Najważniejsze jest „Show”
Politycy i dziennikarze prześcigają się w nowych pomysłach na rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Jedni stawiają nacisk na zatrzymanie inwazji rosyjskiej na Ukrainie, inni podnoszą kwestie bezpieczeństwa mniejszości polskiej w nowej rzeczywistości politycznej Ukrainy.
Kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski prawe dostał nobla za negocjacje z Wiktorem Janukowyczem, a polscy dziennikarze prawie budowali barykady na majdanie, zapomniano o młodzieży ze Wschodu polskiego pochodzenia, która uczy się w w Liceum Ogólnokształcącym Niepublicznym Kolegium św. Stanisława Kostki KSW” w Warszawie. (www.liceumpolonijne.edu.pl ) !!!
O samych chlebie i wodzie też można wyżyć
W gronie 94 uczniów ze Wschodu jest aż 51 uczniów z Ukrainy. Są to młodzi ludzie mający obywatelstwo ukraińskie i polskie lub polsko-ukraińskie korzenie. Pochodzą z terenu całej Ukrainy od Krymu przez Kijów, Winnicę po Lwów. Uczniowie ze Wschodu nie płacą za naukę i za utrzymanie w internacie oraz na szkolnej stancji, gdyż ich rodzin na to nie stać.
Fundacja „DLA POLONII” (www.fundacjadlapolonii.pl ), która to prowadzi Liceum, zwróciła się o środki do MSZ pana Sikorskiego. „Fundacja otrzymała, w ramach postępowania dotacyjnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych: konkurs na realizację zadania publicznego „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.” na przeprowadzenie projektu „Europa – wspólne dziedzictwo. Edukacja, kształcenie kulturowe i językowe oraz wyżywienie młodzieży polskiego pochodzenia ze Wschodu w Liceum Ogólnokształcącym Niepublicznym Kolegium św. Stanisława Kostki KSW”, dotację w wysokości 70 000,00 złotych. Fundacja wnioskowała o kwotę 692 320,00 złotych, z czego 658 000,00 złotych przeznaczone miało być na wyżywienie 94 uczniów polskiego pochodzenia ze Wschodu w tej szkole.
Czas na spakowanie a później na wojnę
Pieniądze przyznane przez ministra Sikorskiego, to tak naprawdę 1.5 miesiąca tych uczniów na przygotowanie się na powrót do domu!!!. Polskie władze i my jako naród wysyłamy młodych Ukraińców pochodzenia polskiego na Ukrainę ogarniętą konfliktem zbrojnym. To wszystko się dzieje na naszych oczach przy jednoczesnych deklaracjach o przyjmowaniu dzieci i kobiet ukraińskich na wypadek wybuchu wojny z Rosją.
W chorym i złodziejskim państwie zdrowi, uczciwi i przedsiębiorcy ludzie
Ci wspaniali ludzie z Fundacji „DLA POLONII” pozwalają zachować Polakom resztki godności i jednocześni w bardzo przemyślany i przedsiębiorczy sposób budują od 2003 roku niezwykłe miejsce. W kraju, w którym wydaje się miliardy na pociągi Pendolino, które nie mają gdzie jeździć, na stadiony, które przeciekają i które dwa razy do roku będą zapełnione- może, Ci ludzie mimo wszystko wykształcili kilka pokoleń polskich patriotów ze Wschodu i maja szansę na zbudowanie obecnym i przyszłym uczniom wspaniałej szkoły.
Po długich poszukiwaniach udało się Fundacji znaleźć wymarzone miejsce na docelową siedzibę Liceum Polonijnego. Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi oddały w 25-letnią dzierżawę Fundacji „Dla Polonii” budynek po dawnym Domu Dziecka (zamkniętym w 2000 r.) wraz z dużym zadbanym placem, miejscem na rozbudowę oraz możliwością korzystania z boisk, kortów i przestrzeni rekreacyjnej. Budynek wymaga generalnego remontu oraz rozbudowy. (www.witajciewdomu.pl )
Wyślijcie ich z karabinami na wojnę
Jeśli polscy politycy, polscy przedsiębiorcy, działacze patriotyczni, dziennikarze nie pomogą w zapewnieniu stabilnych warunków bytowych tym uczniom, to wówczas państwo Polskie powinno zaopatrzyć tych młodych ludzi w broń i nauczyć strzelać oraz robienia opatrunków w warunkach bojowych, bo w najbliższych latach może się przydać im to przydać !
Niezależnie od stosunku do sytuacji na Ukrainie, do Rosji czy też Unii Europejskiej, każdy polityk powinien zrobić wszystko, aby pomóc tym młodym ludziom w kształceniu się u nas i odkrywaniu swojej drugiej ojczyzny! To jest właśnie polska racja stanu i polski interes narodowy !
Autor: Wojciech Majsner
