. Nazywano to „regulacją faktów”, a w nowomowie „dwójmyśleniem”
Odpowiem prosto, ponieważ finezji w wykonaniu Donalda Tuska nie dorównam.
Panie Premierze, my również dostrzegamy konieczność przeprosin i obowiązkowo wyznaczenia wieloletniej pokuty. Aby jednak satysfakcja była pełna, powinny być to przeprosiny zbiorowe, z udziałem pani Kopacz, panów Grasia, Klicha, Janickiego, Nowaka, Arabskiego oraz całego szeregu dziennikarzy i osób publicznych. Miejsce również powinno być odpowiednie do rangi wydarzenia: instytucja państwowa, oficjalne ubiory i majestat Rzeczypospolitej.
Co Pan na to? W podstawowych założeniach przecież się zgadzamy?
AN