Temat wykładu- "JANKIEL FORTEPIANU"- nawiązywał do przypadającej w tym roku 180 rocznicy ukończenia i wydania „Pana Tadeusza”
Prelegent opowiedział o improwizacjach Adama Mickiewicza i Fryderyka Chopina, o okolicznościach, które złożyły się na to, że powstał tak fascynujący portret improwizującego Chopina, jakim jest koncert Jankiela w ostatniej księdze „Pana Tadeusza”. Wspomniał także o kilku wybitnych, niekoniecznie powszechnie znanych, postaciach. Jedna z nich , to Aleksander Jełowicki - pisarz, wydawca, patriota związany z walkami postania listopadowego. Jeszcze w 1833, na dwa lata przed założeniem w Paryżu Księgarni i Drukarni Polskiej został mecenasem Adama Mickiewicza. Zakupił nakład (2.000 egz.) jego Poezyi t. IV, wydanych w Paryżu w 1832 r. i wydał własnym kosztem Dziady cz. III (1833), Pana Tadeusza (1834) i Księgi Pielgrzymstwa (1834).
22 lipca 1834 roku Aleksander Jełowicki był świadkiem na ślubie Adama Mickiewicza z Celiną Szymanowską. Potem sprzedał księgarnię i drukarnię, został księdzem i to on w ostatnich chwilach życia Fryderyka Chopina wyspowiadał go i podał mu Komunię Świętą.
Pomysł obrazu improwizującego Chopina w postaci koncertu Jankiela pochodzi – jak opowiedział Marek Dyżewski – od Franciszka Germana, znakomitego badacza polskiego romantyzmu. To właśnie on wysunął taką tezę w cyklu esejów omawiających związki pomiędzy muzyką i poezją Adama Mickiewicza na łamach miesięcznika „Odra” w 1949 roku.
Niezrozumiałym jest wg pana Dyżewskiego , że tak istotna teza, doniosła dla naszej kultury literackiej i muzycznej, nie znalazła właściwego rezonansu dla badaczy.
Wykład trwał ok. 3 godzin i był ilustrowany fragmentami poezji i dzieł muzycznych z różnych epok. Wszystko dla ukazania niezwykłej korelacji pomiędzy tymi dwoma nurtami sztuki, zwłaszcza w momencie najwyższego uwznioślenia – improwizacji.