Ojciec Piotr Andrukiewicz wspominał dziś wielkich Polaków, żołnierzy niezłomnych, wyklętych przez sowieckie władze okupacyjne, uczciwych i wiernych Polsce. Ludzie ci wychowani byli na wartościach, które uważali za motto swojego życia.
Dla nich słowa Bóg, Honor, Ojczyzna, Katolik, Polska, Polak wiele znaczyły.
Łukasz Ciepliński napisał przed śmiercią, że cieszy się, że będzie zamordowany jako Polak, jako katolik. Młoda niezłomna dziewczyna Danuta Siedzikówna „Inka” przed egzekucją przekazała słowa do swojej babci „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Walenty Badylak były żołnierz Armii Krajowej 21 marca 1980 roku dokonał aktu samospalenia protestując w ten sposób przeciwko niszczeniu rzemiosła, demoralizacji młodzieży i zakłamywaniu prawdy o zbrodni dokonanej przez sowietów na Polakach w Katyniu. Ojciec Piotr porównał postawy tamtych ludzi z postawami, które teraz często się upowszechnia – egoizm i obojętność. Spotkanie w Kościele św. Józefa oprawiły pieśniami patriotycznymi dziewczyny ze studenckiego chóru. Do Mszy służyli chłopcy z GRH 1 Oddziału Strzelców Krakowskich.
Na koniec pomodliliśmy się za Ojczyznę słowami księdza Piotra Skargi: „Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna chwałę przynosiła Imieniu Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości… ".
Elżbieta Serafin – Solidarni2010 Kraków