Smoleńsk to jest "message" made in Russia
data:21 marca 2014     Redaktor: Redakcja

Chiński profesor miał rację!
"To jest wiadomość, sygnał do całego świata [...] że my Rosjanie możemy zrobić, co chcemy!"
Obejrzyj video!



W wywiadzie dla Solidarnych2010 w czerwcu ubiegłego roku prof. Wiesław Binienda przytoczył opinię pekińskiego profesora na temat Katastrofy Smoleńskiej:
"To jest wiadomość, sygnał do całego świata[...], że my Rosjanie możemy robić, co chcemy!"
Gruzja - Smoleńsk - Krym - .... mniejszości rosyjskie w republikach nadbałtyckich - Kalliningrad i strefa przygraniczna w Polsce? Logiczne następstwo zdarzeń, zimna konsekwencja.  

Chińczycy odczytali ten "sygnał "od razu! Czy dlatego, że jako kraj komunistyczny lepiej znają "wschodnie reguły gry"? A może ostrości spojrzenia nie zaćmiła im rozbudowana agentura wpływu i nasycone ropą i gazem wspólne interesy z Rosją?

A dziś, patrząc w stronę Krymu, czy Zachód zrozumiał, czym naprawdę była katastrofa  pod Smoleńskiem 10.04.2010r.?
Jeśli tak - dlaczego nadal milczy w tej sprawie?

Bo dlaczego - mimo wezwań wprost do rewizji stosunku do Putina, nadzorującego wszak smoleńskie śledztwo - milczy Tusk i jego ekipa, nietrudno się domyślić!

I czy mądrość Wschodu nie polega przypadkiem na tym, że znając prawdę, na dodatek nazywa ją  po imieniu, wówczas gdy należy to zrobić wprost?

red.


Materiał filmowy 1 :

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.