Muł, lobotomia mózgu, uranowe uszy. Mała powtórka z saens-fiction
data:29 marca 2014     Redaktor: GKut

„A potem stanęła wobec czegoś, czego Seldon nie mógł przewidzieć - wobec nadludzkiej mocy jednego człowieka, mutanta. Człowiek ten, znany pod przydomkiem Muła, posiadał wrodzoną zdolność kształtowania uczuć innych ludzi według swojej woli i kierowania ich umysłami. Swych najzagorzalszych wrogów przemieniał on w całkowicie oddane mu sługi. Nie mogła mu nic zrobić żadna armia. Ugięła się przed nim i padła Pierwsza Fundacja, a wraz z tym część Planu Seldona legła w gruzach.”
 
ISAAC ASIMOV Druga Fundacja (Przełożył: Andrzej Jankowski)

 

Emocje to motor, który każdego z nas popycha w tę, czy inną stronę. Goleman opisywał przypadek człowieka, który po nieudanej operacji nie odczuwał żadnych emocji. Nie mógł podjąć żadnej decyzji. „Dr Antonion Damasio, neurolog z Uniwersytetu Iowy, miał pacjenta, który był znakomitym radcą prawnym. Parę lat przed zgłoszeniem się do Damasia stwierdzono u niego nieduży guz na płatach czołowych mózgu. Operacja udała się, jednak chirurg przeciął niechcący połączenia nerwowe między płatami czołowymi a ciałem migdałowatym. Skutki tego okazały się zaskakujące, a dla pacjenta wręcz tragiczne. Nie zdradzał wprawdzie najmniejszych braków umiejętności umysłowych, ale pracę zaczął wykonywać bardzo nieudolnie. Zwolniono go. Dostał posadę w innej firmie, ale nie zdołał jej utrzymać. Został bezrobotnym, opuściła go żona, a na koniec stracił dom.(…).

 

Damasio uświadomił sobie, na czym polega kłopot jego pacjenta − jego myśli nie budziły w nim absolutnie żadnych uczuć, a w konsekwencji żadna nie podobała mu się bardziej od innych − nie miał żadnych preferencji. Damasio doszedł do wniosku, że nasz umysł nie działa jak komputer − nie daje schludnego wydruku racjonalnych argumentów za i przeciw każdej decyzji życiowej, opierających się na analizie wszystkich podobnych sytuacji, w jakich do tej pory się znaleźliśmy. Działa znacznie bardziej wyrafinowanie − waży emocjonalne znaczenie minionych doświadczeń i przesyła odpowiedź w formie przeczucia.

 

To płynące z głębi ciała poczucie słuszności lub niesłuszności pewnych myśli, a więc i decyzji, jest częścią stałego przepływu uczuć. Tak jak istnieje strumień myśli, tak też istnieje równoległy do niego strumień uczuć. Pogląd, że istnieje „czysta myśl”, wyprana zupełnie z uczucia, jest złudzeniem, fikcją, będącą wynikiem nie zauważania subtelnych zmian nastroju, którym podlegamy przez cały dzień. Mamy stosunek uczuciowy do wszystkiego, co robimy, myślimy, wyobrażamy sobie i przypominamy. Myśli i uczucia są ze sobą nierozerwalnie splecione.” (Dawid Goleman Inteligencja emocjonalna w praktyce )

 

Nie macie wrażenia Szanowni Czytelnicy, że z naszymi emocjami stało się coś niedobrego? Na naszym żywym (jeszcze) mózgu różni chirurdzy w rodzaju Tuska, Komorowskiego, Putina, genderowców dokonują daleko idących eksperymentów.

 

Bardzo trudno dzisiaj o głębokie i autentyczne emocje dotyczące życia zbiorowego: patriotyzm, miłość ojczyzny, ofiarność etc. Media dostarczają tak zwanemu ogółowi trującej, radioaktywnej papki. Wojny toczą się jedne za drugą, giną samoloty, politycy chodzą po wodzie. Największą siłą głupiego jest to, że nigdy się nie waha głośno mówić tego, co myśli. Nasi politycy i celebryci chętnie korzystają z tego przywileju. Zresztą nie tylko nasi. Władimir Putin kreuje się na super człowieka mocy. Istne skrzyżowanie Mefistofelesa, Zaratustry i Mechagodzilli. Cały ruski aparat wojny informacyjnej kreuje na nasz użytek nieustający seans grozy, aby zdominować nasze uczucia. Odebrać nam odwagę, przejąć poprzez lęk panowanie nad naszą wolą. Putin niczym udźwiękowiony wampir Nosferatu z niemego filmu Fredricha Wilhelma Murnaua z 1922 wkrada nam się do duszy. Ale chyba nawet to nie jest w stanie nas poruszyć.

 

Jesteśmy znużeni i przesyceni emocjami  . Oglądamy sport, który starzeje się na naszych oczach, ale o tym nikt nie powie głośno, bo zbyt wiele od tego zależy. Sport to narzędzie kontroli (ludycznej), ważniejsze niż wszystkie tajne policje. Dziś nawet w czasie wojen nie zawiesza się rozgrywek ligowych.

 

Oglądamy pornografię. Z badań wynika, że Polacy częściej od innych narodów i chętniej zaglądają na strony pornograficzne. Przyglądamy się z lubością sapiącym osobnikom ocierających sie  o siebie i wkładającym sobie co popadnie w rozmaite otwory ciała. „Firma Gemius opublikowała raport dotyczący tego, czego mężczyźni szukają w Internecie. Z badań wynika, że np. Czesi, Słowacy, Bułgarzy, czy Ukraińcy w sieci szukają newsów o motoryzacji, sporcie czy informacji ze świata polityki. Za to polski, męski internauta najczęściej przebywa na stronach ... porno!” (http://www.fronda.pl/blogi/dialog-z-poganinem-to-nasza-powinnosc/polski-mezczyzna-najczesciej-oglada-filmy-porno,38076.html ).

 

Naszą uwagę zawłaszczają media i siedem grzechów głównych tak, że na inne sprawy już nie starcza czasu, energii i motywacji. Coraz większa nędza robi swoje. Ludzie przestali się przyjaźnić i kochać. Rodzice nie mają czasu dla dzieci, a dzieci mają w nosie rodziców.

 

Przeżywamy namiastki wzruszeń gapiąc się na marne seriale. Stajemy się sentymentalnymi przeżuwaczami sztucznych emocji. Pozytywnym ideom trudno wcisnąć się do naszej głowy w natłoku badziewia.

 

Chyba każdy słucha radia i płynącej z niego muzyki. Niektórzy właśnie muzykę nazywają czwartą władzą i kluczem do zrozumienia wszystkich innych dziedzin ludzkiej psychiki. To przecież ona czyni nas smutnymi albo gotowymi do walki Wzbudza lęk lub inspiruje do twórczości i działania. Leczy nas, ale także kontroluje nasze zachowanie.

 

„Głównym powodem, dla którego ludzie słuchają muzyki, jest dostarczenie sobie przeżyć emocjonalnych. Muzyka wykorzystywana jest również przez słuchających jako środek do regulowania własnego nastroju. Badania pokazują, że doznania muzyczne są niezależne od wykształcenia muzycznego. Zwykli ludzie odbierają i oceniają emocje, jakie niesie muzyka, tak samo trafnie jak profesjonalni muzycy” (TomaszCiećwierz, Wpływ muzyki na organizm człowieka oraz jej znaczenie dla społeczeństwa, http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=602 )

 

Muzyka jest jak Muł. Przekształca nasze życie emocjonalne i czyni je płytkim, prymitywnym lub pięknym i głębokim. Jakiej słuchamy? Jakiej słucha młode pokolenie?

 

Le Bon socjolog i psycholog francuski urodzony w XIX wieku uważa, że tłumem możemy być nawet wtedy, kiedy fizycznie nie znajdujemy się w jednym miejscu.

 

„Historia uczy nas, że zawsze wtedy, kiedy siły moralne, na których opiera się dane społeczeństwo, traciły swą życiodajną moc, tłumy nieświadome i brutalne, słusznie nazywane barbarzyńcami, przyspieszały dogorywanie wyczerpanej cywilizacji.”

 

W tłumie przejmujemy emocje innych: radość, entuzjazm , strach ale też panikę. Wielu wojskowych specjalistów pracuje nad tym, jak zaradzić powstawaniu paniki w warunkach zagrożenia. To nic innego, jak szybko rozprzestrzeniający się strach. Powstaje w warunkach zagrożenia i niepewności. Najczęściej skutkuje gwałtowną ucieczką i zaburzeniami (przymgleniem świadomości). Nawet wojska króla Jana III Sobieskiego, które pobiły Turków pod Wiedniem pod Parkanami, wpadły w panikę, kiedy zobaczyły jak husaria ściga oddział wroga, który nieoczekiwanie pojawił się na tyłach. Panika jest bardzo groźna. Człowiek spokojny może szaleć, a łagodny rwać się do bicia.

 

Jednostka w tłumie nabywa cech wręcz przeciwnych do tych, które posiada każdy z nas z osobna. Staje się podatny na sugestię i traci świadomość swoich czynów i zapewne konsekwencji, jakie z nich wynikają (w tym moralnych). Tłum często przybiera pozę wyczekującej uwagi, co ułatwia skuteczne wpływanie na niego poprzez sugestie, aby realizował te, a nie inne cele.

 

Nie ma lepszych sposobów wpływania na tłum, jak tylko twierdzenia i powtarzanie.

 

Tak najłatwiej można go skłonić do określonych działań. Przemoc fizyczna i strach bez wątpienia są równie skuteczne (na podstawie Warecki & Warecki, Krótka instrukcja obsługi tłumu, 2013).

 

Na skutek planowego działania oraz toksycznych procesów kulturowych i cywilizacyjnych jesteśmy emocjonalnie rozbrojeni dokładnie tak samo, jak w aspekcie czysto wojskowym. Patriotyzm, poświęcenie dla ojczyzny, dzielność, odwaga  - mało albo zgoła nic nie znaczą dla wielu Polaków. Być może nadchodzi godzina próby, a nie widać w naszym społeczeństwie nawet śladu mobilizacji wokół spraw i wartości, które mogą stanowić o naszym być albo nie być. Ktoś nam założył uranowe uszy.

Przypomnijmy sobie na koniec fragment opowiadania Stanisława Lema „Uranowe uszy” ze zbioru „Bajki robotów”. Jak pamiętamy, zły król Architor, podstępem, każdemu swojemu poddanemu zainstalował uranowe uszy.

 

„Odtąd nie mogli już Palatynidzi gromadzić się dla wspólnej rady, bo jeśli zbiegowisko stawało się zbyt tłoczne, wybuchało. Musieli więc pędzić żywot samotnie, omijając siebie z daleka, w trwodze przed reakcją łańcuchową, Architor zaś radował się ich smutkiem i obciążał ich coraz nowymi daninami. Mennice jego w sercu gór biły dukaty ołowiane, ołowiu bowiem najmniej było na Aktynurii i największą miał cenę. Wielką biedę cierpieli poddani złego władcy. Niektórzy pragnęli wzniecić bunt przeciw Architorowi i porozumiewali się w tym celu na migi, ale nic z tego nie wychodziło, bo zawsze znalazł się ktoś mniej pojętny, kto zbliżał się do reszty, aby zapytać, o co chodzi, i wskutek jego nierozgarnięcia spisek natychmiast wylatywał w powietrze.” (Stanisław Lem, Bajki robotów).

 

„I to by było na tyle.” jak mawiał Jan Tadeusz Stanisławski.

 

 

Psychologowie Marek i Wojciech Wareccy - jedni z rozmówców twórców "Lawy" - to autorzy niezwykle ważnych książek: Woda z mózgu”, wydanej w 2011r. oraz Pożeracze mózgów”, która jest pozycją przeznaczoną dla młodego odbiorcy. Książka ta powstała, jak twierdzą autorzy, by dać narzędzie młodemu czytelnikowi i całej rodzinie; żeby młodzież nie przyjmowała bezkrytycznie wszystkich postaw, wszystkich wzorców propagowanych przez media.Psycholodzy Wojciech Warecki & Marek Warecki zajmują się przeprowadzaniem treningów oraz doradztwem psychologicznym szczególnie w zakresie:

  • Stres, psychosomatyka
  • Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji
  • Psychologia wpływu i manipulacji
  • Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media)
  • Rozwój osobisty i kreatywność
  • Praca zespołowa i kierowanie
  • Psychologia sportowa
  • Problemy rodzinne.
  • Warsztaty skutecznego uczenia się.


Kontakt: : wojtek@warecki.pl ,Tel.: 509 274 053






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.